Cubot King Kong Mini 2
Wszystkich opinii: 7. Pokazuję od 1 do 7. Opinie nie są weryfikowane.
Fan Pancerniaków
Opinia pozytywna
Telefon jest zbawieniem dla użytkowników,którzy cenią sobie ergonomię i normalne wymiary, mając dość terminali do wyświetlenia reklam o aparycji deski do krojenia, które pękają od samego patrzenia na nie. Jest to swego rodzaju powrót do przeszłości, do czasów, gdy to nie dobierało się spodni do telefonu (żeby go zmieścić). Jestem facetem z dużymi dłońmi, a mimo to nie mam problemów z obsługą tegoż wynalazku. Spełnia swoje zadanie zaskakująco dobrze. Ma wszystko co potrzeba. Do małego wyświetlacza idzie przywyknąć, więc i z przeglądaniem internetu jest nieźle. Wiadomo, nie jest to sprzęt dla domorosłych influencerek z uwagi na 3gb ramu, mały wyświetlacz, oraz stosunkowo małą baterię. No i jabłka nie ma... Ale za to jest pancerny i wiele może znieść. Podsumowując - jeżeli ktoś szuka odpornego telefonu w normalnych rozmiarach, to lepiej ciężko trafić. Polecam i pozdrawiam.
.238.239.81 | 27.04.2024, 18:04
góral niskopienny
Opinia negatywna
Niestety, podczas próby aktualizacji zawiesił się i teraz pisze, że jest uszkodzony. Jestem bardzo rozczarowany, bo mam innego Cubota i ten jest OK. Jednym słowem okazało się, że to badziewie i szkoda kasy na zakup.
.58.216.188 | 19.10.2022, 21:10
Darek
Opinia negatywna
Miałem kilka dni wersję cubot King Kong mini 2 pro telefon zakupiony w polskim sklepie telefon zwróciłem bo grzał się na każdym kroku cokolwiek bym nie robił na nim czy rozmawiał przez telefon czy wchodził na internet Facebooka czy cokolwiek robił chwila i gorący bateria leci w oczach w dół 2 godziny na sot ledwo że i koniec bateryjki koncepcja producenta fajna telefon fajny malutki poręczny ale użyteczność tego telefonu żadna skoro nawet nie nadaje się do dzwonienia ja nie polecam
.146.73.226 | 13.10.2022, 18:10
Pprzemo
Opinia pozytywna
Jako telefon uzupełniający świetny. Podczas biegania nie obciąża kieszeni, dobry jako nawigacja na rower i pieszo. Używam do słuchania muzyki. Lekki niezauważalny, odporny mechanicznie.
Nigdy nie zastąpi jednak prawdziwego smartfona! Aparat foto bardzo słaby. Bateria przy 2 kartach SIM szybko spada.
Jeżeli akceptujemy powyższe ograniczenia można śmiało kupić.
Nigdy nie zastąpi jednak prawdziwego smartfona! Aparat foto bardzo słaby. Bateria przy 2 kartach SIM szybko spada.
Jeżeli akceptujemy powyższe ograniczenia można śmiało kupić.
.173.151.50 | 12.09.2022, 13:09
góral niskopienny
Opinia neutralna
Ogólnie OK, mały zgrabny i da się wytrzymać. Niestety, ostatnio mi zwariował - nie daje się wyłączyć i podczas ładowania robi się "dzień świstaka" - startuje, dochodzi do pierwszego ekranu po czym się wyłącza, znów startuje... i tak w kółko :p
.58.216.188 | 12.07.2022, 18:07
Zygmunt
Opinia pozytywna
Telefon jest sprzedawany jako Janosik GTm z odpowiednim oprogramowaniem oraz kartą SIM Orange.
Chyba raczej nie. King Kong Mini 2 jest smartfonem, natomiast, według polskiego dystrybutora, Janosik GTm smartfonem nie jest. To wyłącznie terminal nawigacyjny. (jf)
Chyba raczej nie. King Kong Mini 2 jest smartfonem, natomiast, według polskiego dystrybutora, Janosik GTm smartfonem nie jest. To wyłącznie terminal nawigacyjny. (jf)
.238.80.3 | 05.07.2022, 12:07
Bazifons
Opinia pozytywna
Smartfon jest malutki, za to poręczny. Przy sześciocalowym LG wygląda jak jego dziecko.
Zaletą jest niemal czysty Android 10, a jak ktoś się lubi pobawić, to można zainstalować Androida 11 (Lineage, AOSP), czy wgrać root.
