Bateria
Rozładowanie 2110 mAh ogniwa zajmie nam, przy bardziej umiarkowanym korzystaniu z telefonu (kilka połączeń głosowych, surfowanie po internecie, sporadyczne fotki), ok. 1-1,5 dnia. W pół dnia akumulator załatwi bardziej intensywna aktywność - oglądanie filmów fullHD czy korzystanie z nawigacji. Znacznie szybciej baterię wykończy granie. Oceniam, że codzienne podłączanie urządzenia do prądu będzie koniecznością, a w przyszłej generacji tego modelu nie zaszkodzi dodanie kilkuset miliamperów. Pełne naładowanie akumulatora, przy pomocy dołączonej ładowarki, potrwa prawie 3 godziny.
Asus oferuje też aplikację przeznaczoną do inteligentnego oszczędzania energii. Mamy tu wybór między trzema trybami pracy: bardzo oszczędnym (np. rozłączanie połączeń sieciowych gdy telefon jest w trybie wstrzymania), zoptymalizowanym (sieci nie są wyłączane) oraz trybem dostosowanym, w którym użytkownik może dopasować ustawienia oszczędzania energii, np. jasność ekranu do bieżącej aktywności (m.in. czytania książek czy przeglądania stron internetowych).
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Opakowanie i akcesoria
Zgrabne pudełko kolorystycznie nawiązuje do koloru obudowy, a ciekawe okrągłe wycięcia - do interfejsu ZenUI. W środku znajdziemy modułową ładowarkę, kabel USB-microUSB oraz dokanałowe słuchawki z dodatkowymi gumkami. Papierowe dodatki obejmują instrukcję i kartę gwarancyjną.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Podsumowanie
Niewątpliwie ZenFone 5 ma kilka wad i ASUS będzie miał co w nim poprawić w kolejnej generacji tego modelu. Zamontować mu większą baterię, podświetlić klawisze pod ekranem, wrzucić trochę mocniejszy głośnik i szybszy aparat. Ale nie wybiegajmy w przyszłość.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Czy warto wydać 699 złotych na obecny na rynku model A501CG, dostępny w różnych kolorach obudowy i wyposażony, przypomnijmy, w procesor Intel Z2560, 2GB pamięci RAM i 16GB pamięci wewnętrznej, a do tego w dual-SIM? Moim zdaniem tak. To jeden z ciekawszych i bardziej atrakcyjnych smartfonów jakie miałam ostatnio w rękach, który udowodnił swoją wartość przydatnym wyposażeniem, płynną pracą i niezłym zestawem aplikacji. Mając na uwadze jego wady i to, jakie parametry ma konkurencja w analogicznej półce cenowej uważam, że jest wart swojej ceny. A jeśli ta za 2-3 miesiące jeszcze trochę spadnie - tym lepiej dla nas.
Mat. własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!