BlackBerry 9000 Bold
Recenzja

Opublikowane:

Śmiała JeŻyna

Marka BlackBerry jest bardzo popularna w USA, a największą promocję robią jej gwiazdy Hollywood, których zdjęcia z najnowszymi modelami często pojawiają się w tabloidach, zresztą nie tylko za oceanem. W sumie na świecie jest około 14 milionów użytkowników terminali BlackBerry. Sprawdziliśmy, jak spisuje się najnowszy model dostępny w Polsce – BlackBerry 9000 Bold.

BlackBerry Bold to zaawansowane urządzenie skierowane głównie do menedżerów będących często poza biurem. Stały kontakt z pocztą korporacyjną, pakiety biurowe i nawigacja z pewnością pomogą mu w pracy. Rozrywki też nie zabraknie. Osoby prywatne też się z nim zaprzyjaźnią.

Urządzenia firmy Research in Motion spod znaku BlackBerry na polskim rynku obecne są już blisko 2 lata. Jako pierwszy z operatorów zdecydował się na ich wprowadzenie Orange, a zaczęło się od modelu 8700. Miałem okazję go testować, a nawet polubić wówczas jako narzędzie biznesowe. Miało charakterystyczny wygląd, sprawdzało się jako przenośna skrzynka poczty elektronicznej.

Po kilku latach trafił do mych rąk kolejny model, tym razem BlackBerry 9000 Bold. Stąd tytuł niniejszego tekstu – BlackBerry można przetłumaczyć jako jeżyna, a Bold – jako śmiała, odważna. W porównaniu ze wspomnianym poprzednikiem nie jest to przesada.

Zdecydowana poprawa

W porównaniu z modelem 8700 w Boldzie można znaleźć kilka elementów wspólnych. Pierwszy to poziomy wyświetlacz, a drugi – umieszczona pod nim pełna klawiatura QWERTY. Jednak ekran jest teraz większy i lepszej jakości. Klawiatura też zyskała. W starszym modelu przyciski nie stykały się ze sobą, więc trudno było wcisnąć dwa jednocześnie.

Bold ma klawiaturę zwartą, jednak klawisze są tak wyprofilowane, że też nie ma problemu z ich obsługą. W starszym modelu do poruszania się po menu służyło pokrętło umieszczone na jednym z jego boków. Tym razem za nawigację odpowiada trackball, czyli kulka umieszczona centralnie pod ekranem. Zdecydowanie ułatwia ona korzystanie z urządzenia, a w dodatku nieźle wygląda, bowiem jest podświetlana na biało – tak jak cała klawiatura. Całość też wykonano ze znacznie lepszych materiałów, a tylny panel pokryto tworzywem imitującym skórę. Ogólny wygląd modelu 9000 jest elegancki i nowoczesny. Zresztą nie tylko wygląd.

Na czasie

Co poza wyglądem wyróżnia model Bold? Jest zdecydowanie bardziej zaawansowany. Cztery zakresy GSM to nic, ale transmisja danych UMTS i HSDPA lub Wi-Fi – tego brakowało starszemu modelowi, a w 9000 już jest. I działa całkiem sprawnie – zarówno podczas prowadzenia rozmów, jak i przesyłu danych. A właśnie do tego służą głównie urządzenia BlackBerry. Ich użytkownicy mogą ustawić na Boldzie do dziesięciu kont poczty elektronicznej w dwóch wariantach. Klienci indywidualni ustawią swoje konta indywidualne dzięki usłudze BlackBerry Internet Service, a wiadomości pocztowe przychodzące na ustawione konta pojawią się również na ich urządzeniu. Gdy odpowiedzą na e-maila, ta odpowiedź również będzie widoczna, gdy uruchomią np. program pocztowy na komputerze. Do korzystania z tej usługi nie trzeba nawet mieć terminala BlackBerry. Bardziej zaawansowany model korzystania z urządzenia opiera się na usłudze BlackBerry Enterprise Server, skierowanej już do klientów korporacyjnych. Wówczas poza pocztą ma się dostęp do firmowego kalendarza i kontaktów, które można modyfikować zdalnie na urządzeniu. Administrator firmowego serwera pocztowego zarządza też usługami na terminalach, może aktualizować ich oprogramowanie itp.

Wykupując usługę w Orange, nie płaci się już za transmisję danych przechodzących przez serwer BlackBerry. Skonfigurowanie poczty w wersji BIS nie jest trudne, a w wersji BES odpowiada za to administrator. Całość działa sprawnie i wiadomości poczty elektronicznej trafiają do urządzenia niemal w tej samej chwili, kiedy pojawiają się w komputerowym programie pocztowym. Fajne. A że w telefonie wbudowano 1 GB pamięci, to nie ma obaw, że e-maile zapchają pamięć telefonu. Z kolei w opcjach urządzenia można zapisać, po jakim czasie odebrane e-maile mają być usuwane z pamięci.

Biurowo

Bold nie ma problemu z obsługą wiadomości e-mail w wersji HTML, czasem tylko nie trafia z kodowaniem i nie wyświetla polskich znaków, ale dzieje się to sporadycznie. Załączniki też nie stanowią problemu – czy to zdjęcia, czy dokumenty. W tym drugim przypadku przydatne są trzy aplikacje: Word To Go, Sheet To Go i Slideshow To Go, które pozwalają przeglądać dokumenty tekstowe, arkusze kalkulacyjne i prezentacje. Dzięki nim można je edytować. Jeżeli nie ma takiej potrzeby, załączniki otwierane są w formie podglądu.

Do innych biurowych dodatków można dołożyć rozbudowany kalendarz, kalkulator czy rejestrator notatek głosowych. Jest też sprawnie działająca przeglądarka stron internetowych, które – dzięki kształtowi wyświetlacza i szybkiej transmisji danych – przegląda się całkiem przyjemnie.

Rozrywkowo-turystycznie

Jednak Bold służy nie tylko do pracy. Ma wbudowany 2-megapikselowy aparat z lampą doświetlającą, umożliwiający również nagranie sekwencji wideo. Ciekawostką jest fakt, że aparat można włączyć przyciskiem umieszczonym u dołu prawego boku urządzenia, czyli tak jak w większości aparatów, które podczas fotografowania trzyma się w poziomie. W tym przypadku zdjęcia robi się, trzymając telefon w pionie, więc wspomniany przycisk jest mało użyteczny. Na szczęście migawkę można zwolnić również wspomnianym trackballem. Ich jakość jest przeciętna. Można je wysłać e-mailem, MMS-em lub przez Bluetooth.

Tym ostatnim sposobem można również przesłać muzykę, bowiem model 9000 posiada całkiem rozbudowany odtwarzacz muzyki i filmów. Nawet bez słuchawek dźwięki płynące z dwóch głośniczków brzmią donośnie i całkiem wyraźnie. Można obejrzeć też filmy w formacie Divix czy WMV. Dla miłośników gier czeka natomiast pięć gier, w tym znany z modelu 8700 BrickBraker czy też Sudoku, poker lub pasjans. Natomiast często podróżującym przyda się wbudowany moduł GPS wraz z programem NaviExpert – Orange dodaje go wraz z 24-miesięczną subskrypcją.

Na koniec o menu. BlackBerry korzysta z własnego systemu operacyjnego, do którego trzeba się przyzwyczaić. O ile na początku poruszamy się wśród czytelnych ikon, to zagłębiając się np. w ustawienia, przechodzimy do długich list opcji, gdzie są kolejne listy. Nowemu użytkownikowi znalezienie niektórych pozycji może zająć trochę czasu. Ale w ustawieniu kont pocztowych pomaga konfigurator.

Zastanawiające jest też to, że w głównym menu, gdzie w sześciu szeregach umieszczono cztery rzędy ikon, można poruszać się tylko góra-dół. Gdy kursor jest na ostatniej ikonie w rzędzie, nie uda się go przesunąć do pierwszej ikony w następnym przez proste przewinięcie trackballa w prawo. Trzeba kursor przesunąć do dołu i przez kolejne ikony dotrzeć do pierwszej w tym rzędzie. Natomiast całkiem nieźle spisuje się bateria, o ile nie korzysta się z GPS-u. Wówczas trzeba mieć samochodową ładowarkę. Ale to nic nowego.

Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Paweł Polimirski
Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies