Asus Zenfone Max Pro M1
Recenzja

Opublikowane:

Przepis na udany smartfon

Dźwięk

Zenfone Max Pro M1 ma pojedynczy głośnik zlokalizowany na dolnej krawędzi urządzenia. Gra całkiem głośno i czysto, biorąc pod uwagę poziom cenowy recenzowanego modelu. Zauważalnie zniekształca dźwięk w górnej skali głośności. Po podłączeniu słuchawek brzmi całkiem dobrze. Plusem jest także aplikacja Radia FM, preinstalowana przez producenta, o całkiem rozbudowanej funkcjonalności, z możliwością nagrywania audycji.


R E K L A M A

Zdjęcia i wideo

Za zdjęcia odpowiada 13-megapikselowy aparat z PDAF i obiektywem o jasności f/2.2, wspierany przez dodatkowy, 5-megapikselowy obiektyw do badania głębi na zdjęciach - dzięki temu na zdjęciach możemy mieć prawdziwy efekt bokeh. Maksymalną rozdzielczość zdjęć - 4160x3120 pikseli - można osiągnąć przy proporcjach 4:3 - otrzymujemy wtedy pliki o wielkości między 3 a 4 MB.

Jakość zdjęć jest jest typowa dla modeli z niższej półki - w dobrym oświetleniu możemy osiągnąć naprawdę fajne rezultaty, ale po zachodzie słońca aparat można odłożyć na bok - zdjęcia są ciemne i mało szczegółowe. Generalnie zdjęcia wyglądają bardzo dobrze, gdy oglądane są na mniejszym ekranie, ale wystarczy przyjrzeć się szczegółom na większym wyświetlaczu, by zauważyć, że obrazy wcale nie są bogate w detale. Ale jeśli głównym zastosowaniem aparatu mają być zdjęcia do umieszczania na Instagramie lub Facebooku, aparat w Max Pro M1 zupełnie wystarczy.


Asus nie korzysta z Androidowej aplikacji aparatu - dostarcza tu aplikacji firmowanej przez Snapdragon. Pod względem funkcjonalności dostarcza ona wszelkich niezbędnych elementów dla amatora komórkowej fotografii. Jest tu bogaty wachlarz gotowych trybów, takich jak HDR, portret, krajobraz, sport, kwiaty, światło świec, zachód słońca, noc, plaża i śnieg. Są tu też podstawowe filtry kolorów, takie jak mono, sepia, negatyw, szkic i neon. Dodatkowo znajdziemy tu trzy poziomy efektów upiększania. Ale osoby bardziej zaawansowane w kwestii fotografii mogą być rozczarowane - nie znajdą tu trybu profesjonalnego, choć można dostosować ustawienia ISO, ekspozycji i balansu bieli głębiej w ustawieniach. Osobiście brakuje mi też trybu HDR działającego w trybie automatycznym. Nie do końca przemyślany jest też układ ikon - na "wierzchu" nie znajdziemy na przykład przełącznika lampy błyskowej - ten znajduje się dopiero głębiej w ustawieniach.


Z frontu zdjęć dostarcza 8-megapikselowy aparat, który ma nawet własną diodę doświetlającą. Dostarcza dobrych selfików, oferuje tryb upiększania, który faktycznie poprawia to i owo, a nie deformuje twarz, a na dodatek może wspomagać się lampą błyskową w warunkach niedostatecznego oświetlenia. Lepiej jednak powstrzymać się od korzystania z diodowego doświetlenia i cykać zdjęcia w świetle dziennym - wtedy osiągniemy najlepsze rezultaty.


Aparat umożliwia nagrywanie wideo do jakości DCI 4K - ale nie do końca zadowalają mnie rezultaty jego pracy. Nawet w niższej rozdzielczości. Nagrania mają ładne kolory, dźwięk jest poprawnie zbierany, ale jest problem z wyostrzeniem. Przy nieruchomym kadrze rzadziej to zauważymy, ale wystarczy zacząć poruszać aparatem albo filmować ruchome obiekty, by wyostrzanie zaczęło psuć nagranie - przypomina to pulsowanie, obraz non stop się wyostrza, a focus się nie blokuje. Może poprawi to któraś aktualizacja, ale w tym momencie Zenfone Max Pro nie będzie dobrym wyborem dla osoby, której zależy na jakości nagrań. W żadnym trybie pracy aparat nie oferuje stabilizacji, warto mieć więc stabilną rękę podczas nagrywania. Zresztą sami zobaczcie przykładowe efekty nagrań wideo:

Asus Zenfone Max Pro M1 - nagrania wideo w jakości Full HD
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Asus Zenfone Max Pro M1 - nagranie wideo w jakości 4k
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Asus Zenfone Max Pro M1 - nagranie wideo w jakości 4k
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Materiał własny

O autorze
jolanta-szczepaniak.jpg
Jolanta Szczepaniak

Dziennikarka - w zawodzie od 10 lat. Absolwentka UŁ. Dawniej związana z miesięcznikiem "Mobile Internet", obecnie publikuje testy w serwisie mGSM.pl. Sporadycznie blogerka i wikipedystka. Na co dzień fanka mobilnych technologii i internetu, gadżeciara, serialomaniaczka i nałogowa czytelniczka książek oraz prasy popularyzującej naukę.

