Specjaliści pracujący w terenie i menedżerowie na wyjazdach służbowych mają nowego sprzymierzeńca. W sieci Era pojawił się kolejny, trzeci już model wielofunkcyjnego MDA. Urządzenia te łączą w sobie funkcje typowe dla telefonu komórkowego i kieszonkowego komputera Pocket PC.
Pierwszy model MDA pojawił się na przełomie lat 2002 i 2003. Choć z dzisiejszej perspektywy nie zachwycał możliwościami, wtedy wzbudzał powszechne „achy” i „ochy”. Urządzenie miało 32 MB pamięci na aplikacje i dane, port podczerwieni i dotykowy ekran CSTN o wymiarach 240x320 pikseli z paletą 4 tysięcy kolorów. Jako system operacyjny w Era MDA I wykorzystywany był MS Windows Pocket PC 2002 Phone Edition. Sercem urządzenia był procesor ARM SA1110 z zegarem 200 MHz. Pierwszy MDA pracował w sieciach GSM 900/1800 MHz, pozwalał na wysyłanie SMS. Obsługiwał pakietową transmisję danych GPRS (do 19 200 bps), a do połączenia z komputerem można było wykorzystać port podczerwieni bądź kabelek USB.
Użytkownikom MDA dość szybko zaczęły doskwierać: niedostatek pamięci, brak Bluetootha i obsługi MMS oraz to, że GPRS nie jest zbyt szybki, że akumulator mógłby być pojemniejszy... Większość „zażaleń” została poprawiona w drugiej wersji MDA. Teraz na rynek trafił Era MDA III – palmofon oferujący niemal wszystko, czego potrzebuje współczesny użytkownik.
Era MDA III pracuje pod kontrolą najnowszej wersji systemu operacyjnego – Microsoft Windows 2003 Mobile Second Edition. Jednym z oferowanych w niej udoskonaleń jest możliwość przełączania wyświetlanego obrazu w poziomie lub w pionie. Pamięć operacyjna rozrosła się do 128 MB i – podobnie jak we wcześniejszych modelach – można ją rozszerzyć za pomocą kart pamięci MMC/SD nawet do 1 GB. W Era MDA III zainstalowany jest procesor Intel PXA263 taktowany zegarem 400 MHz. Oprócz Bluetootha, który pojawił się w Era MDA II, trzecią wersję wzbogacono o obsługę sieci bezprzewodowych (WLAN).
Zupełną nowością w nowym MDA jest wysuwana i podświetlana klawiatura w układzie QWERTY. Choć klawisze są dość drobne, to naciska się je wygodnie i pewnie. Nie sądzę jednak, aby osoby sprawnie wprowadzające znaki rysikiem na dotykowym ekranie „przesiadły” się na klawiaturę, ale należy się cieszyć, że użytkownicy otrzymali alternatywną metodę wprowadzania znaków. Szkoda tylko, że w naszym testowym egzemplarzu klawiatura wysuwała się bardzo lekko, wręcz bez żadnego oporu. Wystarczyło potrząsnąć obudową, a ekran przesuwał się, zasłaniając ją bądź odsłaniając. Przydałby się jakiś mechanizm solidne blokujący urządzenie w krańcowych pozycjach (z wysuniętą i schowaną klawiaturą).
W porównaniu do Era MDA II w trzeciej wersji zwiększyła się też pojemność akumulatora – z 1200 mAh do 1490 mAh. Dzięki temu wydłużył się czas czuwania – do 170 godzin, a czas rozmów do 300 minut. Nie są to porywające wyniki, ale nie wolno zapominać, że za każdym razem, gdy umieszczamy MDA w podstawce do synchronizacji danych z komputerem, akumulator jest doładowywany. Inna sprawa, że na rzeczywisty czas, jaki mija między jednym a drugim ładowaniem, wpływa wiele innych czynników, np: włączenie podświetlania ekranu, używanie Bluetootha czy WiFi oraz zabawa wbudowanym aparatem cyfrowym.
Niezmieniony w porównaniu do poprzedniej wersji MDA pozostał wyświetlacz. Jest to matryca TFT o wielkości 240x320 pikseli z paletą 65 tysięcy barw. Jak już wspominaliśmy, Era MDA III ma wbudowany aparat fotograficzny VGA z funkcją nagrywania sekwencji wideo. Aparat można uruchamiać klawiszem umieszczonym na lewym boku obudowy bądź wybierając z menu Program Files aplikację Camera. Obok przycisku do szybkiego uruchamiania aparatu jest jeszcze przycisk do uruchamiana dyktafonu oraz potencjometr – do niezależnego regulowania poziomu dźwięków systemowych i w słuchawce telefonu.
Zdjęcia można zapisywać w formacie JPEG lub BMP w rozdzielczościach z zakresu od 160x120 do 640x480 pikseli. Natomiast sekwencje wideo (format: Motion-JPEG AVI, H.263 lub MPEG4) można nagrywać z dźwiękiem lub bez w trzech rozdzielczościach: 128x96, 176x144 i 320x240 pikseli. Wideoklip z przeznaczeniem do wiadomości multimedialnych MMS może mieć rozdzielczość 128x96 lub 176x144 piksele. Przygotowanie MMS-a z nakręconym klipem umożliwia aplikacja Video MMS.
Skoro jesteśmy już przy redagowaniu wiadomości... Zdarzyło się kilka razy, że osoby, którym prezentowałem palmofon Ery, dopytywały się o słownik T9, który w komórkach ułatwia wpisywanie wiadomości. Oczywiście w tym urządzeniu słownika T9 nie ma, bo nie bardzo jest powód, żeby był – przecież tu nie ma typowej dla komórki klawiatury, która wymaga wielokrotnego naciskania klawiszy, aby uzyskać żądany znak.
W Era MDA III, oprócz wysuwanej klawiatury w układzie QWERTY, mamy również klawiaturę ekranową w podobnym układzie. Jak już pisaliśmy, znaki wprowadzać możemy także rysikiem – w trybach Block Recognizer i Letter Recognizer. System oferuje też funkcję odgadywania słów na podstawie kilku wprowadzonych znaków. Poza wymienionymi jest tu jeszcze jedna metoda wprowadzania tekstów – nazywa się Trancsriber. Pozwala ona na pisanie całymi słowami i to po całej powierzchni ekranu. Po kilkukrotnym „szkoleniu” Transcriber całkiem sprawnie rozpoznaje wprowadzane słowa.
Jak przystało na kieszonkowy komputer, oprócz komórkowych SMS-ów i MMS-ów można wysyłać klasyczną pocztę elektroniczną. Z siecią można się połączyć za pomocą modułu telefonicznego (tryb CSD z szybkością 9.600 bps lub GPRS do 53.600 bps) lub z wykorzystaniem sieci bezprzewodowych WLAN (standard IDEE 802.11b z transferem dochodzącym do 11 Mb/s).
Wśród multimedialno-rozrywkowych funkcji MDA III znajdziemy odtwarzacz MP3 i odtwarzacz plików wideo (Windows Media Player 9) oraz gry. Niektórym użytkownikom może brakować radia, ale nie wydaje mi się, żeby w urządzeniu przeznaczonym „do pracy”, za które zapłacić trzeba ponad 4 tysiące zł, było ono niezbędne.
Urządzenia takie jak Era MDA III pozwalają użytkownikom instalować własne oprogramowanie. A sporo ciekawych i niezbyt drogich programów znaleźć można w Internecie. Są wśród nich aplikacje poprawiające komfort korzystania z urządzenia (np. pełnoekranowe klawiatury czy plany miast i atlasy samochodowe współpracujące z GPS) jak i najprzeróżniejsze gry. Więc po godzinach pracy użytkownik Era MDA III nie powinien się nudzić.
Choć palmofony są sporo większe od komórek, z chęcią korzystam z tych urządzeń. Atutami rekompensującymi z nawiązką wszelkie ich wady są duże wyświetlacze, duża pamięć na dane użytkownika i rozbudowana książka telefoniczna. Jeśli mam wybierać, to wolę urządzenia wykorzystujące kieszonkową platformę Microsoftu niż np. Palma. Wynika to m.in. z łatwości synchronizacji danych między Outlookiem na komputerze stacjonarnym i kieszonkowym Outlookiem z palmofonu. Żadnych kłopotów nie sprawia również przenoszenie dokumentów między kieszonkowymi a stacjonarnymi edycjami Worda i Excela. Ponadto Era MDA III wyposażony jest w przeglądarkę plików PDF i prezentacji PowerPointa. No i – co podkreśla wiele osób – system operacyjny takiego palmofonu bardzo przypomina to, co znają ze swoich stacjonarnych komputerów.
