Asus ZenFone 4 ZE554KL
Recenzja

Zenon czwarty

Wyświetlacz, interfejs

Telefon odebrałem na kilka dni przed premierą, w pochmurnej i szarej Łodzi - co tłumaczy mój początkowy zachwyt wyświetlaczem. Ekran ma rozdzielczość Full HD i technologię SuperIPS+, co zapewnia wystarczającą dobrą jakość obrazu. Ba, rzekłbym nawet, że bardzo dobrą. Kąty czytelności są szerokie, grafika ostra jak żyleta, a kolory miłe dla oka.

Dodatkowo - możemy w menu zmienić ich intensywność, by dostosować ją do naszych upodobań. Mamy tam też filtr niebieskiego światła, który możemy uruchomić też z panelu skrótów, a do pełni szczęścia zabrakło mi jedynie możliwości jego automatycznego włączania z harmonogramem. Niczego złego nie powiem również pod adresem poziomów jasności. Minimum i maksimum dobrano dobrze.

Mój "ekranowy" zachwyt osłabł jednak w momencie premiery ZenFone 4, w Rzymie. Z racji słońca, byłem zmuszony użyć okularów. Okazało się wówczas, że filtr polaryzacyjny na wyświetlaczu wyklucza korzystanie z okularów z podobnym rozwiązaniem - nawet słonecznych.

Po prostu nic nie widać. Nie noszę okularów na co dzień, czasem zatem umyka mi ten szczegół. Tym razem jednak uderzył we mnie ze zdwojoną siłą, dlatego proponuję, abyście przed zakupem sprawdzili, jak ekran Zenfona będzie "współpracował" z waszymi okularami.

Na pocieszenie dodam, że nawet w ostrym słońcu południa, ekran dawał radę - tyle, że i tak widziałem niewiele, bo musiałem zdjąć okulary... A zatem - wyświetlacz oceniam wysoko, ale ostrzegam "okularników" przed potencjalnymi problemami.

R E K L A M A

Interfejs

Był czas, kiedy Asus pakował do swych smartfonów pstrokaty interfejs wzbogacony masą mniej lub bardziej przydatnych aplikacji. To już na szczęście przeszłość. ZEN UI 4.0 jest stał się nakładką elegancką, przyjazną i nie przeładowaną.

Asus dodaje nam jedynie kilka aplikacji, bez których i tak nie wyobrażamy sobie życia (np. Instagram) i właściwie jedynym nadprogramowym elementem jest Selfie Master, którego działania chyba nie trzeba obszernie tłumaczyć.

Aplikacja upiększa oraz pozwala montować zdjęcia w kolaże czy pokazy slajdów. Poza nią - mamy tylko to, co naprawdę potrzebne: menedżer plików, dyktafon, pogodynkę czy też dostęp do chmury WebStorage. Jest też genialny "Mobilny menedżer" do konserwacji telefonu - usuwania śmieci z pamięci czy zarządzania energią.

Nie obyło się jednak bez wpadek. Zauważyłem kilka błędów w tłumaczeniu, jest też mały problem z aplikacją radia FM. Radyjko działa świetnie (choć nie pozwala na nagrywanie), ale znajdziemy je jedynie w panelu skrótów. O osobnej ikonie w zasobniku zapomniano.

Nie zapomniano natomiast o możliwości korzystania z motywów ekranowych, czy możliwości edycji układu skrótów w wysuwanym z góry panelu. Jest on dość "obfity", co wydatnie usprawnia użytkowanie smartfonu. Powiadomienia wyglądają natomiast standardowo, podobnie jak menu "Ustawień".

Tym, za co lubię interfejs Asusa, jest jego "elastyczność", podatność na personalizację. Producent proponuje tradycyjny układ - z zasobnikiem aplikacji - ale jeśli chcemy, możemy przejść na układ "płaski", z ikonami na kolejnych ekranach. Jest też tryb interfejsu uproszczonego i dziecięcego - z ograniczeniami definiowanymi przez rodzica. Możemy zmienić rozmiar siatki ikon (na pulpicie i w zasobniku), czcionkę w całym interfejsie, rozmiar ikon czy kolor ich tła.

Możemy też zmieniać animacje przewijania, styl folderów aplikacji czy kolorystykę grafiki menu. O animowanych tapetach nie wspomnę... Możemy też wybrać, czy pociągnięcie w dół od górnej belki ekranu otworzy powiadomienia, czy wyszukiwarkę, mamy ponadto możliwość włączenia automatycznego grupowania aplikacji w foldery - to opcja dla leniwych. Można nawet zmieniać wygląd ekranu dialera, połączenia czy klawiatury. Mnogość opcji może z jednej strony przytłaczać, ale z drugiej - pozwala idealnie dostroić interfejs do naszych potrzeb.

Nie zabrakło możliwości sterowania gestami - czy to poprzez ruch, czy kreślenie na ekranie. Jest też możliwość wybudzania stuknięciem, obsługi ekranu w rękawiczkach czy przełączenia w tryb "jednej ręki" - z pomniejszonym, przesuniętym do boku interfejsem. Dodano też możliwość pracy na podzielonym ekranie oraz "dublowania" aplikacji, czyli tworzenia dwóch różnych kont w tej samej aplikacji. Wszystko jest dość proste w konfiguracji i działa bez najmniejszego zarzutu.

materiał własny

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16442

Ten artykuł skomentowano już 1 raz.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
0,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 100,0% 
Default user logo
anonymous

Opinia neutralna

Telefon wydaje mi się być bardzo podobny do Huawei Honor 9.
.play-internet.pl | 17.10.2017, 00:10
R E K L A M A


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies