Apple iPhone 12 Pro

Opinie użytkowników

Mam iphona 11 I mam takie same odczucia ale jestem znudzony androidem, od początku jest na androidzie. Teraz iphone jednak leży w szufladzie a to dlatego, że aby mieć telefon, który ma aparat z zoomem optycznym trzeba kupić 12pro. A w android jest duży wybór za pół ceny. Co do klawiatury, na iphona używałem SwiftKey, na Iphona moja przeglądarka to chrome.

Ostatnio otrzymałem w prezencie od moich dzieci IPhone 12 pro. Jako zagorzały wieloletni użytkownik zaawansowanych telefonów z górnej półki z Androidem, nigdy nie planowałem takiej przesiadki. Niestety, nie chcąc sprawić dzieciom przykrości i sprzedaży prezentu, z bólem serca postanowiłem migrować do systemu iOS. Nie będę tu pisał o emocjach, które mną miotały, ale przedstawię na gorąco kilka uwag. Oto one:
1 Brak Touch ID. Face ID - typowo szpiegowski gadżet, nieprzydatny w pandemii, inwigilujący użytkownika i jego otoczenie. Brak możliwości zaklejenia kamery przedniej jak to się robi na Androidzie celem ochrony prywatności.
2 W związku z face id całkowicie nieprzydatny gadżet "Wallet". Instalacja kart, gdy w androidzie wystarczy sama apka np. Peopay. Chcąc zapłacić trzeba dwa razy kliknąć przycisk i skan mordy. Niestety z maską to nie działa i trzeba wprowadzić 6-cio!!! cyfrowy pin. W moim przypadku wiąże się to z wyjęciem okularów, wklepaniu 6 cyfr i jeszcze zatwierdzeniu przelewu pinem. W poprzednim androidzie - podczas wyjmowania z kieszeni, kładłem palec na czytniku linii papilarnych i smyrgnięcie ekranu - można płacić!!! 10 razy szybciej.
3 Następny szpiegowski gadżet "Siri" podsłuchujący non stop użytkownika i otoczenie - zdecydowanie do dezaktywacji. Brak możliwości globalnego wyłączenia - trzeba biegać po aplikacjach i w każdej to badziewie wyłączyć. Co prawda w androidzie też coś podobnego istnieje "Google asystent", ale nigdy tego nie aktywowałem, a dezaktywacja banalnie prosta.
4 Klawiatura do pisania wiadomości - niepraktyczna. Brak cyfr w górnej linii oraz zakładki z interpunkcją powoduje ciągłe zmiany okien. BRAK możliwości personalizacji i zmiany klawiatury na bardziej poręczną. W androidzie potężny wybór układu i koloru. Przy wpisywaniu tekstu mylne podpowiedzi i zmiany wyrazów - jakiś horror. Brak możliwości zablokowania dużych liter - ciągłe klikanie w shift.
5 Bardzo upierdliwe powiadomienia i skomplikowana ich dezaktywacja. Mnóstwo reklam od Apple oraz ich kumpli. Od kilku dni walczę z tym i sukcesywnie wyłączam. Tego w Androidzie nie było.
6 Pojedyncze usuwanie e-maili. Brak globalnego zaznaczenia i usunięcia niechcianej poczty. Znowu w tym Android bije iOS na głowę.
7 Podobnie zamykanie niechcianych otwartych okien - w iOS znowu pojedynczo. Bardzo trudna praca z wieloma oknami tj. z przechodzeniem z aplikacji na aplikację. Trzeba bardzo dokładnie odwzorować odpowiednie gesty, co czasem jest bardzo trudne.
8 Aparat fotograficzny tylko 12 mpx. Jakość zdjęć ok - na oko nie odbiega od mojego starego telefonu (24 mega pixels, 4k HDR filmy), ale ustawienia aparatu z zakładki "Ustawienia". Co to w ogóle jest. Znowu wyższość w Androidzie - wszystkie ustawienia aparatu dostępne pod ręką w aplikacji aparatu po kliknięciu ikonki. No i te wystające obiektywy aparatu narażone na uszkodzenie.
9 Brak możliwości przesłania zdjęć i filmów na Smart TV inny niż Apple. To kpina z użytkowników.
10 Skromna liczba tapet i widżetów i zbyt rozbudowane automatyczne sortowanie ikon - mało praktyczne.
11 Ładowanie bezprzewodowe tylko w jedną stronę. Nie można z telefonu naładować np. Apple Watch. Ta funkcja w Androidzie to prawie standard.
12 No i najważniejsze - brak możliwości rozszerzenia pamięci kartą sd. "iCloud" mnie nie interesuje.
Zapewne po dłuższym użytkowaniu nabiorę większej wprawy, ale muszę powiedzieć, że system iOS jest mało intuicyjny, mało logiczny i bardziej ograniczony od Androida. Podobno bezpieczniejszy, ale w to też nie bardzo wierzę. W dzisiejszych czasach pazerność na dane osobowe jest zdumiewająca. Telefon - zabawka dla snobów.

Witam, wcześniej korzystałem z iPhone XR-a, po przesiadce na iPhona 12 PRO widzę różnicę przede wszystkim jeżeli chodzi o aparat, zdjęcia wychodzą wspaniałe. Ekran w iPhone 12 pro to też bajka, nie przeszkadza mi to, że w telefonie nie ma odświeżanie 90/120 bądź 240hz i tak bym z niego nie korzystał ponieważ bardziej zżera baterię. Jeżeli chodzi o różnicę w działaniu to są to milisekundy, porównując te dwa telefony iPhone XR mimo, że jest modelem z 2018 roku i posiada starszy procesor A12 to działa praktycznie tak samo, nawet jeżeli chodzi o odblokowanie Face ID nie widać żadnej różnicy. Jeśli chodzi o samo wykonanie telefonu to podoba mi się jego kanciasta bryła. Bateria w telefonie starcza wystarczająco długo na cały intensywny dzień użytkowania telefonu.

iPhone 12 pro jest urządzeniem świetnym. Użytkuję go od tygodnia i po przesiadce z XR mam wrażenie, że mój przeskok nie dotyczy dwóch modeli, a wręcz dekady. Wygląd, ekran, płynność działania, no i proszę.... bateria!!!! Tak się bałem, że przy moim użytkowaniu będę lądował dwa razy dziennie, nic podobnego XR jest w tym aspekcie wyraźnie w tyle. Aparat fotograficzny z liderem i zoomem to wprost bajka, tutaj do ręki dostałem armatę. Ładowanie błyskawiczne - w 5 minut ładowania bateria podskoczyła 20 %. Złączę lichting nie ma dla mnie problemu - mam iPhone. Ładowarka bezprzewodowa to sprytna małpka, która sama wie, gdzie wylądować. W następnym modelu ładowanie ponoć ma być tylko bezprzewodowe, myślę że to duży błąd. Telefon leży w ręku w zgodzie z zasadami ergonomi, nie boje się, że ucieknie mi z ręki. W tym telefonie brakuje mi jedynie dodatkowo odblokowanie odciskiem palca. Łącznie z iOS-em nie ma lepszego telefonu