Jeśli nabywca Era MDA III nie ma jeszcze na swoim komputerze stacjonarnym Outlooka, z którym kieszonkowy Outlook z MDA mógłby synchronizować dane, to wraz z urządzeniem otrzymujemy dwie płyty CD-ROM z oprogramowaniem. Jedna z nich zawiera aplikację Microsoft ActiveSync 3.7.1 (uwaga! ze strony Microsoftu można już pobrać wersję 3.8 tego programu) oraz Microsoft Outlook 2002. Na drugiej płycie jest dodatkowe oprogramowanie pozwalające m.in. na dodanie narzędzia do głosowego wybierania numerów. Oprócz standardowej aplikacji do zarządzania kontaktami (każdy po kilkadziesiąt pól na dane) w MDA III jest też dostępna aplikacja Photo Contacts. Pozwala ona na przypisanie zdjęć lub ilustracji do pozycji z książki telefonicznej lub z karty SIM. Wśród programów standardowo zainstalowanych w MDA III warto wspomnieć o KSE True fax 2.0, który pozwala na redagowanie i wysyłanie faksów.
Najsłabszym, a z pewnością najmniej przyjaznym dla użytkownika punktem oprogramowania MDA jest część odpowiadająca za redagowanie i wysyłanie wiadomości tekstowych, multimedialnych i poczty elektronicznej. Powiedzmy, że chcemy wysłać MMS-a. Wybieramy z menu Start aplikację Messaging (bądź naciskamy klawisz szybkiego dostępu z ikoną koperty) i otwiera nam się okno folderu Inbox. Niestety, nie zobaczymy żadnego oznaczenia, czy ten Inbox dotyczy konta SMS, MMS, czy e-mail. Dlatego klikając w opcję New, klikamy „w ciemno”. Okazuje się bowiem, że zawsze wyświetlana jest „skrzynka odbiorcza” ostatnio używanego konta np. SMS-owego, a akurat teraz planowaliśmy wysłać MMS-a... Na szczęście na dolnym pasku menu jest opcja Accounts – po kliknięciu w nią pokazuje się lista dostępnych opcji, a wśród nich: Text Messages, Outlook E-Mail oraz MMS. Prawdę powiedziawszy, sądziłem, że w MDA III będzie łatwiej – jednym kliknięciem – zdecydować, jaką wiadomość chcę wysłać. Jakby było miło, gdyby po kliknięciu Messaging w menu Start czy naciśnięciu klawisza skrótu wiadomości na ekranie wyświetlały się trzy ikony odpowiadające trzem rodzajom wiadomości. Pocieszające jest jedynie to, że gdyby dobrze poszukać w Internecie, znalazłoby się kilka programików ułatwiających to zadanie.
Wciąż boli mnie, że nie ma polskiej wersji kieszonkowego Windowsa. Ale akurat o to trudno mieć pretensje do Ery, choć z drugiej strony... spotkałem się już z komercyjnymi nakładkami polonizującymi system operacyjny Pocket PC, więc może Era, oferując użytkownikom urządzenie za ponad 4 tysiące złotych, mogłaby postarać się o przynajmniej częściowe spolonizowanie kieszonkowych okienek.
O tak rozbudowanym i wszechstronnym urządzeniu jak palmofon Era MDA III można by jeszcze dużo napisać, a i tak nie wyczerpie się wszystkich tematów. Sama instrukcja obsługi liczy 184 strony! Generalnie można powiedzieć, że MDA z pokolenia na pokolenie robi się coraz lepszy. W tej chwili największym mankamentem tego urządzenia jest wysoka cena. Ale jeśli kogoś stać na taki wydatek, nie powinien żałować wydanych pieniędzy. W końcu MDA III to przenośne biuro, które mieści się w kieszeni, a na dodatek można z niego zadzwonić.
Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!