Evolve GX790 Gladiator

Specyfikacja techniczna

Telefon rewelacja, bateria trzyma 1,5 miesiąca, u mnie nie ma żadnych problemów z wysyłaniem jakichś niby smsów powiadomień, jest troche błędów w tłumaczeniu menu na PL ale to nieistotne, aparat zbędny, test wiaderka z wodą zaliczony, generalnie telefon do dzwonienia bez wodotrysków, dla mnie super... a i jeszcze można nim wbijać gwoździe.

Posiadam ten telefon już kilka miesięcy i jest rewelacyjny (prawie).
Plusy to:
- bateria (trzyma ok 42-45 dni, coś fantastycznego)
- solidne wykonanie
- waga (jest ciężki, ale tego typu telefon właśnie taki powinien być, zwłaszcza że bateria jest rewelacyjna 3600mAh)
- IP68 - zrobiłem ryzyk-fizyk i na noc zostawiłem go w misce z wodą i...NIC. Telefon działa jak działał.
- obudowa (guma + odporne tworzywo)
- latarka (choć nie najmocniejsza to spokojnie daje radę)
- radio
Minusy to:
- aparat fotograficzny (minus nie za to że jest słaby, tylko dlatego że jest w ogóle. W tego typu słuchawkach nie powinno moim zdaniem być miejsca na takie bzdety).
- mikrofon (czasami słabo słyszą mnie rozmówcy) jednak coś za coś, przy takiej szczelności telefonu jakiś mankament musiał być).
Czy poleciłbym ten telefon zainteresowanym? Zdecydowanie tak!!!

Ogólnie telefon potrzebny mi jest do pracy na budowie, do wyjazdów pod namiot, na spływy kajakowe, ogólnie do dzwonienie, smsowania i w chwilach nudów do grania.
Wcześniej miałem telefon Samsung Solid 2710 i nieco porównam go z RG300.

Zalety
- ogólnia odporność telefonu
- możliwość zaprogramowania kiedy telefon ma się włączyć i/lub wyłączyć, np. na noc
- bardzo dobra bateria - przy kilku rozmowach dziennie i codziennym smsowaniu bateria wytrzymała mi w pierwszym miesiącu 25 dni. Aktualnie po ustawieniu wyłączania na noc bateria trzyma mi już 30 dni, a zostały mi jeszcze 2 z 4 kresek baterii
- latarka

Neutralne:
- ciężki, ale przy takiej baterii, to się nie dziwie
- mały wyświetlacz, skromne menu - ale ogólnie mi to nie przeszkadza

Wady:
- aparat 0,3 Mpx - tym się nie da zdjęć robić, wg mnie min aparatu to 2,0 Mpx. A 0,3, to w sumie powinni go usunąć i obniżyć cenę telefonu
- pamięć w książce telefonicznej tylko do 500 pozycji - mój spis niedługo osiągnie tę liczbę... Podczas wyszukiwania literowego w książce pokazuje kontakty tylko na daną literę i nie można od tej litery dalej przeglądać kontaktów
- latarka jest, ale w porównaniu do 2710 słabsza (dla mnie w Samsungu była optymalna) i nie ma możliwości ciągłego świecenia, co w takich telefonach jest niedopuszczalne
- po wyciszeniu telefonu wycisza się również budzik! Nie rozumiem tego, to pierwsza komórka z którą się spotkałem, że tak się dzieje... dla mnie osobiście to bardzo poważna niedogodność!
- beznadziejne wszystkie systemowe dźwięki połączeń, smsów i budzików. W przypadku połączeń można na szczęście wybrać inny dźwięk, ale w przypadku smsów i budzików już nie
- w kalendarzu można ustawić tylko 20 przypomnień
- po wysłania smsa do kilku osób, w Wysłanych pozwala podejrzeć, że wysłano go tylko do jednej osoby
- wysyłając sms, przy jednorazowym wejściu do kontaktów można wybrać tylko 1 odbiorcę. Jako, że trochę smsuję, to utrudnia to trochę funkcjonalność telefonu. W Samsungu można było zaznaczyć na raz 10 osób, co dla mnie też było małą liczbą
- telefon stara się na siłę odczytywać nazwy kontaktów z karty sim. O co chodzi? Jeśli w telefonie masz ustawione źródło kontaktów: Telefon i jeśli na telefonie dany nr masz zapisany pod nazwą Asia, a na karcie ten sam nr pod nazwą Paweł, to w połączeniach, smsach wysłanych i odebranych będzie widniała nazwa Paweł - jakiś błąd programisty
- dla mnie za niska głośność rozmów. W Samsungu było lepiej i rozmawiając na budowie nie musiałem często szukać cichego miejsca. W RG300 za praktycznie za każdym razem muszę szukać cichego pomieszczenia
- ludzie skarżą się, że słabo mnie słychać - mikrofon jest zlokalizowany u dołu telefonu
- pamięć do 500 smsów. W Samsungu sms składający się np. z dwóch smsów, telefon liczył jako jeden sms. RG300 liczy taki sms jako 2 smsy. Co skutkuje bardzo szybkim zapełnianiem się skrzynki pocztowej
- proste gry potrafią wciągać, spośród 3 prostych gierek na telefonie żadna mi się nie podoba
- cena 370 zł, to wg mnie za dużo za ten telefon. 2710 był bardziej technologicznie zaawansowany i kosztował mnie 330 zł