Artykułów: 2757

Ten artykuł skomentowano już 2 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
50,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 50,0% 
Default user logo
Jolanta Szczepaniak

Opinia neutralna

Dziękuję za słowa uznania. Staram się robić recenzje jak najdokładniej, ale czasem zdarzają się niedopatrzenia lub pomyłki - przede wszystkim z uwagi na ograniczony czas korzystania z telefonu - tym bardziej więc cenne są uwagi i sprostowania od użytkowników.
Przy pomocy zewnętrznych aplikacji można uzyskać funkcję nagrywania połączeń, ale w testach skupiam się na funkcjach wbudowanych w oprogramowanie. Co do preinstalowanych aplikacji - faktycznie można wymusić ich zatrzymanie, ale nie do końca zapomnieć o ich istnieniu - ikona wciąż pozostaje w menu aplikacji ;) Na korzyść Asusa dodam, że przynajmniej preinstalowane zostały aplikacje, które zapewne większość użytkowników i tak by zainstalowała.
Przyznaję swój błąd w opisie dotyczącym pracy przy podzielonym ekranie. Funkcja ta jest faktycznie dostępna z poziomu listy otwartych aplikacji - i żeby z niej skorzystać, trzeba przytrzymać dłużej palec na karcie z podglądem aplikacji. Niestety zadziałało przyzwyczajenie z innych smartfonów, w których przy kartach z podglądem aplikacji jest charakterystyczna dla tej funkcji ikona.
Natomiast w kwestii ładowarki - tutaj bazuję na tym, co podaje producent i źródła internetowe (np. http://techbunch.in/mobiles/asus-zenfone-max-pro-m1-support-fast-charging/) - i w tym momencie także nie dysponuję silniejszą ładowarką od tej dodanej przez Asusa, by sprawdzić w praktyce czasy ładowania przy pomocy alternatywnego akcesorium.
Pozdrawiam serdecznie (JS)
.146.35.112 | 23.09.2018, 19:09
R E K L A M A
Default user logo
S

Opinia pozytywna

Muszę przyznać, że bardzo lubię Pani recenzje za zwięzłość. Przechodzenie do sedna bez zbędnego wodolejstwa czy porównań to jest styl, który do mnie trafia. Pochwalam i czekam na kolejną reckę :)
Tak się natomiast składa, że jestem szczęśliwym posiadaczem rzeczonego Zenona od ponad miesiąca i kilka rzeczy postanowiłem sprostować.
Pisze Pani, że "zabrakło możliwości nagrywania połączeń". Otóż taka możliwość jak najbardziej istnieje i ja z tej możliwości korzystam. Zabrakło co najwyżej preinstalowanej apki do nagrywania rozmów, ale to akurat żaden problem.
Zaś preinstalowanego Facebooka i Messengera faktycznie nie można wywalić, za to da się kompletnie wyłączyć i zapomnieć i ich istnieniu, więc też jakby żaden problem.
Co do "braku możliwości pracy przy podzielonym ekranie" to też się nie zgodzę. Ta funkcja działa, tylko nie każda aplikacja wyraża chęć współpracy w tym trybie. Rzekłbym nawet, że ilość aplikacji działających na podzielonym ekranie generalnie w Androidzie jest dość ograniczona, ale jednak podzielony ekran tu działa. Zresztą zdaje się, że ten bajer został wkomponowany w system już w Android 7 Nougat. A tylko przypomnę, że Asus Zenfone Max Pro M1 śmiga na Oreo 8.1 w tej chwili.
Zgodzę się co do oprogramowania, że wymaga dopracowania. Jest troche niedorobione i dziurawe. Szczególnie jeśli chodzi o gesty czyli dwupuk i pisanie literek uruchamiających aplikacje na wyłączonym ekranie, które po prostu przestają działać po krótkim okresie nieaktywności i nic się nie dzieje. Akurat czytając ten artykuł postanowiłem sprawdzić czy nie ma jakiejś aktualizacji i faktycznie pojawiła się z 19 września. Dopiero co zainstalowałem, więc jeszcze cieżko coś stwierdzić, ale mam nadzieję, że mu się poprawiło coś z tymi gestami. W ogóle to wstyd, że nie dostałem powiadomienia o tej aktualizacji, tak samo zresztą jak i o poprzedniej pomimo włączonej opcji automatycznego sprawdzania i zasysania aktualizacji przez wifi.
SD 636 powinien wspierać ładowanie szybsze niż te 10 W (5V/2A) dołączonej ładowarki. Ja akurat ładuję w nocy ze słabszej ładowarki 5V/1A i nawet nie wiem ile to czasu zajmuje szczerze mówiąc, ale ostała mi się ładowarka QC 3.0 o mocy 10 W (5V/2A) lub 15 W (9V/1.67A) z poprzedniego telefonu (...) a właśnie Asus go zastąpił. Potestowałbym, ale trochę to potrwa zanim uzyskam jakieś wyniki. Skąd wzięła Pani informację o tym, iż "smartfon nie obsługuje żadnej popularnej technologii szybkiego ładowania" i czy sprawdzała Pani empirycznie jak wygląda sprawa z tym szybkim ładowaniem?
.198.110.51 | 22.09.2018, 00:09


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies