Bateria, komunikacja
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Akumulator ZenFone 3 - o pojemności 2650 mAh - nie imponuje "na papierze", ale podczas użytkowania - już tak. Przede wszystkim, szybkie ładowanie jest... rzeczywiście szybkie. Od zera do pełna w mniej niż dwie godziny, ale nawet parominutowe zasilenie jest w stanie znacząco wydłużyć czas działania urządzenia.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Podczas intensywnej eksploatacji telefon był w stanie przepracować cały dzień, kończąc wieczór z zapasem w okolicach 10-20%. Przy spokojniejszym, zrównoważonym użytkowaniu, bez większych kombinacji mój egzemplarz osiągał nawet 40 godzin ciągłej pracy, z włączonym LTE, Wi-Fi, Bluetoothem i podświetleniem ekranu bliskim maksimum.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jeśli jesteście w stanie zrezygnować z ciągłego użycia modułów łączności i "pobawicie" się zaawansowanymi opcjami zarządzania energią, Asus ZenFone 3 będzie w stanie obyć się bez ładowarki może nawet 3-4 dni. Przy takiej pojemności akumulatora, możliwości telefonu są naprawdę dobre, a nawet trochę zaskakujące. Niestety, choć "plecki" telefonu są szklane, nie ma opcji ładowania bezprzewodowego.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Strona komunikacyjna Asus ZenFone 3 prezentuje się bardzo porządnie. Mamy tu oczywiście LTE, a także możliwość korzystania z trybu DualSIM - niestety w hybrydowym slocie. DualSIM jest pasywny, a transmisja danych jest możliwa w danym momencie tylko na jednej z kart. Oczywiście mamy osobny panel do zarządzania opcjami "dualności", każdej z kart możemy przypisać domyślne działanie czy nazwę. Naturalnie, możemy decydować, której karty użyć przed nawiązaniem połączenia czy wysyłką wiadomości.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jakość dźwięku w słuchawce jest dobra, moc głośnika telefonicznego również uznaję za wystarczającą. Żaden z moich rozmówców nie zgłaszał problemów z odbiorem głosu, nie zauważyłem także kłopotów ze stabilnością połączenia. Głośnik zewnętrzny, jak już wspominałem, jest jeden. Nie wyróżnia się niczym szczególnym. Gra w miarę czysto i głośno, ale łatwo przysłonić go ręką.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Można uruchomić tryb "Na zewnątrz", podnoszący nieco moc i dynamikę, ale nie poprawiający brzmienia - a raczej wręcz przeciwnie. Powiedzmy, że głośnik nadaje się do rozmów - do muzyki już niekoniecznie. Fabryczny zestaw słuchawkowy jest przeciętny. Gra przyzwoicie, nadaje się do słuchania muzyki, ale nie potrafię o nim powiedzieć niczego dobrego. Złego - również nie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Moduły Wi-Fi, Bluetooth i GPS nie sprawiają żadnych problemów, pracują prawidłowo. Nie ma niestety NFC, za to port USB-C obsługuje tryb OTG, można podłączyć doń np. pamięć zewnętrzną. Klawiatura do komunikacji tekstowej jest wygodna, ma - podobnie jak reszta interfejsu - szerokie możliwości personalizacji. Można zmienić nie tylko jej rozmiar, ale nawet kolor czy grafikę przycisków. Działanie klawiatury nie odbiega od normy, a słownik działa dość sprawnie i mało natarczywie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
materiał własny