Apple iPhone 16 Pro Max

Specyfikacja techniczna

Po przesiadce z Motoroli Edge 50 pro (smartfona półkowo niby gorszego) powiem - dramat i wielkie rozczarowanie (żałuję, że się przesiadłem). To mój pierwszy, ale już ostatni Iphone. Apple to wg. mnie zdecydowanie przereklamowana marka. No dobra - jakość wykonania, dźwięk, ekran, bateria, długość wsparcia (aktualizacje) i żywotność na plus i niestety na tym pozytywy się kończą - obsługa i utrudnianie życia użytkownikowi wyszło ponad oczekiwania. Takie banalne rzeczy, które były codziennością w Androidzie jak choćby czas drzemki w alarmach (w ostatniej aktualizacji poprawili i można zmienić), normalny system plików i możliwość przesyłania danych, galeria zdjęć żywcem wyjęta ze starych telefonów (żeby tylko użytkownik za dużo nie widział) - no... koszmar. Brakuje mi wielu rzeczy. Customizacja telefonu leży i kwiczy. W Androidzie jak Ci nie pasował aparat, instalowało się Gcam i już masz tryb pro. Brat ma Xiaomi 15 Ultra - smartfon cenowo niemal identyczny ale bije Iphona na głowę pod każdym względem. Kamera Leica i jej optyka zjada tę z Iphone'a na kolację. Lepsze AI i w ogóle. Do zakupu 16 Pro Max skusiła mnie bateria i zadowolenie znajomych. Po 4 miesiącach "drogi przez mękę" uważam, że "utopiłem pieniądze w błoto". Ogólnie - jeśli cenisz customizację - zdecydowanie odradzam - tu się nie da prawie nic customizować. Trzeba się przyzwyczaić, że "jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma" i przyjąć łaskawie, czym Cię Apple obdarzy. Ehhh, szkoda strzępić języka.

Cześć wszystkim, użytkuje 16 pro max od roku i to jest mój drugi iPhone, powiem krótko: kto szuka sprzętu na kilka lat to polecam, mega bateria i aparat, sorry ale android nie ma podjazdu. Starego 11 pro max dałem synowi, niby tylko 4 GB ram, a tam gdzie koledzy mają wypasione androidy, to gry nie działają tak jak na 11.

Opinia kilka dni po zakupie (XII 2024). Dotychczas używany był iPad Pro 11", więc iOS już był mi znany. A za smartfona robił Samsung z Androidem. Obudowa czarny tytan, 256 GB. Smartfon z potężnym zapasem mocy- nic nie laguje. System operacyjny iOS specyficzny jak dla androidowca, ale okazuje się że bardzo jednorodny, przewidywalny i wystarczający po przyzwyczajeniu się do jego filozofii. Widżety przemyślane chociaż jest ich niewiele. Po wprowadzeniu możliwości dowolnego rozmieszczania ikon aplikacji na ekranach iOS zbliżył się mocno funkcjonalnie do Androida. Akumulator trzyma zaskakująco długo. Przy wyłączonym LTE, BT i GPS, umiarkowanej jasności wyświetlacza, dezaktywacji praktycznie 99% aplikacji działających w tle oraz okazjonalnym korzystaniu z Internetu, w ciągu doby schodzi do 20% energii. Przed nocą było 100% - rano zaskoczenie - wciąż 100%, więc przy dobrze ustawionym iOS da się zapomnieć o zasilaczu ma 3-4 dni. Nie bać się dużego wyświetlacza - w prawdzie jedną ręką nie da się obsłużyć smartfona, ale w dwóch rękach jest bardzo dobrze, a te 6.9 cala robi robotę, bo nie trzeba ślepić się w ekran z bliskiej odległości. Odświeżanie 120 Hz powoduje, że wszystko animuje się bardzo płynnie i po prostu chce się tego iPhona używać. Nowy klawisz aparatu troszkę jest zbyt twardy, ale się przydaje, bo smartfon jest dosyć ciężki i pacnięcie palcem w wirtualny spust czasem porusza smartfonem. Więc nie jest jakoś lepiej z tym klawiszem, ale za to jest alternatywa. Natomiast o samym typie smartfonie trudno coś sensownego napisać, bo po prostu jest bardzo dobrze wykonany i robi co się od niego oczekuje. Ładuje się w około godzinę z kilku procent do 100. Na początku szybko. Po 50% ładowanie zwalnia. Ostatnia faza ładowania to już leci na kroplówce - sprawdzane na monitorze napięcia i prądu. Jakości zdjęć jeszcze nie oceniłem. Natomiast jako smartfon czy telefon po prostu działa tak jak się można spodziewać czyli bardzo dobrze. Ale są i zgrzyty. Ekran ma jednak ten specyficzny ciepły kolor jak iPad Pro. Bez etui kołysze się przez wyspę z aparatami. Brak powiadomienia o dostarczeniu SMS-a. Nie każda aplikacja bankowa działa z NFC np. IKO PKO BP nie działa (2024). Zegarki Huaweia jakoś długo i nie zawsze chcą odnowić połącznie przez BT. Z etui telefon urasta wzdłuż i wszerz. Pomimo drobnych niedogodności jestem z niego zadowolony.

Telefon porażka. Totalnie antyludzki. Przesiadłem się z Samsung S24 Ultra 5 miesięcy temu. Przesiadka z tysiącem pytań, zgód itp. Pierwszy miesiąc - z ciągłym rozłączaniem się nawigacji w samochodzie w najmniej odpowiednim momencie (carplay
w połączeniu przewodowym), ale na szczęście widoczne inne aplikacje. Przy czym AI w postaci SIRI nie zna polskiego.
Potem 4 miesiące w miarę (nawigacja dalej losowo przerywana) działał. Po 4 miesiącach totalny brak możliwości przewodowego połączenia z samochodem (aktualizacja?)- działa tylko połączenie telefonu przez bluetooth (przy czym jakość dźwięku/rozmowy jak przez aparat z epoki komuny). Niewidoczne inne aplikacje, brak możliwości włączenia nawigacji, SPOTIFY (zatrzymuje się) + wszystkiego w miarę działającego wcześniej. Nie pomagają wymiany kabli (prawdopodobnie z 8, w tym 3 nowo kupionych najwyższej klasy- to jest powszechnie polecane jako rozwiązanie problemu), rycia po ustawieniach itd. Do tego ciężki jak cegła (porównuję do Samsunga).
Totalna porażka za kasę za którą trzeba kupić ten shit ---> do zwykłych rozmów, SMS-ów i kalkulatora (czyli do tego co w nim działa) wystarczy stara Nokia.
Po tygodniu prób wyprostowania tego kloca, wróciłem na starego SAMSUNGA S24 Ultra ---> w jego przypadku żadna z aktualizacji nigdy nie powodowała problemów - wszystko działało i działa bardzo płynnie.
Moja opinia wynikająca z blisko półrocznego doświadczenia ----> Iphone to telefon dla snobów, powtarzających jak mantrę, że jest to aparat najlepiej zabezpieczony przed dostępem (to popularne wśród tłumaczących porażki). Mam wrażenie, że to prawda - Jest tak dobrze zabezpieczony, iż nawet właściciel nie jest w stanie sobie z nim poradzić!!! Nigdy więcej IPHONE!!!

Mój pierwszy Iphone. Wiele lat Android. 2 aktualizacje weszły. Podobno system jest bez bugów i dopracowany. Nie jest. W aplikacji poczta raz załącza załączniki, raz nie przy przekazywaniu dalej. Co do przychodzenia powiadomień, to działa to podobnie co na Androidach, czyli do kitu. Raz jest powiadomienie raz nie ma. Połączenia przez WiFi - tu jest bug. Automatycznie telefon je wyłącza po losowym czasie. Jak ktoś chce sobie stworzyć ekosystem z kompem i tabletem, to brać, bo konkurencja nie istnieje. Jeśli w twoim kręgu znajomych czy pracowym jest głownie Iphone, to warto. Wspólne notatki dla iphonowcow. Sms działający jak messenger, czy whatsup wśrod Iphone - to są spoko opcje. Parowanie z obcymi urządzeniami też zwykle działa lepiej, niż na moich androidach. Ale sam w sobie to nie ma ani najlepszego aparatu, ani nie jest jakiś super extra w porównaniu do Xiaomi czy Oppo z dopiskiem Ultra.

Czas podsumować użytkowanie tego oto telefonu, zacznę od tego że wybrałem wersję z największą pamięcią 1 TB choć wiadomo że takiej pamięci nie potrzebuje. Telefon jest świetnie wykonany, z obu stron szkło a ramka tytanowa. Jest trochę ciężki ale jest to kawał świetnej maszyny, oczywiście telefon nie należy do wygodnych trzymania w dłoni. Aparat nie jest najlepszy ale w każdym aspekcie nie zawodzi, zdjęcia aparatem głównym, szerokokątnym czy zoomem optycznym wychodzą bardzo dobre. Bateria to mocny punkt tego telefonu, bez problemu wytrzymuje cały dzień i może wystarczyć na jeszcze drugi dzień. Podsumowując muszę powiedzieć że iPhone 16 pro max to telefon z najwyżej półki który w codziennym użytkowaniu działa bardzo dobrze, nie ma jakiś szczególnych wad, smutne że ciągle brakuje polskiej Siri oraz Apple inteligence.

Jakiś koleżka po przesiadce z Androida pisał tu opinię, że telefon nie działa z aplikacjami bankowymi itp. A to jest bardzo ciekawe, bo iOS jako pierwszy dał mi komfort w użytkowaniu aplikacji bankowych i płatności kartą, a używam już jakieś 6 lat. Apple Pay to jest coś, co powinno być standardem, a w Androidzie nigdy nie wiesz, gdzie to pseudo "guugu pay" lokuje Twoje dane. Propsy dla iOS, bo reszta powinna się wzorować na jego skryptach zabezpieczeń.

Mega polecam. Miałem do wyboru s24 ultra oba miałem na testy. Po 14 latach odszedłem od androida. 16 pro max to absolutny kozak jeśli chodzi o zdjęcia. Samsung chwali tam się fotami księżyca czy Jowisza ale czekam na ten dzien kiedy będzie mi to potrzebne. Bateria trzyma lekko 2 dni a samsungu nie dała rady dnia. Płatności absolutny hit. Szczerze polecam.

Wcześniej miałem 14pro, bałem się rozmiaru ale okazał się do ogarnięcia, ten znienawidzony przycisk aparatu nie taki straszny jak go opisują, a nawet podoba mi się takie rozwiązanie,iphony używam już od lat kilku, zaczynałem od 8 i zmieniałem średnio co dwa lata i o 16 nie mogę powiedzieć nic więcej niż to że się nie zawiodłem

Dobra ewolucja poprzedników, generalnie po średnio udanym 15 pro (max) 16 Pro (max) jest tym czym powinien być pełnoprawny następca 14 Pro (max). Co do przycisku kamery jest to ciekawe rozwiązanie ale sterowanie tym jest niewygodne w porównaniu do obsługi aparatu palcem na ekranie.