Evolveo StrongPhone Q4 wygląda niecodziennie. Wbrew panującej modzie jest gruby i ciężki. Te wymiary nie biorą się jednak znikąd: obudowa jest niemal pancerna. Q4 ma korpus z twardego, czarnego tworzywa, wzbogaconego gumowymi, wystającymi wstawkami. Guma ma za zadanie amortyzować wstrząs spowodowany upadkiem, zaś jej wystający brzeg chroni szkło wyświetlacza przed zgnieceniem. Szkło - to Gorilla Glass, prawdopodobnie I generacji. Jest wystarczająco odporne na zarysowania, ale na punktowe uderzenia już mniej. Otaczająca go guma musi zatem przyjąć na siebie ewentualne uderzenie tak, by szkło miało mniejsze szanse na zetknięcie z przeszkodą. Wystający element podnosi również odporność korpusu na zgniatanie. Boki obudowy również zdobią gumowe zderzaki, które zachodzą nieco na tylną ściankę.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Evolveo StrongPhone Q4 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Ta jest zrobiona z matowego tworzywa, które co prawda można zarysować, ale brak lakieru sprawia, że rysa nie rzuca się w oczy. Całą obudowę pokryto licznymi przetłoczeniami, poprawiającymi pewność chwytu. W roli ozdób występują widoczne na bocznych ściankach śruby i metalowa płytka na pokrywie baterii. Pokrywa ta ma oczywiście uszczelki ze silikonu i zakręcane zabezpieczenia, zapobiegające jej odpadnięciu wskutek wstrząsów. Metalowe narzędzie do dokręcania śrub znajdziemy w zestawie fabrycznym. Uszczelniono również wszelkie otwory technologiczne, jak np. wyloty głośników czy gniazda. W przypadku tych ostatnich, ukrytych pod wspólną, dość grubą zaślepką, konieczna jest dość częsta kontrola szczelności. Pokrywa mocowana jest na wcisk i zdarza się, że wyskakuje podczas upadku. Duża grubość osłony gniazd wymusza niestety stosowanie akcesoriów o specyficznych, wydłużonych wtykach. Standardowy kabel microUSB czy słuchawkowy minijack mogą nie pasować. Warto o tym pamiętać przy zakupie dodatkowych akcesoriów.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Evolveo StrongPhone Q4 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Jak na smartfon, StrongPhone Q4 ma dość dużo mechanicznych przycisków. Na górnej ściance mamy włącznik, na prawym boku regulację głośności, zaś na lewym - klawisz aparatu oraz alarmu SOS. Pod wyświetlaczem umieszczono natomiast dwa klawisze do obsługi połączeń. Obecność tak dużej ilości mechanicznych manipulatorów jest uzasadniona: wszak to telefon do zadań specjalnych. Może się zdarzyć, że użytkownik będzie musiał obsługiwać go w roboczej rękawicy albo zabłoconą dłonią - a wtedy ekran dotykowy przestaje być użyteczny.
Mat. własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!