Asus ZenFone Go ZB552KL
Recenzja

Opublikowane:

Dla tych, którzy preferują większe rozmiary

ASUS ZenFone Go nie jest ułomkiem i zdecydowanie zwraca uwagę kolorem obudowy. Nieprzeciętny z zewnątrz, choć o dość przeciętnym wnętrzu - dla osób, które lubią pracować na większym ekranie i nie oczekują wiele.

Asus Zenfone GO (ZB552KL)
Asus Zenfone GO (ZB552KL) fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl

Seria Zenfone Go już się tak rozrosła, że można mieć pewien problem, by poszczególnych przedstawicieli rozróżnić bez korzystania z nieszczególnie intuicyjnego oznaczenia modelu. Wcześniej miałam okazję testować 5-calowy model ZC500TG, teraz w moje ręce trafił jego większy brat, 5,5-calowy ZB552KL. Bez sprawdzenia tego pozornie nieistotnego ciągu znaków możemy kupić zupełnie inny model - nazwa rynkowa może bowiem wprowadzić w błąd.

Ale wróćmy do opisywanego phabletu - w sumie podtrzymuje on moją opinię o modelach z oznaczeniem Go - wyglądają atrakcyjnie, są ergonomicznie zaprojektowane i udostępniają szerokie możliwości personalizacji interfejsu, na dodatek nie zrujnują portfela... Ale jednocześnie nie zaimponują ani specyfikacją, ani wydajnością - zdecydowanie to modele tworzone pod kątem osób o niewygórowanych wymaganiach...


Spis treści



ASUS Zenfone GO (ZB552KL) - wideorecenzja - przegląd funkcji i możliwości
wideo: mGSM.pl przez YouTube
R E K L A M A

Budowa i ekran

Wzornictwo modeli Asusa zazwyczaj trafia w mój gust i tak też jest w przypadku testowanego ZenFone'a. Prosty design, charakterystyczny wzór na dolnym pasku, nietypowe, aczkolwiek wygodne umiejscowienie klawiszy, przyjemne w dotyku tworzywo, do tego lekko zaokrąglona pokrywa baterii sprawiają, że mimo znacznych rozmiarów urządzenie wygodnie leży w dłoni i nie sprawia problemów w obsłudze.

Producent opisuje model jako "niesamowicie intuicyjny", przede wszystkim z uwagi na zlokalizowany na tylnym panelu przycisk regulacji głośności. Ma podłużny kształt i charakterystyczny wzór, a jego lokalizacja sprawia, że trzymając smartfon w dłoni - czy to w lewej, czy w prawej - mamy wygodny do niego dostęp. Nieco gorzej sięgnąć do włącznika/klawisza blokady ekranu. Ten umieszczony został na górnej krawędzi i chyba tylko posiadacze nietypowo długich palców dosięgną do niego bez konieczności przesunięcia dłoni wyżej urządzenia.



Na froncie dominuje wyświetlacz IPS o rozdzielczości 1280x720 pikseli. Producent przekonuje, że zapewni on "krystalicznie czysty obraz i żywe kolory", ale w praktyce, o ile do kolorów czy kątów widzenia nie mam większych zastrzeżeń, to jednak rozmiar ekranu prosi się o wyższą rozdzielczość. HD na 5,5-calowym ekranie daje upakowanie pikseli rzędu 267 ppi i w praktyce nieuzbrojonym okiem dojrzymy niedostatki wyświetlanego obrazu, nie do końca gładkie ikony, postrzępione czcionki w drobniejszych tekstach.

Jeśli w smartfonie korzystamy głównie z podstawowych funkcji, jak dzwonienie, pisanie wiadomości i sporadyczne przeglądanie stron to duży ekran modelu Go będzie zupełnie wystarczający. Ale w praktyce może być akceptowalny także dla osób, które chcą wykorzystywać phablet oglądania filmów i seriali oraz czytania e-booków - przez kilka godzin wykorzystywałam ZB552KL w takim charakterze i doświadczenie było jak najbardziej pozytywne. Ale i ta uważam, że przy tak dużym ekranie Full HD jest obowiązkowe...

A jak inne aspekty korzystania z Zenfone'a Go? Jasność ekranu nie jest najwyższa - w słońcu dojrzenie tego, co dzieje się na ekranie, nie jest najprostsze, a tworzywo pokrywające frontowy panel mocno odbija obiekty z otoczenia i łatwo się brudzi. Plusem jest za to działanie panelu dotykowego - palec łatwo ślizga się na ekranie, a pisanie tekstów na wirtualnej klawiaturze nie napotyka najmniejszych trudności.


Nad ekranem umieszczono niewielkie logo, głośnik rozmów, czujniki, diodę powiadomień oraz frontowy aparat, na dolnej ramce znalazły się z kolei trzy dotykowe pola z przyciskami systemowymi: wstecz, home i ostatnie aplikacje. Ich oznaczenia są intuicyjne, ale szkoda, że zabrakło podświetlenia. Jeszcze niże znalazł się ozdobny pasek z charakterystycznym dla Asusa wzorem, który w sumie urozmaica czarny monolit frontowego panelu, ale z drugiej strony niepotrzebnie zwiększa wymiary urządzenia.

Na krawędziach widzimy łączenie przedniego panelu z kolorową pokrywą baterii (w przypadku testowanego modelu jest to kolor Glamor Red). Na górnej krawędzi znalazł się wspomniany włącznik/klawisz blokady ekranu, a także uniwersalne gniazdo słuchawkowe oraz jeden z mikrofonów. na przeciwnym biegunie mamy port microUSB oraz otwór mikrofonu. Na lewej i prawej krawędzi brak tego typu dodatków, więc gładko możemy przejść do tego, co dzieje się na tyłach. Tutaj uwagę zwraca obiektyw aparatu, któremu towarzyszy podwójna dioda doświetlająca, a także podłużny, nieco zaokrąglony przycisk do regulacji głośności, logo producenta oraz otwory głośnika zewnętrznego, zlokalizowane przez całą szerokość dolnej części pokrywy (trochę wprowadzają w błąd, w istocie głośnik jest znacznie mniejszy). Pokrywa ma przyjemną w dotyku powierzchnię, nie widać na niej też odcisków palców - ale za to wszelkie tłuste zabrudzenia są doskonale widoczne i dość uciążliwe do usunięcia.

Warto dodać, że w ofercie są modele w innych wersjach kolorystycznych, które nazwano Charcoal Black, Pearl White, Sheer Gold, Glacier Gray i Silver Blue.


Tylny panel można zdemontować, dostając się do wnętrza telefonu. To tutaj zamontowano dwa gniazda na karty SIM w rozmiarze micro oraz oddzielne gniazdo na kartę pamięci microSD. Widać tu też faktyczne rozmiary głośnika oraz baterię, która nie jest wymienna.

R E K L A M A

System i aplikacje

ZB552KL pracuje pod kontrolą Androida w wersji 6.0.1, choć z uwagi na nakładkę ZenUI, wizualnie i funkcjonalnie odbiega od czystej wersji systemu od Google. Dla niektórych będzie to zaletą z uwagi na dodatkowe funkcje i opcje personalizacji, dla innych wadą. Ale działa bezbłędnie i płynnie, choć nie najszybciej. Nie ma tu oczywistych lagów, ale widać momenty, w których ikony interfejsu ładują się dłużej po zamknięciu bardziej zasobożernych aplikacji czy lekkie opóźnienia, gdy w tle działa więcej apek. Ale cóż, taka uroda nakładek - jedne są lżejsze i lepiej zoptymalizowane, inne bardziej zasobożerne...



O interfejsie Zen pisałam przy okazji wcześniejszych testów modeli Asusa, m.in. ZenFone 3 Max (ZC520TL), Zenfone 3 Deluxe (ZS570KL) czy ZenFone Go (ZC500TG), nie ma więc co powtarzać tych samych rzeczy... Dlatego w skrócie: co przemawia za ZenUI? Przede wszystkim możliwości personalizacji w zakresie wyglądu i zachowania interfejsu, wiele motywów i pakietów ikon do wyboru, obsługa gestów, edytowalny pasek szybkich ustawień czy obecność trybu łatwego i trybu dla dzieci.