Podsumowując. To jest telefon tylko dla aktywnych osób używających go do rozmów. Jak ja potrzebuję telefon również do smsowaia, czy też ustawienia kilkudziesięciu przypomnień w kalendarzu, to dla mnie nie spełnia już on wymagań i raczej bym go nie kupił drugi raz.
Aktualnym dobrym zamiennikiem wg mnie jest Samsung Solid 2370 z baterią 2000 mAh i ceną od 260 zł.

Zacznę od tego, że z telefonami tego typu trzeba unikać odsyłania na gwarancję. Czesi sprowadzają z Azji same telefony, bez części na wymianę. Odsyłając im telefon czekamy, aż albo sprowadzą części z Azji, albo odeślą tam telefon na naprawę. Gwarancja trwa bardzo długo.
Ale do rzeczy. Plusy to zdecydowanie bateria. Po to głównie kupiłem ten telefonik i tą próbę zdaje doskonale. Trzyma dobrze ponad miesiąc.
Oprogramowanie dosłownie śmiga, włączenie go trwa 2 sekundy :D
Nie zgodzę się z poprzednikami, odnośnie fatalnego pisania smsów. Smsy pisze się bardzo przyjemnie i błyskawicznie. Co z tego, że wciskając kratkę piszemy z dużej litery w innym języku? Nie chce mi się wierzyć, żeby ktokolwiek używał do smsa polskich znaków. Tym samym, chcąc pisać możemy nawet przewinąć na znaki rumuńskie i dalej stawiać podstawowe litery. Kończy się to tak, że kratka daje duże lub małe litery, a z jakiego kraju są znaki szkoda zawracać sobie głowy. Serio :)
Latarka... Hmmm z tym mogłoby być odrobinkę lepiej. Świeci tylko gdy trzyma się przycisk. Na szczęście przycisk jest wygodny, w bocznym panelu. Światło jest średnie, trochę jak odpustowa latarka z breloczka, ale wystarczy żeby przyświecić sobie np zamek do kluczyka, czy wnętrze torby podróżnej.
Kiepsko natomiast prezentuje się aparat. Dla mnie mogłoby go nie być wcale, zamiast wciskać taką miernotę.
Głośność jest bardzo dobra jeśli chodzi o dzwonki, ich wybór skromny, ale telefon ma wbudowane 2 gb pamięci więc coś można wrzucić. Budzik brzmi raczej jak kołysanka i nie da się go zmienić :D Po kilku dniach takiego budzenia ma to swój urok.Podobnie sms - mały wybór i nie da się wgrać swojego dzwonka.
Kolejna wada to cena. Mógłby być trochę tańszy. Jego aktualny rywal - Myphone Hammer jest zbliżony do niego parametrami (odstaje tylko baterią) a jest prawie dwa razy tańszy.
Dochodzimy do rozmów. I tu pojawia się mały zonk. Mikrofon jest trochę słaby. Ja słyszę rozmówcę doskonale, natomiast mnie słychać jakby z oddali. A czasem nawet urywa pojedyńcze słowa.

Podsumowując:
+ BATERIA (rewelacja)
+ szybki soft
+ wygodna, intuicyjna klawiatura
+ ciekawy wygląd
+ bardzo solidny i wytrzymały
+ faktycznie wodoodporny
+ latarka (przydaje się)
+ dzwonek budzika :D

- aparat (uważam, że do takiego modelu nie trzeba go w ogóle pakować)
- kiepski serwis (odradzam w ogóle mieć z nimi cokolwiek do czynienia)
- słaba jakość rozmów (nadrabia zestawem słuchawkowym)
- cena (zdecydowanie za drogi, co najmniej o 50-100 zł)

Ja osobiście polecam. Solidny telefon. Jeśli nie jesteście przeczuleni na punkcie nowoczesności i lubicie mobilność zamiast biegania z ładowarką od gniazdka do gniazdka - warto.

