Do naszej redakcji zawitał właśnie smartfon firmy Evolve, a właściwie Evolveo, gdyż producent ten niedawno zmienił nazwę. Model FX420 to jeden z dwóch smartfonów, jakie oferuje ta czeska firma. Drugim jest nieco większy, 5-calowy FX520.

My jednak mamy w ręku mniejszy, 4,3-calowy model - zobaczmy zatem, co otrzymaliśmy w zestawie. Komplet jest właściwie standardowy. Solidne i estetyczne pudełko, poza telefonem, zawiera również kabel USB z wtykiem micro, ładowarkę z wyjściem USB oraz wielojęzyczną, niezbyt obszerną instrukcję.
W komplecie otrzymamy również zaskakująco porządny zestaw słuchawkowy. Słuchawki są typu dokanałowego, zaś obudowy przetworników są wykonane częściowo z metalu, co nie tylko dobrze wygląda, ale zapewnia niezłą sztywność. Na kablu słuchawek umieszczono mikrofon oraz przycisk do odbierania rozmów. HF ma oczywiście typowy wtyk minijack. Producent dodaje również folię ochronną na wyświetlacz telefonu, jest też oczywiście bateria - o pojemności 1500 mAh.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Evolveo FX420 fot: mGSM.pl |
Spójrzmy na sam telefon. Przyznam, że FX420 wygląda dość atrakcyjnie. Nie jest mistrzem smukłości (grubość: 11 mm), ale łagodnie wyprofilowane brzegi sprawiają, że pasuje do dłoni. Szybka osłaniająca wyświetlacz wygląda trochę topornie, nie zapowiada się również na zbyt odporną (pewnie dlatego dostajemy folię...). Co gorsza, już po dwóch dniach użytkowania telefonu zauważyłem pod nią drobinki kurzu, nie jest zatem zbyt szczelnie przyklejona. Tył wygląda znacznie lepiej, choć jego stylizacja jest trochę sztampowa. Błyszczące tworzywo otrzymało delikatny wzór, ozdobiony logo. Jest tam też coś, co piętnuję i w każdej recenzji piętnować będę: wystający obiektyw aparatu. Powtórzę jak mantrę: to jest ładne, ale niepraktyczne, bowiem naraża szkiełko aparatu na uszkodzenie! W tym przypadku szkiełko dostało minimalnie wystające obramowanie, ale nie jestem pewien, czy zapobiegnie ono otarciom. Nakładana na zasadzie kapsla tylna pokrywa znakomicie trzyma się obudowy i przylega idealnie, bez szpar. Pokrywa zachodzi na boki, które w większości są gładkie. Lewy jest pusty, na prawym mamy natomiast włącznik i przyciski regulujące głośność. Brak niestety klawisza aparatu. U dołu widać mikrofon i nie osłonięte gniazdo microUSB, zaś na górze tkwi jedynie wyjście słuchawkowe. Poza szybką wyświetlacza, jakość użytych tworzyw oceniam jako dobrą.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Evolveo FX420 fot: mGSM.pl |
Evolveo FX420 korzysta z Androida 4.1.1, dysponując dwurdzeniowym procesorem na architekturze ARM Cortex-A9, wspartym przez 512 MB RAM-u i grafiką PowerVRTM SGX 531 Ultra. Pamięć wbudowana mieści 4 GB, zaś rozdzielczość wyświetlacza to 480x800 pikseli. Prawdę mówiąc, parametry nie imponują, ale smartfon skrywa w zanadrzu inny atut: potrafi obsługiwać dwie karty SIM. Jedna z nich pracuje w pełnym 3G, druga zaś - tylko w sieciach 2G. Obsługiwane zakresy to GSM 850/900/1800/1900 MHz oraz WCDMA/HSDPA 850/2100 MHz. Wyposażenie uzupełnia 5-megapikselowy aparat z lampą LED, przednia kamera VGA i radio FM. Pora uruchomić telefon i zobaczyć, jak to wszystko działa...