Interfejs ZenUI udostępnia menu aplikacji, które na dodatek ma spore możliwości edycji. Wśród preinstalowanego softu znajdziemy aplikacje i usługi firmowane Google, a także zestaw softu od Asusa, stanowiący część interfejsu ZenUI (np. Pogoda, Motywy, Do It Later) czy Mobilny menedżer, jest tu też społecznościowa apka ZenCircle wraz z komunikatorem ZenTalk, a także PhotoCollage (do tworzenia kolaży) i MiniMovie (do krótkich klipów wideo). Z softu zewnętrznych producentów jest Amazon Kindle, TripAdvisor czy przeglądarka Puffin - można je odinstalować.

R E K L A M A

Dźwięk

Za emitowanie dźwięku odpowiada pojedynczy głośnik, zlokalizowany na tylnym panelu obudowy. Jest dość głośny - na pewno nie przegapimy dzwonka, ale jakość dźwięku nie powala - nie mogę napisać nawet, by była zadowalająca. Mniej więcej do połowy skali głośności jest akceptowalna, powyżej zniekształcenia stają się zbyt drażniące, nawet dla mojego niewprawionego ucha. Zdecydowanie nie jest to smartfon, który sprawdzi się w głośnym odsłuchu muzyki.

Plusem dla wielu użytkowników będzie obecność radia FM, które standardowo wymaga słuchawek do pracy. Obsługuje RDS, ale nie znalazłam możliwości nagrywania audycji. Oprócz radia, model Zenfone Go dysponuje też dyktafonem, który nagrywa do formatu AMR, AAC lub PCM w zależności od wybranej jakości nagrywania. Za odtwarzanie dźwięku odpowiadać będzie Muzyka Play z racji braku alternatywnego odtwarzacza - nie jestem fanką tej aplikacji i szybko zainstalowałam alternatywę. W kwestii wpływania na parametry dźwięku mamy pewną możliwość manewru dzięki aplikacji Kreator Audio - ale w praktyce głośnik i tak nie zapewni wystarczająco dobrej jakości, radzę przejść na słuchawki.

R E K L A M A

Zdjęcia i wideo

Nie będę się znęcać nad aparatem, bo Zenfone Go ZB552KL nie pretenduje do miana smartfonowego mistrza fotografii - do sporadycznego rejestrowania scenek życia codziennego będzie zupełnie wystarczający. Zdjęcia w nocy i w gorszych warunkach oświetlenia lepiej sobie odpuścić, szczegółowość jest znikoma, od razu w oczy rzuca się ziarno,a próby uchwycenia na zdjęciu czegoś, co się porusza, w większości przypadków dają kiepskie efekty. W słońcu i przy dobrym oświetleniu rezultaty pracy aparatu są znacznie lepsze, a zdjęcia dały się nawet wykorzystać w mediach społecznościowych. Ale nie łudźmy się, widać, że mamy do czynienia z aparatem z niższej półki - wystarczy choćby przyjrzeć się detalom czy obszarom w rodzaju koron drzew czy trawników, a niski poziom szczegółowości to pierwsze, co przychodzi nam na myśl.

Nie mam natomiast zastrzeżeń do interfejsu aparatu. Jest intuicyjny, prosty i przyjazny, z łatwym dostępem do trybów (w tym trybu ręcznego) oraz ustawień. Zdjęcia zapisywane są w maksymalnej rozdzielczości 4160x3120 pikseli, zaś nagrania w jakości Full HD.


Oto rezultaty fotografowania:


Z frontu mamy 5-megapikselowy aparat, który oferuje kilka trybów pracy (łącznie z trybem upiększania) i pozwala na zapisywanie nieszczególnie imponujących (zwłaszcza w kwestii ostrości) zdjęć. Nie ma tu dramatu - gdy znajdziemy się w dobrym oświetleniu, z włączonym trybem upiększania i przy stabilnej ręce - wtedy rezultaty mogą być zupełnie satysfakcjonujące pod kątem mediów społecznościowych. Fajnie też działa tryb upiększania, o ile nie przesadzimy z intensywnością, uzyskując wygląd dziwadła. Wygodnym rozwiązaniem okazała się też możliwość cykania tzw. selfików przy pomocy regulacji głośności - oczywiście nie jest to żadne novum, po prostu kolejne ze sprawdzonych rozwiązań, które ułatwia nam codzienne korzystanie z telefonu.