Posiadam ten telefon od czterech miesięcy i ładowałem go już cztery razy. Poprzednio używałem telefonu Samsung GT-E2370 i w przeciągu czterech miesięcy ładowałem go zaledwie trzy razy. Tak więc bateria nie jest tak mocna jak podaje producent. Spore problemy z połączeniem przez bluetooth, z niektórymi telefonami. Brak słownika w języku polskim mógłby nie przeszkadzać w pisaniu smsów, gdyby tylko aplikacja była zbudowana przyjaźnie dla użytkownika a tak niestety nie jest. Pisząc sms i próbując używać polskich znaków i dużych liter tam gdzie tekst tego wymaga, musimy sobie przeznaczyć kilka minut na napisanie najprostszej nawet wiadomości. Czyli wybieramy dużą literę na początku zdania, zmieniamy na małą i piszemy kilka słów po czym chcąc zmienić z powrotem na dużą musimy przelecieć wszystkie języki. W każdym z nich jest duża i mała litera więc jest tego sporo. Wystarczy na około 20 - 30 sekund zabawy o ile z pośpiechu nie ominiemy interesującego nas języka gdyż wtedy zabawa zaczyna się os początku. Nie wspomnę już o polskich znakach, które nie raz są na siódmej lub dalszej pozycji np. pisząc "ą" wciskamy siedem razy klawisz numer 2 ;)
Latarka świeci bardzo słabo, z pewnością słabiej niż wyświetlacz większości telefonów. Przy czym trzeba ciągle trzymać przycisk, który stawia bardzo duży opór. Palec boli po 20 sekundach. W rękawicy nie ma możliwości żeby go wcisnąć wiec w trudnych warunkach pozostaje iść po ciemku lub odmrozić sobie palec. Telefon przy upadku nawet z niewielkiej wysokości wyłącza się. Odnośnie jakości rozmów to my słyszymy znakomicie nawet na połowie maksymalnych ustawień głośności natomiast nasz rozmówca nie słyszy nas prawie wcale. "Dziurka" mikrofonu znajduje się w spodniej części obudowy co w połączeniu z zabezpieczeniem przeciw pyłom i wodzie skutecznie hamuje fale dźwiękowe. Twardość ekranu mało zadowalająca. Rysa w pierwszym dniu użytkowania i to powstała w kieszeni to chyba lekka przesada w telefonie takiej klasy. Duża waga i spore gabaryty skutecznie utrudniają wydobycie telefonu z kieszeni spodni. Z zalet telefonu mogę jedynie podkreślić wygląd zewnętrzny. Zwraca na siebie uwagę kształtem i kolorami. Podsumowując to jeden z najgorszych telefonów jaki widziałem, używałem i posiadałem. Nawet sprzedać go nikomu znajomemu nie mogę bo będę się musiał wstydzić że wcisnąłem komuś coś takiego. Nie polecam.

Totalny szajs zza południowej granicy. Pierwsze co mnie zraziło, to że pytał za każdym razem czy podłączyć słuchawkę bluetoth (freehand w samochodzie), gdy tylko był w zasięgu, szlag mnie trafiał, skoro był sparowany to chyba chodziło o to, żeby automatycznie się podłączał, oki - myślałem - damy rade. Nosiłem go całe dwa dni tak, aby szybko sięgnąć namacać knefel i potwierdzić bez zaglądania do kieszeni, męczyło mnie że freehand, a samochodu nie może podciągnąć listy kontaktów z telefonu, ani listy połączeń. Wcześniej solid b2710 wykazywał pełną współpracę, więc dzwonienie w czasie jazdy kłopotliwe, bo muszę albo znać nr żeby wklepać, albo wyłuskać telefon z kabzy i wybrać na nim z menu. Ale mówię sobie: nie można mieć wszystkiego, przeżyjemy i to.
Dwa dni to dziadostwo miałem, pominę fakt, że instrukcja obsługi zawarta jest na kawałku papieru gabarytowo tak na dwa podtarcia, niewiele można się z niej dowiedzieć, telefon ma taki przycisk mocno schowany w boku obudowy. Aby go przypadkiem nie wcisnąć na przycisku 3/4 okręgu ze strzałką, jakby reset albo coś. Po wciśnięciu telefon się wyłącza. Do czego to służy - cholera wie.
Menu kontaktów proste. Możliwe ze intencją programistów było łatwe kopiowanie kontaktów z i na kartę sim.
Sam układ menu dość przejrzysty. Da się po jakimś czasie wydedukować co i gdzie, a nawet po co. Dochodzimy do niestety: wypadł mi z ręki i upadł na posadzkę betonową i się wyłączył, myślę qrde miał być odporny, włączyłem, (aha szybko się uruchamia +) uruchomił się - mówie sprawdźmy to, upuściłem, upadł, ale działał, sprawdziłem jeszcze raz i denat, zdechł kompletnie, no to zrobiłem mu testa ochrona wyświetlacza świetna, kant biurka mu nie straszny, mocno o ściane nie widać jakichś wielkich strat, bardzo mocno o ściane - pękła obudowa, jakieś gumki odpadły, ogólnie nieźle. Podsumowując: kask wytrzymał ale co z tego skoro czaszka pęknięta? Zdecydowanie odradzam.
Czesi dają tylko nazwę. Myśl techniczna jest ze skośnookiego Wschodu. (jf)

