Dziś zapraszam was na recenzję naprawdę wyjątkowego smartfona - jednego z najciekawszych tego roku. Wiem, że już to słyszeliście, bo mniej więcej rok temu pojawił się Asus ZenFone 9. W tym roku, w tym skromnym pudełku, przyjechał Asus ZenFone 10. Jak wypada tegoroczny model? Najważniejsze rzeczy się nie zmieniły.
|
|||
Asus Zenfone 10 - wideorecenzja wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Kompaktowy unikat
Mamy do czynienia z kompaktowym flagowcem. Oczywiście, jak na dzisiejsze czasy! 5,9 cala kiedyś czyniłoby smartfon ogromnym, a dziś to jednak kompakt. Zenfone 10 właściwie nie ma konkurencji, bo jedynym zagrożeniem mogą być dla niego klapki albo najmniejszy iPhone czy Galaxy S23. Ale klapka oczywiście jest droższa i nie każdy chce ją, prawda?
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
W stylizacji - od ubiegłego roku - niewiele się zmieniło. Zachowano charakterystyczne, duże "guziki" obiektywów. Oczywiście, są różnice, ale żeby je zauważyć, trzeba się smartfonowi dokładniej przyjrzeć. Dostrzeżemy je w detalach i oczywiście w nowych kolorach obudowy, z których do wyboru mamy aż pięć. Prócz błękitnego i szarego, mamy na przykład bardzo efektowną miętową zieleń, czy też taką mocną, intensywną czerwień. W każdym razie, ten smartfon może się naprawdę wyróżniać i wyglądać świetnie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Przyjemna stylistyka
Jak widzicie, ramka tego telefonu jest czarna - w praktycznie w każdej dostępnej barwie, poza białym. Wybierając biały model, otrzymujemy srebrną ramkę, ale obiektywy pozostają czarne. Nadaje to urządzeniu niebanalnego i stylowego wyglądu. Dodatkowo, tył pokryto tworzywem o bardzo przyjemnej w dotyku strukturze, przypominającą mi nieco papier, ale co ważniejsze, jest to materiał, który praktycznie nie brudzi się. Oczywiście, odciski palców mogą pozostać, ale naprawdę w minimalnym stopniu. Jest on także bardzo odporny na zarysowania, nie zbiera paprochów, a w razie upadku nie rysuje się. Ekran jest chroniony szkłem Gorilla Glass Victus, chociaż na moim egzemplarzu nie miałem fabrycznie naklejonej folii ochronnej. Nie mogę więc potwierdzić, czy modele trafiające do sklepów będą ją miały.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wybór szkiełka nie będzie specjalnie trudny, ponieważ ekran jest płaski. Otrzymałem również informację, że będą dostępne dedykowane szkiełka do tego modelu. Zalecam od razu zakup takiej ochronnej folii i nałożenie jej na ekran, na wszelki wypadek. Co do pokrowców, Asus zapewnia, że będą dostępne, ale nie ma konieczności dokupowania ich osobno, ponieważ porządny firmowy pokrowiec jest już dołączony do zestawu ze smartfonem. Oczywiście w zestawie znajdziemy także ładowarkę i kabel USB typu C.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wykonanie klasy premium
Przechodząc z powrotem do samego smartfona, wykonanie jest naprawdę wysokiej jakości. Obudowa jest wodo- oraz pyłoszczelna zgodnie z normą IP58. Rozumiem, że niektórym może przeszkadzać fakt, że tył nie jest szklany, jednakże dla mnie premium nie musi być kojarzone z obowiązkowym szkłem. Moim zdaniem, prezentuje się bardzo stylowo i przyjemnie. Urządzenie leży komfortowo w dłoni, a metalowa ramka dodaje mu wrażenia solidności. Być może w ciemniejszych wersjach może nieco się wycierać, ale na razie mój egzemplarz wygląda jak nowy, więc obawy mogą być przesadzone. Pomimo niewielkich rozmiarów, udało się zmieścić w smartfonie port mini jack, zatem twierdzenie niektórych producentów, że nie mieści się on w małych urządzeniach, wydaje mi się mało przekonujące.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Klawisz zasilania jest również czytnikiem linii papilarnych, który moim zdaniem działa wyjątkowo sprawnie. Poza tym, że jest wygodnie umiejscowiony i działa płynnie, ma także dodatkowe funkcje. Możemy przypisać mu akcje na podwójne kliknięcie lub przytrzymanie. Może także pełnić rolę gładzika, umożliwiając przewijanie tekstu na ekranie bez dotykania go palcem. Jest to naprawdę świetne rozwiązanie, zwłaszcza dla osób o większych dłoniach, które mogą mieć trudności z obsługą mniejszych ekranów. Ja osobiście preferuję większe smartfony i szczerze to przyznaję. Niemniej jednak, ten gładzik to według mnie genialny pomysł i uważam, że mógłby znaleźć się w każdym innym smartfonie z Androidem wyposażonym w boczny czytnik linii papilarnych.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Bezkompromisowy ekran
We flagowcu spodziewamy się także flagowego wyświetlacza. Owszem, ekran jest niewielki, ale to typowy wysokiej klasy AMOLED. Rzecz jasna, charakteryzuje się wysoką częstotliwością odświeżania, która w niektórych aplikacjach sięga 144 Hz. W codziennym użytkowaniu utrzymuje się na poziomie 120 Hz, co w większości typowych zastosowań jest całkowicie wystarczające.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Niektóre gry mogą wykorzystać pełne 144, ale i tak 120 Hz to już bardzo komfortowa wartość. Do tego dochodzi naprawdę wysoka jasność, sięgająca 1100 nitów, zwłaszcza w trybie automatycznym, gdzie system świetnie reguluje jasność. Ekran jest doskonale czytelny nawet w słoneczne dni, kiedy padają na niego bezpośrednie promienie słoneczne.
Osobiście jestem bardzo zadowolony z tego wyświetlacza, choć rozumiem, że osoby o mniejszych dłoniach mogą mieć inne zdanie. Mimo wszystko uważam, że jest to ekran, z którego warto być zadowolonym. Być może ktoś mógłby powiedzieć - tak jak rok temu - że ramki ekranu mogłyby być węższe. Właściwie jest to możliwe, ale podejrzewam, że te ramki są konieczne z uwagi na niewielkie rozmiary telefonu i to, co musieli tam jeszcze zmieścić. Myślę, że gdyby dało się je zmniejszyć, Asus już by to zrobił, bo na pewno telefon wyglądałby jeszcze bardziej efektownie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Czysty i funkcjonalny interfejs
Oczywiście, smartfon działa na Androidzie 13 z firmowym interfejsem, który jest całkiem sympatyczny i nie obciążony zbędnymi dodatkami. Na początku nie znajdziemy tu nadmiaru dodatkowych aplikacji. Wszystko tutaj jest typowe, bez żadnych nadmiarów. Mimo niewielkich rozmiarów ekranu, dodano tryb jednoręczny, który pozwala jeszcze bardziej zmniejszyć interfejs dla wygodniejszej obsługi jedną dłonią. Wszystkie popularne gesty są oczywiście dostępne. Dodano też boczny panel ze skrótami, a także dedykowane menu dla graczy, zabawnie nazwane "dżinem gier" - typowo dla Asusa. Oczywiście, znajdziemy tu wszystkie standardowe funkcje oczekiwane w Androidzie. Warto też wspomnieć o możliwości poszerzenia funkcjonalności bocznego klawisza włącznika i czytnika linii papilarnych.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie mogło zabraknąć funkcji Always On Display. Dodatkowo, istnieje ciekawy interfejs "pleckowy". Poprzez dwukrotne lub trzykrotne klepnięcie w plecy smartfona, możemy aktywować różne funkcje, takie jak zrobienie zrzutu ekranu czy uruchomienie aparatu. Firma gwarantuje dwie duże aktualizacje Androida do przodu oraz cztery lata aktualizacji zabezpieczeń.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wydajność jak na flagowca przystało
Jeśli chodzi o wydajność, to w małym sprzęcie kryje się wielki potencjał. Flagowe podzespoły sprawiają, że ten "maluch" to prawdziwy wydajnościowy potwór. Stabilność działania jest tutaj imponująca. Procesor pracuje płynnie, bez jakiegokolwiek spadku wydajności czy przegrzewania się. Szczerze mówiąc, nie do końca rozumiem, jak udało się to osiągnąć, biorąc pod uwagę, jak niewielki jest ten telefon. Nagrzewa się minimalnie i utrzymuje stabilną pracę nawet podczas bardziej wymagających zadań, co naprawdę mnie zaskoczyło. Spodziewałem się, że w przypadku tak małego urządzenia mogą pojawić się problemy z chłodzeniem i przegrzewaniem, ale Asus wywiązał się z tego zadania znakomicie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Na rynku dostępne są trzy różne wersje pamięci. Testowałem najmocniejszą, ale sądzę, że nawet ci, którzy zdecydują się na wersję 8 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej, nie będą zawiedzeni. Niemniej zawsze sugeruję wybór najmocniejszej wersji, na jaką was stać. Najwyższą konfigurację 16 GB RAM i 512 GB pamięci uważam za szczególnie godną polecenia. Warto pamiętać, że nie ma możliwości rozszerzenia pamięci za pomocą karty, więc to, ile dostajecie, będziecie mieli na stałe. Prędzej czy później każda pamięć się wypełni...