Tak prezentuje się interfejs aparatu podczas korzystania z frontowego aparatu:


A tak wyglądają przykładowe zdjęcia nim wykonane:


Oto rezultaty nagrywania wideo:

ASUS Zenfone Go ZB552KL - przykładowe nagrania wideo
wideo: mGSM.pl przez YouTube
R E K L A M A

Łączność i komunikacja

Pakiet łączności modelu ZB522KL obejmuje wszystko, co powinno znaleźć się we współczesnym smartfonie. Mamy obsługę sieci 2G, 3G i 4G, moduł Wi-Fi w standardzie 802.11 b/g/n z hotspotem i Wi-Fi Direct, do tego Bluetooth 4.0 z A2DP, moduł GPS ze wsparciem aGPS i obsługą rosyjskiego systemu GLONASS - brakuje co najwyżej NFC. Z fizycznych portów mamy port microUSB 2.0 oraz gniazdo słuchawkowe 3,5 mm. Dzięki obsłudze dwóch kart SIM możliwe jest na przykład korzystanie z karty Aero2 do transferu danych - wystarczy tylko wpisać dane punktu dostępowego. Co więcej, nie trzeba resetować telefonu podczas wymiany kart SIM.

Sama komunikacja głosowa przebiega poprawnie. Dźwięk nie jest jakiś kryształowo czysty ani oszałamiająco głośny, po prostu poprawny. Plusem jest też możliwość nagrywania rozmów do formatu 3GPP (w ustawieniach połączeń znajdziemy też możliwość automatycznego nagrywania połączeń).


Z kolei do wprowadzania tekstów mamy preinstalowaną wygodną klawiaturę ZenUI, o sporych możliwościach konfiguracji.


R E K L A M A

Pamięć i wydajność

Z 16 gigabajtów wbudowanej pamięci dla użytkownika w praktyce pozostaje ok. 9,6 GB - resztę pochlania system, nakładka i to, co preinstalował producent. Plusem jest obsługa kart pamięci do 128 GB oraz 100 GB gratisowego miejsca w chmurze Google Drive za zakup urządzenia Asusa.

Wypadałoby jeszcze napisać, co siedzi we wnętrzu modelu - otóż zamontowano tam nieszczególnie wydajny i zaliczany raczej do budżetowych chipset z czterordzeniowym procesorem Qualcomm Snapdragon 410 o taktowaniu 1,2 GHz z układem graficznym Adreno 306, wspierany przez 2 GB pamięci RAM. Dla przeciętnego użytkownika będzie on zupełnie wystarczający i do pracy, i do rozrywki - narzekałam wcześniej na ekran HD, ale prawdę mówiąc, gdyby przy takiej specyfikacji miał być napędzany wyświetlacz o wyższej rozdzielczości, komfort pracy mógłby przestać być akceptowalny.

Co nie zmienia faktu, że testowany ZenFone Go nie jest sprzętem do grania. Jeśli komuś wystarczy, by telefon zapewnił odpowiednią wydajność na korzystanie z prostszych, tzw. casualowych gier, to jest to oczywiście możliwe, ale przy tytułach typu Real Racing 3 się na dłuższą metę nie zapewni oczekiwanego komfortu grania. Nawet nie ze względu na wyświetlacz, który nie szczyci się wysoką rozdzielczością, ale przede wszystkim wydajność. Przy wspomnianym tytule długo musimy czekać na załadowanie kolejnych wyścigów, animacje klatkują, choć sam wyścig jest już dość płynny (zdarzają się co najwyżej zgubione klatki) i generalnie przebiega bez problemów. Nie miałam natomiast najmniejszych problemów podczas codziennego korzystania z urządzenia, surfowania po sieci, strumieniowania wideo czy intensywnego korzystania z mediów społecznościowych. Smartfon doskonale radzi sobie z wyświetlaniem filmów, choć widać, że potrzebuje chwili, by zeskalować zdjęcia w pełnej rozdzielczości (wyświetla je progresywnie, trzeba chwilę odczekać, by smartfon je wyostrzył).




R E K L A M A

Opakowanie i akcesoria

Zawartość opakowania z telefonem jest raczej skromna i zupełnie podstawowa. Papierowa instrukcja, 1-amperowa ładowarka sieciowa oraz kabel microUSB-USB to wszystko, co znajdziemy w zestawie.


Bateria

Za dostarczanie energii odpowiada ogniwo o pojemności 3000 mAh - niewymienne, mimo dostępu do wnętrza telefonu. Zapewnia ono całkiem niezłe czasy pracy, oczywiście w zależności od tego, co robimy z telefonem. Oto częściowe pomiary zużycia energii:

  • prawie 9,5 godziny w benchmarku PC Mark;
  • 12 godzin czasu pracy z włączonym ekranem: wideo z aplikacji YouTube, 50% jasności ekranu, Wi-Fi, 2 karty SIM;
  • godzina odtwarzania wideo online - ubytek o 14%;
  • pół godziny grania w Real Racing 3 - ubytek o 10%;
  • 8 godzin w trybie czuwania - ubytek o 3%.

Na co dzień przekłada się to na mniej więcej 1,5 dnia umiarkowanego działania (w sensie wszystkiego po trochu). O ile czasy pracy są zadowalające, bardzo długo będziemy czekać na naładowanie baterii, przynajmniej korzystając z ładowarki z zestawu. Uzyskanie 100% naładowania baterii zajmuje niemal 4 godziny.

Oprócz standardowego, systemowego zarządzania baterią Zenfone Go ma preinstalowaną aplikację o nazwie Mobilny menedżer, w której nie zabrakło zaawansowanych możliwości zarządzania zużyciem energii, wyboru trybów pracy, harmonogramu przełączania na tryb oszczędny itp.

R E K L A M A

Podsumowanie

Gdybym miała wybierać w tym momencie telefon ze stajni Asusa, to bardziej stawiałabym na któregoś Zenfona 3, choćby model 3 Max ZC520TL, który ma aluminiową obudowę, skaner linii papilarnych i generalnie przedstawia, według mnie, lepszy stosunek możliwości do ceny. Opisywanego Zenfone'a Go wyceniono na 799 złotych (w sklepach internetowych już 100 złotych mniej). Ma swoje plusy, ale na rynku dostępne są chociażby całe rzesze "Chińczyków" w podobnych cenach, które pod wieloma względami biją ten model - zarówno pod względem ekranu, wyposażenia, jak i specyfikacji (choćby od Lenovo, Meizu czy Redmi), w podobnej cenie można też dostać choćby Samsunga J5 2016.

Plusy i minusy

Plusy:

  • duży ekran
  • dioda powiadomień
  • dobre czasy pracy
  • wygląd i ergonomia użytkowania
  • dual SIM (2 x microSIM)
  • obsługa kart pamięci microSD
  • nagrywanie połączeń głosowych
  • możliwości interfejsu w kwestii personalizacji i dodatkowych funkcji

Minusy

  • niska rozdzielczość ekranu
  • wydajność niewystarczająca do wszystkich zastosowań
  • brak podświetlenia dotykowych pól pod ekranem
  • mało satysfakcjonująca jakość zdjęć
  • długi czas ładowania
  • niewymienna bateria (mimo dostępu do wnętrza obudowy)
  • ekran mocno odbija słońce i elementy z otoczenia
  • brak czytnika linii papilarnych
  • brak NFC

Materiał własny

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16574

Ten artykuł skomentowano już 2 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
0,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 100,0% 
Default user logo
ZADZIOR

Opinia neutralna

Zwracam honory, są tańsze a mają. przepraszam. Minusy zasłużone.
.ziebice.silesianet.pl | 13.03.2017, 11:03
R E K L A M A
Default user logo
ZADZIOR

Opinia neutralna

Brak nfc i czytnika palucha przy tej cenie troche naciągane minusy.
.centertel.pl | 13.03.2017, 08:03


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies