Q50 Parkour to pozornie smartfon jakich wiele. Wizualnie przeciętny. Wyposażony w "obowiązkowy" zestaw portów i przycisków. Z solidnymi wnętrznościami i Androidem na pokładzie. Ale jest jedna rzecz, która go odróżnia od konkurencji - funkcja rear-touch, czyli tylny panel dotykowy, który ma zapewnić "prawdziwą nowość w dziedzinie obsługi telefonu". A może to tylko PR-owy bełkot?

Parkour to aktywność, której główną ideą jest pokonywanie przeszkód stojących na drodze w jak najprostszy i najszybszy sposób - taka ma być też możliwość technologii "rear-touch", którą oferuje użytkownikom smartfon Connect Q50. Biorąc pod uwagę fakt, że nie wyróżnia się ani wyglądem, ani parametrami, być może przekona nieprzekonanych właśnie tą innowacją. Tylko czy w praktyce się ona w ogóle sprawdza?
Spis treści
- Budowa i ekran. Tylny panel dotykowy
- System i aplikacje
- Multimedia
- Wydajność
- Komunikacja. Bateria. Podsumowanie. Plusy i minusy
Odpakowanie i pierwsze wrażenia
Producent wraz z telefonem oferuje wyłącznie podstawowy, niezbędny zestaw akcesoriów. W pudełku ozdobionym postaciami parkourowców znajdziemy 2000 mAh akumulator, dokanałowe słuchawki, 2-częściową ładowarkę z kablem USB oraz papierową instrukcję (w języku angielskim, ale będzie ona spolszczona).
![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
Zestaw sprzedażowy i akcesoria w modelu Connect Q50 Parkour fot: Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl |
|
|||
Connect Q50 Parkour: odpakowanie i pierwsze wrażenia wideo: mGSM.pl przez YouTube |
mat. własny