CAT S62 Pro

Specyfikacja techniczna

Wady: jak ludzie mówili, zawiesza się i trzeba dać do ładowania. Ale biorąc pod uwagę ile razy mi ten telefon kicał po podłodze to nie da rady zliczyć. Niestety ostatnio po 3 latach mi się obudowa wypaczyła. Wciąż najlepszy telefon jaki miałam biorąc pod uwagę ilość upadków.

To mój drugi telefon CAT , poprzedni to był S41.
trzeciego już nie kupię , nigdy więcej cat'a. oba zaczęły się psuć kilka miesięcy po upływie gwarancji. W s41 padł wyświetlacz .
S62pro wyłącza się bez powodu przy naładowanej baterii i włącza się tylko po podłączeniu ładowarki .

Telefon używam 3 rok.
Minusy: głośnik po pół roku zaczął trzeszczeć gwarancja nie uznana, po 2 latach problem z gniazdem ładowania gwarancja nie uznana. Ogólnie problem z serwisem. Aparat szału nie ma ale w ostateczności może być.
Plusy: telefon nie zaciął się nigdy działa w miarę płynnie super wytrzymały spadł kilkaset razy na beton poobijany z każdej strony a na ekranie tylko jedna ryska z tym że po 3 latach upadków chyba się trochę rozszczelnił ponieważ podczas pływania z telefonem w basenie zaparowuje kamerka przednia i tylna ale telefon dalej działa.
Jestem kierowcą zawodowym więc telefon całymi dniami używany do nawigacji, rozmów, muzyki, internetu. zero problemów z baterią, były 2 sytuację kiedy telefon się mocno nagrzał i wyłączył ale temperatura w krajach arabskich wynosiła 48'C bateria trzyma cały dzień ale ja był nowy trzymała 2dni więc uważam że jest nieźle.
Wszystkie telefony które miałem wcześniej (ok 20 różnych wszystkie flagowce z górnej półki) nigdy nie wytrzymały roku ale fakt w każdym przypadku były wymieniane na nowszy lub inny model
Przykłady: Motorole wieszały się i wyłączały, LG zapalił się, Samsung wypalały się ekrany czasem nie dało się włączyć, Sony puchły baterie wieszały się nie dało się włączyć, Huawei puchły baterie obecnie brak android, Nokia odpadały elementy obudowy rozklejał się brak aktualizacji i systemu Symbian, hammer porażka że tak się wyrażę, iPhone strasznie delikatne dosłownie pękały w kieszeni części droższe od nowego urządzenia a Cat s62pro jest to jedyny telefon gdzie serwis zawsze twierdził że wina użytkownika nawet zero jakichkolwiek negocjacji.
Podsumowując: telefon z którym jestem najdłużej nie warty tej ceny (w 2020r. 2700pln) kupiony z ciekawości zwłaszcza termowizja której używam praktycznie codziennie i raczej jeśli wyjdzie Cat s63 to się zastanowię lecz pod względem ekstremalnym nie ma za bardzo konkurencji.

Witam, mam rozwiązanie problemu z mikrofonem w S62 Pro.

Problem w tym, że mikrofon z zestawu głośnomówiącego wycisza główny mikrofon. Jeśli nie używasz zestawu głośnomówiącego wbudowanego, użyj taśmy bezbarwnej i zaklej mikrofon na górze telefonu. Natychmiast zacznij działać prawidłowo. Miałem ten problem na mojej Lumii 820 x lat temu. A teraz w nowym s62 pro. To jest żenujące! Kamera termowizyjna jest warta tle co telefon ale żeby podstawowa funkcja nie działała poprawnie to jest jakaś masakra

Serwis CCS naprawiał mi telefon 4 razy, wymienił w sumie cały telefon prócz płyty a w ostatnim zgłoszeniu napisał że ten model tak ma. Super profesjonalne podejście. Czekam na odpowiedź z CatPhone jak się ustosunkują do tego problemu.