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Perfekcyjna jakość dźwięku
W kwestii jakości dźwięku, w słuchawce jest po prostu doskonała. Zmieściło się nawet stereo. To prawda, że jest ono asymetryczne - dolny głośnik jest większy, a górny mniejszy. Niemniej jednak, stereo jest i brzmi całkiem przyzwoicie. Może nie jest to moc, którą uzyskamy z większych głośników, ale trudno oczekiwać cudów od tak kompaktowych urządzeń. Stereofonia jest obecna, a basy, głównie z dolnego głośnika, dodają głębi dźwiękom. W interfejsie jest dostępny korektor dźwięku, co jest dodatkowym plusem. Osoby, które cenią sobie jakość dźwięku, z pewnością będą zadowolone.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Zdjęcia i filmy bez zarzutu
Czy będą zadowoleni miłośnicy fotografii i filmów? Myślę, że tak. Podstawowy aparat 50 Mpx, szerokokątny 13 Mpx i selfie 32 Mpx - to jest po prostu mocny zestaw, który gwarantuje dobre, a często nawet bardzo dobre efekty w fotografii i filmowaniu.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jeśli chodzi o zdjęcia w ciągu dnia, nie ma tu zbyt wiele do rozważań, ponieważ jakość jest znakomita. Zdjęcia głównym aparatem są bogate w kolory, wyraźne i po prostu przyjemne w odbiorze. Szerokokątny aparat nieco ustępuje, ale najważniejsze jest to, że zdjęcia zrobione nim na pierwszy rzut oka nie różnią się znacząco od tych z aparatu głównego. Odwzorowanie kolorów jest podobne, choć może być minimalna różnica w kontraście.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Ciekawostką jest dwukrotne przybliżenie, dostępne jednym kliknięciem w ekran, które również oferuje dobrą jakość obrazu, prawie bezstratną. Oczywiście, musimy pamiętać, że to nie jest pełnoprawne, optyczne przybliżenie, gdzie obiektyw fizycznie się zbliża i zmienia ogniskową. To jest po prostu wycinek z matrycy, ale wykonane jest to w sposób zadowalający i spokojnie można z tego korzystać. Efekty również są dobre. Jeśli chodzi o dalsze przybliżenia, korzystamy już z typowego przybliżenia cyfrowego. Tu radzę nie przesadzać.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Zdjęcia nocne również wypadają całkiem nieźle. Jakość zdjęć wykonanych po zmroku jest satysfakcjonująca. Zdecydowanie polecam od razu włączyć tryb nocny i pozostać przy nim. Nie mam większych zastrzeżeń do działania HDR ani efektów rozmywania tła.
@DianaK
Aparat przedni także daje radę. Zastosowanie matrycy RGBW, z dodatkowymi białymi pikselami ma na celu poprawę efektów, zwłaszcza przy słabym oświetleniu. Rzeczywiście, nie można mieć do tego wiele zastrzeżeń.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Rekomenduję również filmowanie tym smartfonem. Ma bardzo dobrą stabilizację i to nie jest żaden chwyt marketingowy, to faktycznie działa i robi różnicę. Dodatkowo, może działać łącząc stabilizację optyczną ze stabilizacją cyfrową. Dla vlogerów, którzy opowiadają różne rzeczy w ruchu, ten telefon będzie naprawdę świetny. Do interfejsu fotograficznego nie mam zastrzeżeń: jest prosty, przyjazny, przejrzysty i schludny.
|
|||
Asus Zenfone 10 - przykładowe filmy wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Kiepska moc ładowania
A co z baterią? Ma 4300 mAh i utrzyma ten telefon przy życiu przez cały dzień, a jeśli nie przesadzimy z graniem czy filmowaniem, może nawet dwa dni. Dla mnie bateria jest w porządku.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie jestem do końca zadowolony z szybkości ładowania. Ładowanie przewodowe ma moc 30 W. To nie jest coś, co można by teraz jakoś specjalnie chwalić. Konkurencja oferuje trochę więcej w tym aspekcie, ale na szczęście Asus zaimplementował też ładowanie indukcyjne 15 W. Pamiętajmy, że upchnięcie tylu dóbr w tak niewielkiej obudowie nie jest łatwe.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Mały, lecz z flagowym wnętrzem
Myślę, że to właśnie kompaktowe rozmiary, połączone z flagowymi możliwościami i wyposażeniem, sprawiają, że ten smartfon jest tak wyjątkowy. Czy polecam go? Szczerze mówiąc, sam bym go dla siebie nie kupił, bo dla mnie jest trochę za mały. Ale ci, którzy potrzebują małego smartfona, będą naprawdę usatysfakcjonowani. Nie muszą iść na żadne kompromisy, bo z tym Asusem dostaną wszystko, co najlepsze, tylko w kompaktowej formie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Na koniec kilka słów o cenach. Jak można się spodziewać są one równie flagowe jak wyposażenie tego telefonu. Zaczynając od 3799 zł za podstawową wersję 8/128, średnią 8/256 kupimy za 4000 zł, a topową, taką jak moja 16/512, za 4499 zł. To nie są przesadzone ceny, są adekwatne do tego, co reprezentuje ten telefon pod względem wyposażenia. To jest po prostu flagowiec w mniejszym opakowaniu.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!