W tym roku Asus wyciął nie lada numer. Firma zaprezentowała smartfon ZenFone 8, który ma szansę zostać przebojem. Dlaczego? Bo jest kompaktowym flagowcem!
Asus ZenFone 8 nie ma zbyt dużej konkurencji. Musi walczyć praktycznie tylko z iPhone 12 mini i Xperią 5 III od Sony. Biorąc pod uwagę system operacyjny - konkurenta ma zatem w zasadzie jednego... Podium jest zapewnione - ale liczy się tylko zwycięzca. Czy ZenFone 8 może nim być?
|
|
|||
|
Asus ZenFone 8 - wideorecenzja wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
Spis treści
- Konstrukcja, jakość wykonania, zestaw
- Wyświetlacz, interfejs
- Wydajność, akumulator
- Zabezpieczenia, komunikacja, dźwięk
- Fotografia i wideo
- Podsumowanie, plusy i minusy
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Co znajdziemy w zestawie ZenFone 8?
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Asus nie rozpieszcza nas premierami, ale jak już zrobi smartfon, to jest o czym opowiadać. W tym roku, prócz ruchomego aparatu mamy coś zupełnie innego. Telefon, na który czekało wielu: mały, ale flagowy. Specyfikacja z najwyższej półki, zamknięta w obudowie, która w całości chowa się w mojej dłoni. Wreszcie coś oryginalnego... Ale zacznijmy od przejrzenia zawartości skromnego, szarego pudełka.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Opakowanie, choć ma stonowany kolor, zdradza, że w środku nie będzie raczej budżetowego urządzenia. Skromna elegancja to jedno - ale czy zestaw nie rozczarowuje? Cóż, trochę tak, zabrakło w nim bowiem słuchawek. Mamy za to porządny pokrowiec chroniący tył telefonu i nie będący topornym kawałkiem silikonu. W pudełku znajdziemy też przewód USB oraz zasilacz o mocy 30 W. Nie jest źle, wszystko co potrzebne - mamy.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jak wygląda Asus ZenFone 8?
Jak wygląda Asus ZenFone 8? Jak flagowiec, choć rozmiar urządzenia może lekko... szokować. Im większego smartfona używaliśmy dotąd - tym bardziej. Dla mnie - użytkowanie Asusa ZenFone 8 było niczym przeskok w przeszłość, gdy telefony w całości mieściły się w zamkniętej dłoni.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Smartfon jest naprawdę niewielki - ale jego wykonanie z powodzeniem pozwala zaliczyć go do klasy premium. Mamy solidną, metalową ramkę, szklany tył o satynowej fakturze i zagiętych brzegach, a także wyświetlacz z modną, wąską ramką i otworkiem na aparat do selfie. Nie rozumiem tylko, dlaczego ów otworek otoczono błyszczącą obwódką? Miało być elegancko? Może - ale moim zdaniem, niepotrzebnie podkreślono ten detal.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Na tyle obudowy znalazł się jeszcze jeden detal, który niekoniecznie przypadł mi do gustu. Ciemna ramka otaczająca podwójny aparat fotograficzny mogłaby być mniejsza - lub utrzymana w kolorze pasującym do reszty jasnego panelu. To oczywiście tylko moje narzekanie - ale z drugiej strony, ZenFone 8 cieszy mnie czymś innym: obudowa ma certyfikat szczelności IP68. W dodatku, dzięki niewielkiej szerokości i długości telefonu, przy nie najmniejszej jednak grubości, całość jest niezwykle sztywna. Tego telefonu raczej nie złamiecie, a i przy upadku będą spore szanse na ocalenie szklanych tafli, bowiem boki urządzenia są dość szerokie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jakość wykonania oraz materiały użyte do stworzenia obudowy są znakomite - ale to nie koniec moich zachwytów. Muszę jeszcze wspomnieć o świetnym wyważeniu urządzenia i jego przeciętnej - na obecne standardy - wadze. Poręczność w jego przypadku jest już oczywista. Przyciski - umieszczono w tradycyjnym, a zarazem wygodnym miejscu, a do ich działania nie mam zastrzeżeń. Wędrując wzdłuż boków telefonu, napotkamy jeszcze pojedynczy głośnik, szufladkę kart oraz mikrofony i port USB-C. Obok gniazda USB umieszczono... diodę sygnalizacyjną. W sumie - to nawet praktyczne miejsce. Na górnej ściance znajdziemy jeszcze coś: minijacka. To kolejna z zalet tego telefonu.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Czy ZenFone 8 ma dobry wyświetlacz?
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie mogę powiedzieć złego słowa pod adresem wyświetlacza Asusa ZenFone 8. Matryca AMOLED daje znakomity, wyraźny obraz, mocne, soczyste barwy i głęboką czerń. Do tego, Asus zastosował tu wysoką częstotliwość odświeżania obrazu (120 Hz), która ucieszy oko płynnym przewijaniem interfejsu. Parametr ten można ustawić "na sztywno" (60/90/120 Hz) lub zdać się na automatykę. Ktoś mógłby narzekać na rozdzielczość Full HD+, ale osobiście - nie widzę powodu. Przy tak niewielkiej przekątnej, jest w zupełności wystarczająca. Ekran ma wysoką jasność i świetnie sprawdza się w słoneczne dni, zaś poziom jasności minimalnej daje oczom odpocząć w nocy. Odpoczynek oczu zapewnia też ciemny tryb interfejsu w zestawie z układem ochrony wzroku przed szkodliwym światłem niebieskim i migotaniem. Nie zapomniano o pozostawieniu użytkownikowi możliwości modyfikacji temperatury i intensywności barw. Zwykle, przesiadka ze smartfonu o dużym wyświetlaczu na kompakt bywa bolesna - ale dzięki dobrej jakości matrycy, w ZenFone 8 okazała się dla mnie bezproblemowa.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jaki interfejs ma Asus ZenFone 8?
Na ekranie ZenFone 8 widzimy z pozoru niemal czystego Androida. Czasy, gdy Asus dozbrajał swe smartfony w mnóstwo opcji i aplikacji minęły bezpowrotnie. Ja nie tęsknię, bowiem obecna postać nakładki wygląda czysto i schludnie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Producent preinstaluje tylko najpotrzebniejsze aplikacje, w tym jedną, która przyda nam się już na starcie - do transferu danych ze starego telefonu. Mamy też oczywiście aplikację do konserwacji systemu, jak również opcję dla graczy: Dżina gier, czyli Game Genie. To specjalne podmenu, w którym możemy wprowadzić ustawienia na czas gry - np. podbicie wydajności czy ograniczenie powiadomień.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Asus zostawia też spore pole manewru użytkownikom, chcącym spersonalizować swój smartfon. Poza typowymi opcjami, mamy m.in. możliwość modyfikacji wyglądu ikon głównego menu. Interfejsu można używać w formie zasobnikowej lub płaskiej, nawigując po nim w tradycyjny sposób - albo za pomocą gestów, które na małym pulpicie sprawdzają się doskonale. Producent dodał też funkcjonalny tryb obsługi jedną ręką - z możliwością dostosowania stopnia pomniejszenia interfejsu.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
To już chyba z myślą o posiadaczach naprawdę drobnych dłoni. Pomimo obecności diody powiadomień, nie pominięto funkcji Always On Display, mamy też do dyspozycji klonowanie oraz szyfrowanie aplikacji czy nagrywanie ekranu. Ciekawostką jest możliwość nadania dwóch nowych funkcji klawiszowi włącznika. Może on np. uruchamiać latarkę czy aparat (przytrzymaniem oraz dwuklikiem). Cała nakładka sprawia wrażenie poukładanej i przemyślanej.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jaka jest wydajność ZenFone 8?
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
W przypadku Asusa ZenFone 8 pytanie o wydajność jest właściwie nie na miejscu. Jakaż ma być w telefonie wykorzystującym najmocniejszy obecnie procesor Qualcomma oraz 16 GB RAM-u? Ponad 700 tysięcy punktów w benchmarku AnTuTu nie wzięło się znikąd, podobnie, jak tytuł niniejszej recenzji: "Mały, ale wariat".
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Asus ZenFone 8 śmiało i bez kompleksów może konkurować z najwydajniejszymi telefonami na rynku, a jego niewielkie gabaryty budzą jedynie obawę o kwestię chłodzenia. Ale i tu jest nieźle. Podczas wytężonej pracy, "Zenek" robi się ciepły, ale bez przekroczenia granic rozsądku. Ciepło wyczujemy głównie za pośrednictwem metalowej ramki urządzenia - co sugeruje, że ma ona pewien udział w chłodzeniu procesora.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie można mieć jakichkolwiek zastrzeżeń do płynności i stabilności działania telefonu. Rozgrzanie go nie prowadzi do odczuwalnego spadku wydajności. Nie widać także różnicy w płynności pracy bez względu na ustawioną częstotliwość odświeżania obrazu. Miejsca na pliki nie ma w nadmiarze - mamy bowiem do dyspozycji pamięć wewnętrzną o pojemności 256 GB. Jak na model o flagowej specyfikacji, to właściwie minimum, szczególnie, że w obudowie zabrakło miejsca na gniazdo karty microSD.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Ile wytrzymuje bateria ZenFone 8?
W niewielkiej obudowie nie mamy zbyt wiele miejsca na duży akumulator - ale mimo to w ZenFone 8 udało się zmieścić baterię o pojemności 4000 mAh. Niestety, ci, który oczekują, że z racji mniejszego wyświetlacza Zenfone popracuje dłużej, niż typowy, flagowy smartfon - będą zawiedzeni. W ZenFone 8 wszystko jest w normie: bateria wytrzymuje dzień intensywnego użytkowania lub dwa dni nieco spokojniejszej eksploatacji.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Baterię można szybciej nadwątlić próbując szukać 5G lub nagrywając długie filmy o wysokiej rozdzielczości. Na szczęście, za pomocą dołączonej 30-watowej ładowarki, energię można uzupełnić w czasie około godziny, zależnie od stanu wyjściowego. Niestety, zabrakło ładowania indukcyjnego.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Czy ZenFone 8 ma stereo?
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Asus ZenFone 8 nie rozczarowuje swym zapleczem komunikacyjnym. Mamy tu wszystko, czego oczekujemy od nowoczesnego flagowca, w tym oczywiście 5G i NFC. Asus dodaje jeszcze nieco mniej oczywiste elementy - minijacka oraz radio FM. W oprogramowaniu znajdziemy nawet specjalny dział poświęcony ustawieniom dźwięku.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Mamy tam m.in. opcje związane z dźwiękiem przestrzennym oraz rozbudowany equalizer z funkcją korekcji manualnej. Nie zabrakło głośników stereo. Robią, co mogą, ale fizyki nie oszukają. Eksponują raczej górę pasma, ale robią to w sposób miły dla ucha, perliście, z głębią. Jeśli chcemy usłyszeć basy - musimy skorzystać ze słuchawek. Wówczas - brzmieniu nie będzie można niczego zarzucić.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie ma również powodów, by krytykować jakość dźwięku podczas połączeń telefonicznych. Jest znakomita. Nie zauważyłem, by smartfon wykazywał jakieś problemy z obsługą sieci czy współpracą z hot-spotami albo urządzeniami Bluetooth. Asus ZenFone 8 oferuje też rzadko obecnie spotykaną funkcję nagrywania rozmów telefonicznych. Obsługę funkcji związanych z komunikacją powierzono klasycznym rozwiązaniem Google - nie za zatem o czym opowiadać. Wszystko działa prawidłowo.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jakie zabezpieczenia oferuje ZenFone 8?
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Asus ZenFone 8 otrzymał niezbyt przeze mnie lubiane rozwiązanie, jakim jest czytnik linii papilarnych schowany pod ekranem. W przypadku tego modelu, czytnika nie będę chwalił, ale i zganić nie śmiem... Sensor działa dość pewnie i szybko. Położono go w sporej odległości od dolnej krawędzi ekranu - ale to dobrze. Sięgamy do niego nie gimnastykując przesadnie kciuka.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Dobrze spisuje się również układ rozpoznawania twarzy. Aparat szybko dokonuje rozpoznania i czyni to prawidłowo nawet przy słabym oświetleniu. W ciemności - niestety pozostaje nam jednak czytnik palca. Nie znalazłem w menu opcji podświetlenia twarzy wyświetlaczem - choć podczas wykonywania zwykłego selfie aparatem - taka możliwość już istnieje.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jakie zdjęcia i filmy robi Asus ZenFone 8?
Zasób aparatów fotograficznych ZenFone 8 jest - na tle innych flagowców - trochę skromny. Na tyle obudowy znajdziemy tylko dwa moduły - główny i szerokokątny. Pierwszy ma 64-megapikselową matrycę IMX686 z obiektywem f/1.8 i Optyczną stabilizacją, zaś drugi - dysponuje matrycą IMX363 i przysłoną f/2.2. Trochę szkoda, że nie dodano jeszcze modułu z teleobiektywem, ale podejrzewam, że w niewielkiej przestrzeni we wnętrzu obudowy więcej by się nie zmieściło. Na szczęście - Asus nie silił się na dodawanie bezużytecznych, 2-megapikselowych aparatów, by wyrobić normę. Z przodu mamy z kolei 12-megapikselowy moduł IMX663. Warto podkreślić, że każdy z trzech aparatów dysponuje autofokusem. Mimo to, obawiam się, że za "zaledwie" podwójny aparat spadną na producenta głosy krytyki.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Ode mnie - nie spadną, bowiem ZenFone 8 dzielnie broni się jakością zdjęć. Dzienne - są świetnej jakości, a co najważniejsze - z obu obiektywów uzyskujemy zbliżony poziom reprodukcji barw i doświetlenia zdjęcia. Fotki cieszą bogactwem kolorów i dobrą ostrością - choć na podglądzie na wyświetlaczu telefonu wyglądają na trochę przesycone.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Po zmroku - zauważymy już niestety różnicę między obiektywami, ale fotki szerokokątne nadal będą przyzwoite. Zdjęcia nocne z głównego obiektywu są już na flagowym poziomie. Jeśli korzystamy ze wsparcia AI, aparat sam zadecyduje o włączeniu trybu nocnego, co czasem może irytować - ale przeważnie pomaga. Szum - owszem - pojawi się, ale dopiero, gdy będzie już naprawdę ciemno.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Aparat ZenFone 8 dobrze radzi sobie z efektami rozmywania tła, ale niestety - wbrew zapewnieniom producenta - nie nadaje się do zdjęć makro. Ostrość uzyskamy dopiero na dystansie ok. 10, zamiast obiecanych 4 cm.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Warto natomiast pochwalić funkcję fotografowania dokumentów - z możliwością automatycznej korekcji geometrii zdjęcia oraz eksportu do PDF. W przypadku selfie - nie ma powodów do narzekania. Zdjęcia są dobrej jakości, mamy też do dyspozycji tryb portretowy oraz HDR, a także... cyfrowy zoom, którego już raczej nie polecam.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Polecam natomiast nagrywanie filmów. Wychodzą naprawdę dobrze, z płynnym, ostrym obrazem i dobrze zapisanym dźwiękiem. Trzy mikrofony są tu nie od parady. Możemy nagrywać w 4K w 60 kl/s, a nawet w 8K - ale i Full HD wychodzi nader dobrze. Mamy też możliwość zapisu w zwolnionym tempie: od 480 kl/s w HD, po 120 kl/s w 4K. Szkoda, że nie ma możliwości przełączenia się pomiędzy obiektywami bez przerywania zapisu.
|
|
|||
|
Asus ZenFone 8 - przykładowe filmy wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
Interfejs fotograficzny jest prosty, wygodny i przyjazny. Co najważniejsze - tryby fotograficzne możemy ułożyć w pożądanej przez nas kolejności. Na ekranie podglądu mamy przydatną, aktywną poziomicę, a także najpotrzebniejsze skróty. Interfejs foto w Asusie jest dość przyjazny - aczkolwiek niektóre ikonki mogłyby być czytelniejsze. Może się już starzeję...?
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Czy warto kupić Asusa ZenFone 8?
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
O modelu Asus ZenFone 8 trudno pisać krytycznie, gdy w praktyce nie ma on prawie żadnej konkurencji. iPhone Mini nie ma Androida, a kompaktowa Xperia jeszcze (maj 2021) nie trafiła do sklepów. Jeśli szukasz niedużego smartfonu o flagowych możliwościach - ZenFone 8 jest jedynym wyborem. Jedynym - i naprawdę dobrym.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
W moim odczuciu, zabrakło mu jedynie aparatu z teleobiektywem i ładowania indukcyjnego. Cała reszta - jest zgodna z moimi oczekiwaniami dotyczącymi flagowego smartfonu z 2021 roku. Asus ZenFone 8 oferuje topową wydajność, kompletne wyposażenie oraz świetny wyświetlacz. Ma nawet minijacka i wodoszczelną obudowę, a do tego - robi dobre zdjęcia i filmy. Bateria - również nie daje powodów do narzekania.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Powiecie, że podobne możliwości oferują inne flagowce, a Zenfone niczym specjalnym się nie wyróżnia? A który telefon da się w całości nakryć dłonią?! Zgoda, można ponarzekać na drobiazgi - ale całość jest naprawdę nadzwyczajna. Fakt - przede wszystkim za sprawą kompaktowych wymiarów. Ale przecież rozmiar podobno jednak się liczy....?
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Plusy:
- Kompaktowy rozmiar!
- Dobry ekran
- Minijack
- Sensowny interfejs
- Szybkie ładowanie
- Wygoda i poręczność
- Dobra bateria
- Radio FM
- Głośniki stereo
- Wysoka wydajność
- Pokrowiec w zestawie
Średnio:
- Stosunkowo duża grubość
- Brak teleobiektywu
- Brak ładowania indukcyjnego
- Brak słuchawek w zestawie
Minusy
- Brak gniazda microSD
- Zdjęcia makro poniżej oczekiwań
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
materiał własny

























































































































































































Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!