Telefon ten reklamowany jest jako wszechstronny aparat muzyczny. Wszechstronny, bowiem oprócz zdolności muzycznych nowy BenQ-Siemens potrafi zadzwonić, napisać SMS lub MMS albo zagrać w gry. Na szczęście nie sam - do wszystkich tych czynności konieczny jest człowiek.
O tym, że to nie tylko telefon, przekona się każdy, kto weźmie słuchawkę do ręki. I nie chodzi tutaj o wagę, a raczej o wygląd komórki. Patrząc na telefon od góry, pierwsze co rzuca się w oczy, to dodatkowe klawisze o charakterystycznych symbolach odtwarzania, pauzy, przewijania oraz regulacji głośności.
Poza tym na przednim panelu znaleźć można dość duży kolorowy ekran, zaś pod nim - kilka klawiszy funkcyjnych i tradycyjną alfanumeryczną klawiaturę. "Zabrakło" przycisków na lewym i prawym boku telefonu. Producenci pamiętali o umieszczeniu na dole gniazda ładowarki i mini-USB - do łączenia się z komputerem i przyłączania stereofonicznych słuchawek
Przyglądając się temu urządzeniu, nie sposób nie zastanowić się przez chwilę, czy już mamy do czynienia z odtwarzaczem mp3 z wbudowanym modułem telefonicznym, czy jednak nadal jest to telefon z funkcją odtwarzania plików muzycznych. Biorąc jednak pod uwagę ogólny wygląd, należy przyjąć, że używamy raczej telefonu a nie odtwarzacza muzycznego.
Muszę jednak przyznać, że po kilkudniowym używaniu BenQ-Siemensa jako cyfrowego walkmana byłem z niego całkiem zadowolony. A osobne klawisze do zarządzania muzyką to naprawdę dobry pomysł...
Aby do pamięci telefonu lub na znajdującą się w telefonie kartę pamięci wgrać żądane utwory, trzeba albo zainstalować specjalne oprogramowanie, albo po prostu podłączyć telefon do komputera, korzystając z dołączanego w zestawie sprzedażnym kabelka. Użytkownicy posiadający komputery z systemem operacyjnym Windows XP czy Linux zauważą, że komputer rozpozna telefon jako dodatkowy dysk. Korzystając z klawiatury komputera, będzie można swobodnie zarządzać plikami w komórce. Teraz wystarczy tylko przekopiować żądane pliki mp3 z komputera na telefon i... po podłączeniu słuchawek do tego ostatniego można słuchać ulubionych kawałków.
Innym rozwiązaniem jest zainstalowanie specjalnego oprogramowania dostarczanego przez producenta telefonu. Podczas redakcyjnych testów korzystałem z rozwiązania pierwszego, a to głównie dlatego, że firmowe oprogramowanie po prostu nie chciało zobaczyć telefonu podłączonego do komputera... Próbowało i próbowało... W tym samym czasie, korzystając choćby z programu Total Commander czy innego managera plików, z kopiowaniem mp3 z komputera na telefon nie miałem żadnych kłopotów.
Dla ceniących nie tylko wrażenia słuchowe, ale i wzrokowe, producenci przygotowali różne wizualizacje pracy odtwarzacza, zaś dla osób o jeszcze większych wymaganiach muzycznych - możliwość skorzystania z korektora graficznego dźwięku i jednego z proponowanych przez producenta ustawień: płaski, basy, rock, pop, jazz i klasyczna. Jest także aplikacja do tworzenia własnych melodii. Wystarczy znać się troszkę na nutach i już można komponować...
Podczas połączenia przychodzącego odtwarzanie muzyki zostaje przerwane, później - po zakończeniu rozmowy - można kontynuować słuchanie muzyki. Jeśli jednak ktoś zrezygnuje z tego na rzecz bardziej "tradycyjnych" funkcji telefonu, takich jak telefonowanie czy SMS-owanie - korzystając z modelu E61 nie powinien być rozczarowany.
Telefon dobrze widzi sieć komórkową, dźwięk w słuchawce jest czysty. W czasie testów jedyna rzecz, na którą mógłbym narzekać, to bateria. Według mnie wyczerpywała się zdecydowanie zbyt szybko, a co najważniejsze - jakoś tak nagle. Któregoś dnia, po tym jak telefonu nie podłączyłem w nocy do ładowarki, a musiałem odbyć kilka dłuższych rozmów, okazało się, że na jakiś czas pozostałem bez telefonu, bowiem akumulator się wyczerpał.
Mając BenQ-Siemensa E61 można rozmawiać, przykładając telefon do ucha, ale także wykorzystując wbudowany zestaw głośnomówiący. Jeśli podczas pogawędki chcemy mieć wolne ręce, możemy podłączyć zestaw słuchawkowy, służący przede wszystkim do odtwarzania muzyki. Tutaj ujawnił się jednak mały feler, albowiem o ile mojego rozmówcę słyszałem przez zestaw bardzo dobrze, o tyle mój głos nie był już tak czytelny...
Klawisze E61 działają sprawnie, menu jest czytelne, nie powinno sprawić kłopotów nawet osobom, które wcześniej nie miały do czynienia z komórkami. Aby do niego wejść, trzeba skorzystać z przycisku nawigacyjnego znajdującego się pomiędzy klawiaturą alfanumeryczną a wyświetlaczem. Później zaś po menu można się poruszać za pomocą czteropozycyjnego nawigatora oraz dwóch przycisków funkcyjnych umieszczonych tuż pod ekranem.
W menu E61 znajdziemy "spis telefonów", "wiadomości", "połączenia", "gry", "rozrywka", "moje pliki", "narzędzia", "usługi" oraz "ustawienia". Tak jak i w innych telefonach, niekoniecznie pochodzących z fabryk BenQ-Siemensa, tylko pierwsze menu jest graficzne. Wchodząc na dalsze pozycje, można zobaczyć już tylko menu tekstowe. Niemniej jednak jest przejrzyste i czytelne. W każdym przypadku obok danej pozycji menu znajduje się cyfra. Przyciśnięcie klawisza z daną cyfrą podczas przeglądania menu przyspiesza dotarcie do określonej pozycji w menu.
Wyświetlacz jest czytelny, wyraźnie pokazuje komunikaty o stanie telefonu, sieci czy baterii. Co ciekawe, nie miałem kłopotów z odczytaniem jego zawartości nawet w słoneczny dzień. Trochę lepiej mogłyby się prezentować na nim zdjęcia wykonane wbudowanym aparatem. Choć prawdę powiedziawszy nie wiem, czy to wina wyświetlacza czy niezbyt wysokiej klasy aparatu. Ale proste zdjęcia do MMS-ów wychodzą nawet dobre.
Komórkę można polecić głównie fanom mobilnej muzyki. W zależności od pojemności zainstalowanej karty pamięci, można w telefonie zapisać kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt utworów. Karty można, rzecz jasna, zmieniać, szkoda, że slot jest umieszczony pod baterią, aby więc wymienić kartę pamięci, trzeba wyłączyć telefon.
BenQ-Siemens E61 to także poręczna komórka dla innych niezaawansowanych użytkowników. Wprawdzie nie obsługuje najnowszych technologii takich jak UMTS, EDGE czy choćby Bluetooth, ale może sprawdzić się w kieszeniach ludzi młodych - niekoniecznie ciałem, ale chyba przede wszystkim duchem. Dodatkowym atutem telefonu jest ciekawy design.
Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!