Doogee S55

Opinie użytkowników

Za tą cenę wszystko ok. po za jednym. Miał to być pancerny telefon. Niestety po spotkaniu z kostką brukową pękła szyba i wyświetlacz. Kupiłem że względu na te walory, a tu kicha.

Mam ten telefon od roku. Jestem mega zadowolony z jego parametrów. Bateria trzyma 3 dni przy małym korzystaniu przy ciągłym słuchaniu muzyki na full jakieś 11 godzin. Lub internetu, co jest rzadkością nawet u flagowców po 2 tys. Strony szybko, płynnie chodzą przy normalnym zasięgu. Jest wytrzymały na uderzenia i wodę ale filmowanie pod wodą u mnie powoduje że wszystko się włącza co możliwe, warjuje tel. Po wyjęciu z wody i ustawieniu ustawień od nowa jest ok.To jest telefon do ekstremalnych prac, u mnie i nie boję się że byle czym go popsuje, przegrzeje, zamocze. Trudno mi uwierzyć w te negatywne opinie.

Dodaję kolejną opinię. Najgorszy szmelc jaki miałem. Po tygodniu wrócił z serwisu. Niby zaktualizowali oprogramowanie i miał chodzić. Pochodził 2 tygodnie i znowu to samo. Rozmówca mnie nie słyszy. Omijajcie tą markę szerokim łukiem

Po 9 miesiącach użytkowania (druga opinia) jestem bardzo zadowolony. Świetnie chodzi internet, dużą bateria, dobra jakość dźwięku, zaliczył upadek na kostkę brukową i nic się nie stało. Świetny sprzęt.

Kupiłem ten telefon w Media Expert zachęcony "pancernością" i dużą baterią. Niestety 1 egzemplarz zepsuł się na drugi dzień a kolejny po miesiącu. Jest to chyba wada fabryczna (telefon nigdy nie upadł ani nie był zanurzony w wodzie). Problem polega na tym że odbiorca nie słyszy co mówię. Co w przypadku telefonu dyskwalifikuje go kompletnie. Nie polecam

Po miesiącu dotyk przestał działać.Ani reset nie pomógł.

Ponownie Maciek z tej strony.

Od kilku dni telefon zaczął przy rozmowach wyłączać mój mikrofon lub głośnik z głosem rozmówcy. Również zaczął mrugać co jakiś czas wyświetlacz - delikatne mruganie, ale zauważalne.

A przed chwilą padł dotyk - wyświetlacz działa, obraz na nim czytelny bez żadnych niepokojących oznak, ale dotyk nie działa - jakbym trzymał kawałek plastiku z naklejonym na niego zdjęciem. Ponowne uruchomienie przez długie przytrzymanie guzika włączania niestety nie pomogło.

Dramat, a niby taki pancerny...

Witam. Mam Doogee s 55 z Allegro już dłuższy czas i dowiedziałem się że nawet mając gwarancję 2 lata jest ona tylko na papierze. Bo te telefony dzielą się na te z Polskiej dystrybucji i te z azjatyckiej. Niczym się nie różnią. Mój sprzedawca z allegro po sprzedaży unika kontaktu, i poprosiłem serwis by mi po numerze IMEI powiedzieli z jakiej jest dystrybucji. Okazało się że z azjatyckiej. I teraz w razie popsucia tylko sprzedawca z allegro bedzie naprawiał, co jest nie możliwe, bo wiele razy dzwoniłem zapytać, i ani razu nie odebrał.
Zanim kupicie Doogee NAJPIERW ZAPYTAJCIE W SERWISIE GDZIE KUPIĆ ŻEBY BYŁA UZNAWANA GWARANCJA jedynego autoryzowanego serwisu w Polsce, inaczej sprzedawca bedzie was odwlekał w nieskończoność z naprawą lub się wymiga.

Telefon kupiłem w Amazonie. Dałem się nabrać przez termin dostawy. Miał być dwa dni od zamówienia i był. Wytrzymał dwa miesiące bez najmniejszego problemu. No ok.. miał często kłopoty ze zidentyfikowaniem odcisków palców. Ale da się go odblokować również np pinem, więc sie nie przejmowałem. Pod koniec drugiego miesiąca głośnik zaczął charczeć lekko. Czasem było ok a czasem skrzypiał. Potem zrobił się tak cichy, że trudno było zorientować się, że ktoś dzwoni. I wtedy się zaczęło. Napisałem @ do sprzedawcy i dowiedziałem się, że jeśli zresetowanie do ustawień fabrycznych nie pomoże, to trzeba będzie telefon do nich wysłać. Reset nie pomógł, pozostało wysłanie ... Ale do Chińskiej Republiki Ludowej :D :D :D. A spróbujcie znaleźć w necie wzór zaadresowania przesyłki do CHRL :D Cóż.. drogi nie był, to wrzuciłem do szuflady i leży sobie.

S55 mam od marca 2019. Jako telefon jest ok, chociaż mógłby mieć głośniejszy i wyraźniejszy w brzmieniu głośnik od dzwonków.
Wyświetlacz jest "solidny" jeżeli chodzi o upadki itp. Ale rysy na nim już są, jednak nie przeszkadzają w użytkowaniu.
Bateria - wytrzymała mi najwięcej prawie 3 doby, średnio raz na 2 dni jednak ładowarka i ładowanie, bardzo dłuuuuuuuuuuuuuuugie ładowanie.
Z internetem nie miałem problemów w Polsce, jednak poza już tak - internet nie działał, a samsung obok w tej samej sieci bez problemu utrzymywał łączność.
Podobnie j.w. z gps - w Polsce jest ok, poza Polską lipa totalna, bez netu ani rusz nawet przy trasie na mapach googla zapisanych dla trybu offline.
Aparat - dramat, bardzo słaby jakościowo, nawet przy dobrym oświetleniu, przy szarówce czy w nocy lepiej zapomnieć, że Doogee ma aparat.
Do tego przy którymś dłuuuuugim ładowaniu podczas którego telefon może robić za kaloryfer aparat, a dokładniej obiektyw aparatu głównego popękał i tyle.
Wodoodporność - nie mam nic do zarzucenia w tej dziedzinie. Czy to w wannie, czy w chlorowanej wodzie, w błocie/kałuży - telefon się sprawdza.
A i pękła nakładka aluminiowa przy przełączniku głośności - bez "pomocy" upadku czy walnięcia telefonem w coś, pękła i pręży "od telefonu".
Kilkukrotnie się zawiesił na kilka minut, przyciął dość mocno przy pracy na nim.
Największe wady - grzanie się niemiłosierne nawet przy dzwonieniu czy robieniu czegoś na telefonie, potwornie dłuuuuuugie ładowanie, problemy z gps i internetem poza Polską, dramatycznie słaby aparat.