Co do sprzętu oprócz kamery nie jest wart 300zł, słaby wyświetlacz (albo ciemno albo za jasno) nie daje sobie rady z oświetleniem, tak biedny soft aż tak że wszystkiego brakuje, aparat biedny, rozładowywane się w 8-10 godzin bez specjalnego użytkowania - pomaga zamontowanie innego luncher-a np. NOVA i zaczyna działać ponad dobę bez problemu.

Jak ktoś napisze, że czysty android to zaleta to niech poużywa tego telefonu! Lub jakiegokolwiek golaska. MIUI w Xiaomi to kosmiczna technologia w porównaniu do g...a czyli czystego antka.

Co do recenzji telefonów, trzeba zaczynać od podstawowych funkcji bo często producenci zapominają że z telefonu korzysta się do dzwonienia :P

Posiadam Cata S62Pro od ponad pół roku i muszę stwierdzić, że póki co działa ok. Zdarza się, że jak apka jest zbyt wymagająca, tel. czasem zrestartuje się. Co do rozmów, to odbiorcy nie zauważyli spadku jakości. Kamera termowizyjna ma dobrą rozdzielczość w porównaniu ze starym S60. Co do płynności, to przycina się. Kupiłem dedykowane ochronne kółeczka szkła na kamery. I tu niemiła niespodzianka. Nie można tego naklejać na obiektyw termowizji, bo z obrazu nici. Co do upadków, poleciał już na asfalt i tylko delikatne wgniecenie plastikowego progu ramki. Telefon dobrze trzyma się w dłoni. Bateria starcza przy normalnym użytkowaniu na 2-3 dni. Jakość zdjęć nie powala. Pomimo jasnego obiektywu, zdjęcia są przy słabym świetle kiepskie, złe i zamazane. Ostatnio zauważyłem, że dioda latarki potrafi oparzyć. Telefon w kieszeni, jakoś tam się latarka włączyła. Po chwili poczułem kłucie w nogę. Okazało się, że te światło nieźle potrafi się nagrzać. Nie wierzycie, sprawdźcie sami przytrzymując na włączonej palec. Aplikacje chodzą raczej bez problemu. Ładuje się w miarę szybko, ok. 2 godzin z 15% do 100%. Wodoodporność działa.

Mistrzostwo świata dla Tych czego pragną, ja wiedziałem i tak jak na modelu S60 się nie zawiodłem mimo paru akcji typu oderwana siateczka i jeden hard reset, wiadomo o co chodzi ... Tak czy siak z modelu S60 jestem naprawdę zadowolony ale nie o nim piszę:-) S61 pomijam bo twierdzę że to model lekko ulepszony od S60 i poza czujnikiem jakości powietrza i złym dalmierzem niewiele się różni podobno lepsza terma.... hmmm ta sama tylko z nakładką. No ale S62 PRO to już bajka. To nie jest telefon z wypasionym aparatem to jest telefon z dobrym aparatem, to nie jest telefon z najlepszym CPU to jest telefon z dobrym CPU i to samo z grafiką, to nie jest telefon z Super amoledem to jest telefon z dobrym wyświetlaczem, to nie jest telefon itd, itp. To jest telefon dla tych co chcą mieć właśnie taki telefon i tyle, bez pieprzenia i pisania o jakiś wydajnościach, porównaniach, dla jednych to średniak, dla mnie to telefon co spadnie z drugiego piętra i nic mu się nie stanie. Wiem o czym piszę... To telefon dla Tych, co chcą mieć super wytrzymałego bydlaka bez skrupułów, a przy tym dobrze wydajnego Nendertalczyka.

