Łączność i komunikacja
Zestaw opcji łączności obejmuje to co najważniejsze - i niezbędne - we współczesnym smartfonie. Do komunikacji bezprzewodowej mamy Wi-Fi w standardzie 802.11 b/g/n z hotspotem i Wi-Fi Direct, Bluetooth 4.0 oraz obsługę sieci 2G, 3G i 4G (LTE kat. 4). Dodam od razu, że NFC jest nieobecne - osobiście mi to nie przeszkadza, ale dla niektórych nabywców może być istotne. Z fizycznych złączy mamy port microUSB 2.0 z obsługą hosta, uniwersalne gniazdo słuchawkowe oraz skaner linii papilarnych, umieszczony z tyłu obudowy. GPS, wspierany przez aGPS, sprawował się bez zarzutów i szybko wyszukiwał satelity - smartfon nie ma też problemów, by stabilnie utrzymać sygnał w czasie przemieszczania się (testowane online, z Google Maps i aGPS oraz offline, z aplikacją i mapami Here WeGo).
Nie miałam najmniejszych problemów z prowadzeniem rozmów, wszystko było słychać czysto i wyraźnie. Nie zapomnijmy o możliwości nagrywania rozmów (można też ustawić autonagrywanie wszystkich połączeń) - formatem wyjściowym są pliki o rozszerzeniu 3GPP. DualSIM pracuje bez zarzutów - łatwo skonfigurować, która karta będzie pracowała w szybszych sieciach, a która wyłącznie w 2G oraz która będzie domyślna dla transferu danych oraz połączeń. Asus preinstalował też własną klawiaturę, o rozbudowanej funkcjonalności, z licznymi skórkami i opcjami personalizacji.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Pamięć i wydajność
Smartfon ma 32 GB pamięci wbudowanej, z czego dla użytkownika dostępne jest ok. 23,5 GB. Do tego posiłkować możemy się kartami microSD (niestety w rozwiązaniu hybrydowym, wykluczającym wtedy korzystanie z dwóch kart SIM). Na nośniki pamięci przenosić można dane aplikacji (niestety nie przerzucimy tu całych aplikacji). Ale producent zadbał o tych, którym pomimo tych wszystkich gigabajtów może brakować przestrzeni. Po pierwsze zamontował port USB z funkcją hosta i dołączył w zestawie stosowny kabelek, dzięki któremu możemy wykorzystać smartfon w roli powerbanku albo podłączyć pod niego zewnętrzne nośniki pamięci. No i jest jeszcze oferta dla chmury - użytkownicy Asusa otrzymują 100GB więcej miejsca na Google Drive na 2 lata.
Ze swoją specyfikacją ZenFone 3 Max nie pobije rekordów wydajności. Ze szczegółowymi parametrami podzespołów możecie zapoznać się na karcie produktu, w skrócie można napisać, że pracuje pod kontrolą 4-rdzeniowego procesora Mediateka o taktowaniu 1,25 GHz z grafiką Mali-T720, do tego ma 2 GB pamięci RAM. W swojej półce cenowej takie parametry nie imponują, ale też za bardzo nie ma się do czego przyczepić. W takich zastosowaniach jak surfowanie po sieci, streaming wideo, obsługa profili w mediach społecznościowych, transfery plików z i do chmur, robienie zdjęć, wszelka komunikacja pisemna czy czytanie e-booków nie nastręczało Zenfone'owi 3 Max najmniejszych problemów. Ale do grania tak do końca bym go nie polecała.
Codzienne zabijacze czasu, tak zwane casualowe gry, nie stanowią dla niego większego wyzwania. Ale sytuacja zmienia się w przypadku bardziej zasobożernych tytułów. Po pierwsze nie ta wydajność, a po drugie nie ta rozdzielczość. Oczywiście większość gier, nawet tych bardziej wymagających, można odpalić i spokojnie zagrać, ale dla (w miarę) płynnej rozgrywki trzeba pogodzić się z niższymi detalami obrazu. Zresztą gdyby było tu FullHD i podzespoły musiałyby przetrawić dodatkowe piksele, wydajność mogłaby bardziej ucierpieć. Weźmy praktyczne doświadczenie z Real Racing 3 - animacje między wyścigami i ładowanie poszczególnych wyścigów jest wolne i widać klatkowanie, ale do płynności samego wyścigu nie mam zastrzeżeń - tu nie ma lagów, a animacja jest płynna, choć widać niedostatki rozdzielczości. Generalnie dramatu nie ma, po prostu pewien kompromis. Ale nie dla poważnych graczy.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!