Użytkuję telefon od końca grudnia 2012r. Kupiłem ze wzgledu na baterię i nie urywam, że po drugim ładowaniu od chwili zakupu ładuję po raz trzeci przy 50% które jeszcze pozostały po poprzednim ładowaniu. Wyłączanie w niskich temp. to może dobry sposób na zabezpieczenie tel., chociaż uciążliwy. Wodoodpornośc OK, ale przednia szybka mogłaby być choćby gorilla glas. Ogólnie za 380 zł telefon może być ale tylko do dzwonienia. Mnie służy na dłuższe wyjazdy bardzo dobrze, bo zapominam przy nim co to ładowanie.Przy non-stop włączonym zestawie słuchawkowym bluetooth ( całodobowo ) oraz ok 2 godz. rozmów dziennie, spokojnie trzyma 6 tygodni. Szału nie ma jeżeli chodzi o menu ale do innych spraw mam Galaxy S-2. Połączenie obydwu dałoby telefon idealny. Nie odradzam i nie polecam. Warto sobie zadać pytanie do czego ten telefon ma służyć, bo jeśli tylko do wykonywania połączeń i sms-ów to spokojnie starczy. Nie zgodzę się z przedmówcami, którzy twierdzą, że klawisze chodzą ciężko. Wręcz przeciwnie. Lżej niż w niejednej Nokii a porównanie do Samsunga np.: XCover ( Solid ) nie powinno mieć miejsca bo tam po napisaniu kilku słów trzeba gimnastykować palce...

Witam :)Telefon mam od tygodnia i jest użytkowany prze zemnie dość intensywnie(głównie rozmowy i to w trudnych warunkach).Bateria, to atut tego pancernika.Jednak nie o to chodzi.Poprzednio użytkowałem B 2710 solid i jak każdy też miał wady i zalety.Teraz wybrałem tego Gladiatora,bo dla mnie telefon to-zadzwonić i odebrać rozmowę,ewentualnie sms.Do gier i muzyki służy laptop a do zdjęć smartfon lub aparat.Ten telefon służy do kontaktu ze światem i takie jest jego przeznaczenie.Nie jest centrum multimedialnym,którego wymagają co niektórzy.Warto zastanowić się nad tym, czego się oczekuje i do czego ma służyć taki telefon jak ten i dopiero podjąć decyzję o zakupie by nie być rozczarowanym.Dla mnie jest więcej niż ok,bo tego oczekiwałem po tym urządzeniu i w zupełności spełnia wymagania.Jeżeli kupujesz Mercedesa klasy S,to nie wymagaj od niego by jeździł po bagnach i bezdrożach,bo to pomyłkowy zakup.Ja polecam ciężko pracującym.Relaks w domu przy laptopie.

Witam :) Posiadam to urządzenie od 2 miesięcy i tu zaskoczenie.Pierwsze ładowanie po 48 dniach i to przy intensywnym wykonywaniu rozmów!!! Bateria rewelacja. Ciężki, co jedni uważają za wadę, dla mnie jest atutem, bo wiem, że mam go w kieszeni (jeszcze) w przeciwieństwie do innych miniaturek. Latarka jest i jedyną wadą jej, jest ciągłe trzymanie przycisku gdy chcemy świecić światłem ciągłym. Kamera... Cóż,dla mnie bez znaczenia, bo nie do tego służy ten telefon, ale równie dobrze mogło by jej nie być. Funkcja sms ok, głośnik i mikrofon również. Obudowa toporna, ale baaardzo wytrzymała (upadek z 6 metrów!) co prawda wyłączył się, ale bez problemu działa dalej, soft ok. Podstawowe funkcje dodatkowe takie jak kalkulator, kalendarz i inne, więc nie ma co wydziwiać. Z serwisem nie miałem jeszcze do czynienia i mam nadzieję, że nie będę miał. Podsumowując, polecam dla osób ceniących prostotę i funkcjonalność.

Czy będzie dostępny szczegółowszy opis w "informacje dodatkowe"? Czy ten model ma certyfikat MIL 810, wzmocnioną powłokę wyświetlacza, itd., jak to jest np. w modelu "Predator"? Z zasłyszanych informacji - ten model nie ma otwieranej klapki baterii.
Uzupełniłem 2 informacje w dodatkowych, ale obawiam się, że producent nie podaje informacji o MIL 810. Jeśli chodzi o klapkę - nie wiem, w dostępnej dokumentacji nie widzę żadnej wzmianki. Próbowałem zasięgnąć języka u źródła, ale niestety łatwiej znaleźć sprzedawcę niż dystrybutora, a ci pierwsi nie są skłonni do współpracy. (jf)