Fotografia, wideo
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Producent dość mocno reklamuje możliwości fotograficzne Zenfona 5. Główny aparat dysponuje dwiema matrycami, 12 i 8 megapikseli, przy czym ta druga znalazła się za obiektywem szerokokątnym o polu widzenia 120 stopni.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Daje to dość spore możliwości w elastycznym tworzeniu kadrów, pozwalając wykonywać ujęcia obejmujące dość spory obszar, bez konieczności oddalania się od fotografowanych obiektów. Aparat wspomagają algorytmy sztucznej inteligencji, dobierające program do charakteru zdjęcia. Ponadto, algorytmy mogą się również dostosować do użytkownika - mamy możliwość "nauczenia" ich naszych upodobań.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Zdjęciom wykonywanym przez podstawową matrycę ciężko cokolwiek zarzucić. Mamy dobre odwzorowanie detali i mocno nasycone, soczyste (czasem może nawet zanadto) barwy. Aparat dość dobrze radzi sobie w półmroku, pozwala także uzyskiwać niezłe ujęcia z wykorzystaniem HDR.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Autofokus działa sprawnie, podobnie, jak tworzenie panoram. Warto również pochwalić programowe rozmywanie tła, które dość dobrze "wybiera" obiekt pierwszoplanowy, dając miły dla oka efekt.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Po zmroku jakość zdjęć spada, pojawiają się szumy - ale tu z kolei możemy wspomóc się trybem ustawień manualnych, pozwalającym obniżyć czułość (do 25 ISO), kosztem wydłużenia czasu otwarcia migawki - aż do 32 sekund, oczywiście zapewniając stabilne mocowanie telefonu. Wówczas ujęcia będą zadowalające. W automacie - są po prostu przeciętne.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Podobnie przeciętne są zdjęcia robione z wykorzystaniem obiektywu szerokokątnego. Tu musimy się liczyć ze spadkiem ilości detali, a także zaburzeniem naturalności barw.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Z tego obiektywu warto korzystać tylko wtedy, gdy jest to niezbędne - czyli, gdy chcemy ukazać szerszy plan. Mimo to - warto mieć coś takiego w telefonie i uznaję to posunięcie Asusa za słuszne.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Przedni aparat ma tendencję do prześwietlania tła, a do tego słabo radzi sobie w gorszych warunkach oświetleniowych. Ale selfiaki wykonywane w dzień można uznać za zadowalające, podobnie, jak działanie cyfrowego upiększania - ale tu warto dobrać rozsądny poziom metodą prób i błędów. Automat - czasem "przesadza".
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie mam zastrzeżeń do jakości filmów - może poza jednym: próba zapisu Full HD w 60 kl/s powodowała zatrzymanie aplikacji. Co ciekawe, zapis w 120 klatkach działał bez zarzutu. Pewnie aktualizacja naprawi ten błąd.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Poza tym - zauważyłem zaburzenia płynności obrazu w bardziej wymagających trybach - choćby we wspomnianym 120 kl/s czy 4K. Najlepiej nagrywać w "bazowym" Full HD albo w jego rozszerzonej wersji. Wówczas możemy cieszyć się naprawdę dobrą jakości obrazu i dźwięku. Stabilizacja działa całkiem dobrze. Oto kilka próbek, w różnych wariantach zapisu:
|
|
|||
|
|
|||
|
|
|||
|
|
|||
|
|
|||
|
|
|||
|
Filmy z Asusa ZenFone 5 wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
Aplikacja aparatu jest dość przyjazna i prosta, działa sprawnie - nie licząc wspomnianego problemu przy nagrywaniu wideo. Mamy osobny klawisz do filmowania, a także możliwość szybkiego włączenia do trybu manualnego.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wśród programów znajdziemy takie ciekawostki jak tworzenie animowanych GIF-ów czy zdjęć o wysokiej rozdzielczości - 8064 x 6048 pikseli. Oczywiście na drodze interpolacji, ale całkiem efektywnej.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
materiał własny











































































Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!