|
|||
Odpakowujemy Evolveo FX420 wideo: mGSM.pl przez YouTube |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Evolveo FX420 fot: mGSM.pl |
Start telefonu jest dość szybki, przygotowanie do pracy nie zajmie zbyt wiele czasu. Oba gniazda SIM-ów obsługują standardowe karty, umieszczony nieopodal slot karty pamięci ma metalowy zatrzask pewnie mocujący nośnik. System wita nas swą czystą postacią, producent nie silił się na zbędne modyfikacje. Jedyną nowością jest dodatkowa pozycja menu ustawień, dedykowana obsłudze dual-SIM. Niestety, po przełączeniu się na polskojęzyczną wersję systemu zauważymy, że nie wszystkie elementy menu zostały przetłumaczone. W zasadzie nie przeszkadza to w obsłudze telefonu, niemniej nie robi korzystnego wrażenia. Można uznać, że tłumaczenie jest dość niedbałe. Kolejny przykład niedbałości znajdujemy wśród aplikacji. Telefon ma zainstalowany m.in. program Evolve Sonix. Domyślam się, że to rodzaj aplikacji alarmowej, ale podkreślam słowo "domyślam" - w instrukcji oraz samej aplikacji brak ani słowa wyjaśnienia na temat jej działania i możliwości. To samo dotyczy kolejnego składnika systemu, aplikacji Currents. To agregator serwisów informacyjnych - ale i na jego temat nie dowiemy się niczego... Na pocieszenie, dostaniemy także przyzwoity menedżer plików i połączeń Wi-Fi. Tu dodam, że telefon ma możliwość pracy w trybie hot-spotu.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs Evolveo FX420 fot: mGSM.pl |
Podstawowym atutem tego modelu ma być obsługa dwóch kart SIM. Rozwiązanie jest dość dobrze dopracowane, choć znów napotykamy niedostatki w tłumaczeniu opcji. Jak wspomniałem wcześniej, jedna z kart może obsługiwać łączność 3G, zaś druga tylko 2G. Za pomocą specjalnego działu w "Ustawieniach" możemy w dowolnym momencie każdą z kart czasowo dezaktywować i korzystać z FX420 jak z normalnego, jednokartowego telefonu. Użytkowanie dwóch kart ułatwia fakt, iż każdej z nich możemy przypisać własną nazwę oraz kolor ikon, mamy także możliwość wyboru jednej z kart jako domyślnej dla połączeń głosowych czy transmisji danych. Jeśli nie wybierzemy, przed każdym połączeniem telefon zapyta nas, której karty użyć. Lista kontaktów jest uniwersalna - możemy wybrać, której listy chcemy używać. Do wyboru mamy pamięci obu kart, pamięć telefonu, a także kontakty z konta Google. Bez względu na to, gdzie mamy zapisany dany kontakt, procedura nawiązania połączenia jest identyczna. Niestety, nie uda się przypisać osobnych sygnałów dla poszczególnych kart.
Jakość dźwięku w słuchawce jest niezła, aczkolwiek słychać delikatne przesterowanie wysokich tonów. Jeśli rozmówca ma piskliwy głos, może nam dokuczyć lekkie trzeszczenie. Nie zauważyłem natomiast problemów z utrzymywaniem zasięgu na obu kartach. W polskich warunkach sporym minusem może być fakt, iż telefon nie będzie działał z kartami sieci Aero2. Szkoda...
W testach wydajności Evolveo FX420 nie zachwycił. Nie oznacza to jednak, że dokuczy nam przestojami i szatkowaniem animacji. Pamiętajmy, że nie jest to topowy smartfon, a konstrukcja budżetowa. W swej klasie trzyma poziom. Da się pobrać i zainstalować większość gier i aplikacji, da się obejrzeć film - ale nie oczekujmy cudów. Miło, że podczas pracy telefon raczej się nie nagrzewa.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs Evolveo FX420 fot: mGSM.pl |
Zerknijmy na wyświetlacz. Gdyby nie pokrył się kurzem wskutek nieszczelności szybki, byłby całkiem przyzwoity. Nie jest to ekstraklasa, ale ma niezłą paletę barw i równomierną jasność. Kąty czytelności są szerokie - ale pod warunkiem, że nie znajdujemy się w nasłonecznionym miejscu. Gdy słońce pada wprost na ekran - nie widać na nim w zasadzie niczego... Pod wyświetlaczem umieszczono cztery sensory - do standardowych trzech dodano "szukaj". Reagują prawidłowo, są jasno podświetlone... szkoda, że światło prześwituje przez znajdujące się w pobliżu gniazdo microUSB. Drobiazg, ale robi złe wrażenie. Panel dotykowy rozpoznaje 5 punktów styku i spisuje się bez zastrzeżeń. Trochę zaskoczyła mnie wydajność baterii. Pomimo faktu, iż FX420 pracował na dwóch kartach, z włączonym Bluetooth i Wi-Fi, bateria nie poddała się wcześniej niż po 18 godzinach. Oszczędniejsze użytkowanie dało niecałe trzy dni pracy. Zganiłbym jedynie nieprecyzyjny wskaźnik stanu baterii...
![]() |
![]() |
![]() |
|
Evolveo FX420 fot: mGSM.pl |
Strona multimedialna smartfonu Evolveo nie rzuciła mnie na kolana, ale też nie dała poważnych powodów do krytyki. Odtwarzacz muzyczny działa bezproblemowo i całkiem przyjemnie brzmi. Systemowy player dysponuje rozbudowaną korekcją brzmienia, a fabrycznych słuchawek da się używać i posłuchać. Grają dość dynamicznie, z zaskakująco porządnym basem. Dobra, średnia klasa. Warto zauważyć, że FX420 dysponuje również radiem FM. Radio wyposażono w automatyczne strojenie i układ RDS. Przewidziano możliwość nagrywania audycji, ale niestety musimy podłączać słuchawki w roli anteny.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Zdjęcia z Evolveo FX420 fot: mGSM.pl |
Aparat fotograficzny ma 5-megapikselową matrycę, choć istnieje możliwość programowego powiększenia ujęć do 8 megapikseli. Wykorzystanie tej opcji owocuje zauważalnie gorszym odwzorowaniem detali, lepiej pozostać przy natywnym formacie. Wówczas uzyskamy dość dobre zdjęcia. Przyznam, że aparat trochę mnie zaskoczył, bowiem efekty okazały się nad podziw dobre - nawet te wykonane cyfrowym zoomem dały się obejrzeć. Automatyka aparatu nie radzi sobie jednak z ujęciami pod światło, ale muszę za to pochwalić szybkość ustawiania ostrości - jest naprawdę dobra. Barwy są nieco przesycone, ale nie można narzekać na złe oddawanie szczegółów: widać ich dosyć sporo. Układ rozpoznawania twarzy również spisuje się bez zarzutu, szkoda jedynie, że zabrakło możliwości wyzwolenia migawki uśmiechem lub stuknięciem w dowolny punkt ekranu. Trzeba celować palcem w przycisk, ponieważ mechanicznego klawisza, jak wspomniałem, nie ma. Aparat pozwala ręcznie regulować czułość i ekspozycję, możliwa jest też trójstopniowa korekta ostrości, nasycenia, jasności czy kontrastu. Aplikacja fotograficzna zawiera 13 programów tematycznych, a także siedem filtrów barwnych. Do tego dochodzi jeszcze siedem trybów balansu bieli oraz możliwość robienia zdjęć w HDR. Aparat ma również lampę doświetlającą LED o dość neutralnym odcieniu, nie pogarszającym zbytnio reprodukcji kolorów na zdjęciu. Zapis wideo cieszy już nieco mniej. Filmom w zasadzie nie mogę wiele zarzucać, ale maksymalna rozdzielczość ich zapisu to VGA - nic nadzwyczajnego.
Przykładowe zdjęcia, w niezmienionej formie możecie zobaczyć w galerii na karcie katalogowej telefonu!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Porównanie ujęć z zoomem i bez niego fot: mGSM.pl |
![]() |
![]() |
||
Porównanie ujęć z HDR i bez niego fot: mGSM.pl |
![]() |
![]() |
||
Porównanie ujęć z lampą i bez niej fot: mGSM.pl |
![]() |
![]() |
||
Zdjęcia makro fot: mGSM.pl |
![]() |
![]() |
||
Ten sam kadr w 5 i 8 megapikselach fot: mGSM.pl |
|
|||
Przykładowy film z Evolveo FX420 wideo: mGSM.pl przez YouTube |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Evolveo FX420 fot: mGSM.pl |
Dość długo zastanawiałem się, jak ocenić Evolveo FX420. Z jednej strony, konstrukcja ma parę wad, ale z drugiej, telefonu używałem dosyć długo i nie miałem z nim kłopotów. Niewybaczalne są niedociągnięcia montażowe szybki wyświetlacza, nie podobają mi się braki w tłumaczeniu interfejsu czy niezbyt obszerna instrukcja. Telefon rekompensuje owe braki znośną wydajnością baterii, dobrym aparatem i niezawodnym działaniem. Tak naprawdę, doskwierał mi jedynie brak obsługi Aero2, co nie pozwoliło na oszczędności związane z transferem danych. Nie jestem przekonany, czy wydałbym na ten model 759 złotych. Może gdybym koniecznie potrzebował dual-SIM-a z Androidem...?
Pora na małe podsumowanie:
|
|||
Tydzień z Evolveo FX420 wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!