Na rosyjskojęzycznym forum robiono pomiary baterii i realnie w Mini2 jest ~2600-2700mAh.
Aparaty w tym maleństwie to raczej tylko dodatek. Próbowałem GCam. Bez sukcesu - nawet nie chciały się zainstalować, a pobrałem kilka różnych wersji.
W moim egzemplarzu czujnik natężenia światła ostro głupieje i zazwyczaj ekran daje ostro po oczach. Podobne problemy znalazłem we wpisach na XDA, więc nie jestem osamotniony. Myślę, że łatka by to mogła naprawić, ale na to nie liczę i będę z tym żył. :)
Kupiłem ten telefon na dwumiesięczny wyjazd zagraniczny, bowiem ma dual sim i na miejscu wrzucę do niego drugą kartę, ale tak naprawdę to bardziej z ciekawości, czy powrót do tak małego ekranu nie będzie zbyt dużym przeżyciem traumatycznym. Póki co, daję z nim radę. Kiedyś miałem, jak któryś z kolegów tutaj, Nokię N9. Właściwie mam ją do dzisiaj i trochę się stęskniłem za czymś podobnym, ale w nowszym wydaniu.
Ogólnie to nieco szkoda, że podzespoły w tym minikingkongu są tak słabe. Rozumiem, że w zamian cena jest niska, ale na dobrą sprawę, nie ma małych, nowych smartfonów, w rozsądnej cenie, z przyzwoitą baterią, procesorem i aparatem. Dobra, jest Unihertz Atom L, ale to już ponad tysiąc złotych. Za drogi jak dla mnie, w stosunku do tego, co oferuje, więc się rozmarzę: pancernik, IP68, ekran OLED 4,5-5 cali, Gorilla Glass, budżetowy Snapdragon 460, jasny aparat z GCam, NFC, bateria 4000mAh, dual sim, czytnik linii, czysty Android 11 i w takiej konfiguracji uznaję, że tysiąc warto zapłacić. A tak pozostaje mi Cubot King Kong Mini2 za 350zł. :)
Zaletą jest niemal czysty Android 10, a jak ktoś się lubi pobawić, to można zainstalować Androida 11 (Lineage, AOSP), czy wgrać root.
Na rosyjskojęzycznym forum robiono pomiary baterii i realnie w Mini2 jest ~2600-2700mAh.
Aparaty w tym maleństwie to raczej tylko dodatek. Próbowałem GCam. Bez sukcesu - nawet nie chciały się zainstalować, a pobrałem kilka różnych wersji.
W moim egzemplarzu czujnik natężenia światła ostro głupieje i zazwyczaj ekran daje ostro po oczach. Podobne problemy znalazłem we wpisach na XDA, więc nie jestem osamotniony. Myślę, że łatka by to mogła naprawić, ale na to nie liczę i będę z tym żył. :)
Kupiłem ten telefon na dwumiesięczny wyjazd zagraniczny, bowiem ma dual sim i na miejscu wrzucę do niego drugą kartę, ale tak naprawdę to bardziej z ciekawości, czy powrót do tak małego ekranu nie będzie zbyt dużym przeżyciem traumatycznym. Póki co, daję z nim radę. Kiedyś miałem, jak któryś z kolegów tutaj, Nokię N9. Właściwie mam ją do dzisiaj i trochę się stęskniłem za czymś podobnym, ale w nowszym wydaniu.
Ogólnie to nieco szkoda, że podzespoły w tym minikingkongu są tak słabe. Rozumiem, że w zamian cena jest niska, ale na dobrą sprawę, nie ma małych, nowych smartfonów, w rozsądnej cenie, z przyzwoitą baterią, procesorem i aparatem. Dobra, jest Unihertz Atom L, ale to już ponad tysiąc złotych. Za drogi jak dla mnie, w stosunku do tego, co oferuje, więc się rozmarzę: pancernik, IP68, ekran OLED 4,5-5 cali, Gorilla Glass, budżetowy Snapdragon 460, jasny aparat z GCam, NFC, bateria 4000mAh, dual sim, czytnik linii, czysty Android 11 i w takiej konfiguracji uznaję, że tysiąc warto zapłacić. A tak pozostaje mi Cubot King Kong Mini2 za 350zł. :)
.197.187.3 | 28.01.2022, 23:01
Wszystkich opinii: 7. Pokazuję od 1 do 7. Opinie nie są weryfikowane.