G...no prawda... po 5 minutach w wodzie przestał działać! Wciskanie kitu a przede mną wielomiesięczna batalia z reklamacją... Żenada.
Żaden (może powtórzę: żaden) producent sprzedający smartfony w Polsce formalnie nie uznaje reklamacji dotyczącej awarii po zanurzeniu urządzenia w wodzie. Mówimy o tym jasno i wyraźnie w recenzjach, materiałach wideo i w każdym innym miejscu. Powtarzamy do znudzenia. Jeśli jakiś serwis naprawczy je uznaje, to jest to jego działalność charytatywna. Serwis to najczęściej outsourcing. Nie stać ich na taką działalność. Certyfikaty są zazwyczaj o tyle prawdziwe (o ile rzeczywiście istnieją, a nie są tylko podawane w informacjach technicznych producenta), że certyfikacja kosztuje niemałe pieniądze. "Wciskanie kitu" może dotyczyć każdego elementu specyfikacji, bo urządzenia są zawodne. Decyduje zawsze konsument. Portfelem. Czasem jego mądre decyzje są okupione wcześniejszymi bolesnymi wpadkami. I żadna to pociecha, że psują się również droższe smartfony markowe. (jf)

Witam jestem użytkownikiem s62 coś około półtora roku dodam że żaden telefon nie wytrzymałaś ze mną dłużej niż pół roku ponieważ mam ekstremalne zajęcia na codzień oraz w ogóle nie obchodzę się ostrożnie z telefonami a jak jestem bardzo zły to odreagowuje rzucając telefonem oczywiście nie z całej siły w beton ale gdzieś tam sobie leci później go podnoszę z kolei jak się zacina to walę pięścią w ekran więc telefony lekko ze mną nie mają ale do rzeczy moja opinia:
Prędkość działania smartfona średnia
Pojemność baterii przyzwoita
Rewelacyjna kamera termo
No i najważniejsze wytrzymałość tak wytrzymałych szkieł na aparacie i wyświetlaczu to w życiu jeszcze nie widziałem no i cały telefon jest bardzo wytrzymały !

I mówię to ja osoba która połamała ze 30 telefonów i przestała kupować w końcu drogie smartfony po prostu było to wyrzucanie pieniędzy w błoto ale jest wyjątek telefony CAT polecam dla osób którym po prostu telefony się zbyt szybko psują

Przeczytałem wszystkie opinie. Poczekałem na wystawienie swojej ponad rok. I niestety, większość opisanych wad telefonu potwierdza się u mnie też. Do tego dochodzi nieczułość ekranu- czasami trzeba kilka razy "przejechać " palcem ,żeby odebrać rozmowę. Poza tym wyraźny spadek pojemności baterii po roku użytkowania. Przy włączonym hotspocie i zaledwie może dwugodzinnym użytkowaniem go ,bateria nie wytrzymuje 10 godzin. Skaczące góra - dół górne menu to norma. Potrafi się wyłączyć lub resetować. Dźwięk z nagrania jadącego samochodu przy odtwarzaniu przypomina spuszczanie wody w ubikacji. Kamera przednia dramat. Film 4 ka z tylnej słabo. Można go tylko pochwalić za wytrzymałość. W chwili swojej słabości wynikającej z miernoty tego telefonu ,rzuciłem nim z całej siły na beton . Upadł rogiem. roztrzaskany dalej działa. Ogólnie nie polecam tak samo jak wszystkiego co angielskie. Nie warte zapłaconych pieniędzy.

Telefon bardzo powolny. Kilkukrotnie zdarzyło mi się już, że postanowił się bez powodu wyłączyć. Za każdym razem, żeby uruchomić go ponownie muszę go podpiąć pod gniazdo ładowarki, pomimo, że jest naładowany. Kamera termowizyjna to fajny bajer, ale całą magię tego bajeru psuje fakt, że nie działa płynnie. Telefon fakt faktem twardy (po roku użytkowania raptem 2 rysy na ekranie). Na plus na pewno w przypadku użytkowania przeze mnie (youtube, facebook, bez grania na nim bo w gry nie gram) jest wytrzymałość baterii. Spokojnie wytrzymuje cały dzień. W ogólnym rozrachunku skusiłem się na ten telefon z uwagi na warunki w pracy. Jest to mój pierwszy i ostatni CAT. Fakt, że Huawei P20 pro to przy tym telefonie błyskawica (mój poprzedni telefon, pomimo iż dzieli je dobre 5 lat) jest wystarczającym powodem dla którego podziękuję za tą markę przy następnym wyborze.