Doogee S40

Opinie użytkowników

Jestem wieloletnim użytkownikiem tego modelu Doogee. I nie rozumie całkowicie opinii negatywnych. U mnie po trzech latach działa dalej wszystko i jest sprawne. Może dla tego złe są opinie o tym telefonie bo nie przeczytało się instrukcji obsługi lub zamiast używać go jak smartfona mocniejszego używa się go jak młotka którym nie jest.

Najgorszy sprzęt jaki kupiłem.
W promocji w media markt,od samego początku miał problem z "trzymaniem" baterii.
1min filmu-1%
5min na Messenger albo what's app,5%
Bateria potrafiła rozładować się do połowy w ciągu moich 8godzin pracy,gdzie był rzadko używany.
3 razy oddawany na naprawę gwarancyjną,3razy opinia że telefon w pełni sprawny.
Po 2 m-cach włożyłem ten pomnik do szuflady, kupiłem inny smartfon.
Po roku wyjęty z szuflady,nie ma szybkiego ładowania,od 0 do 100% ładuje się 16 godzin.
Służy jako budzik.
Osobiście żałuję że zamiast dołożyć 50zł,nie kupiłem hammera energy, który był jeszcze w ofercie, ponieważ przed zakupem doogee katowałem hammera 3 lata i nic mu nie dolegało oprócz standardowo odchodzącej gumy z obudowy.

Bubel jakiego dawno nie widziałem. Po niecałym roku zepsuł się główny aparat. Awaria o tyle dolegliwa, ze nie można odczytywać kodów qr. A od niedawna rozłącza się podczas rozmów albo rozmówca mnie nie słyszy.

Używam telefon od 7 miesięcy i chyba trochę już go poznałem,w domu robię remont więc i telefon niema lekko. Obudowa jest fajna (urzekła mnie) lecz są z boku takie listwy, które popękały przy śrubkach. Głośnik porażka nie idzie nic słuchać, tak trzeszczy, że na głośnomówiącym nie pogadasz. Bateria w miarę możliwości trzyma, lecz raz ładuję się szybko a innym razem noc jej nie wystarczy. Osobiście nie polecam.

Bubel jakich malo po pol roku nic niedziala . serwis kompletna porazka ponad 40 dni czekania.

Po tygodniu wrócił z serwisu zasięg nadal fatalny do tego nie działa słuchawka omijajcie ten badziew szerokim łukiem

Pracuje w branży budowlanej więc sprawdziłem już wiele telefonów. Pył, kurz, opiłki metalu i inne rzeczy, to czeka każdy mój nowy telefon. S40 na pierwszy rzut oka wydawał się idealny do mojej pracy. Ale po kilku miesiącach użytkowania znam jego wszystkie wady i jest ich więcej, niż zalet. Przede wszystkim to tragiczny głośnik, nie dość, że jeden, to jeszcze od początku bardzo źle słychać, jest głośny, ale dziwnie się słucha. Po miesiącu całkowicie charczy i bez słuchawek nie da się niczego oglądać i słuchać. Drugi problem to włączający się kalendarz podczas rozmowy albo zegarek. Bateria po 6 miesiącach nie trzyma nawet jednego dnia. Ze 100% po trzech, czterech rozmowach po 5 minut siada do 20%. Jeśli chodzi o mikrofon i głośnik rozmowy, wszystko gra. Wyświetlacz jest też dobrej jakości, szybka mimo że nie ma folii ochronnej i noszenia telefonu z kluczami w kieszeni, nie porysowała się. Obudowa jest super, nie ma obaw, że telefon się wyślizgnie z ręki. Internet też świetnie chodzi, nie zawiesza się. Gniazdo ładowania i ładowarka już padły, nie ładuje, mimo że pokazuje ładowanie w telefonie. Zmieniłem kabel i nadal to samo. Telefon nie jest wart swojej ceny, gdyż jest ona mocno zawyżona. W MM kosztuje około 560 zl, ale to jakim jest dziadostwem sprawia, że jest co najwyżej wart 250. Lepiej kupić używany lepszej firmy, niż to chińskie dziadostwo w ładnym opakowaniu.

DOOGEE S40 sam odrzuca połączenia i na wychodzących połączeniach głośno mówiący nic nie słychac i po chwili rozlącza

Słaby zasięg odrzuca rozmowy przychodzące będę reklamował czy ktoś ma na to radę

Telefon za te pieniądze ogólnie ok. Bateria 2-3 dni, zasięg dobry, aplikacje działają płynnie i się nie zacina. Dodatkowo fajny wygląd i dobrze lewy w dłoni. Minus to słaby aparat i spora waga.