Allview X4 Soul Infinity N
Recenzja

Opublikowane:

Allview z asystentem głosowym w języku polskim

Urządzenie z ekranem w proporcji 18:9, sporą liczbą gigabajtów pamięci, w miarę niezmodyfikowanym Androidem oraz asystentem głosowym, który obsługuje język polski. Czy dacie szansę smartfononwi o rumuńskich korzeniach?

Allview X4 Soul Infinity N
Allview X4 Soul Infinity N Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl

Pod koniec września Allview zaprezentował nową serię smartfonów X4 Soul Infinity - modele dostępne są w pięciu konfiguracjach o nieco odmiennych parametrach i cenach. Jest X4 Soul Infinity L (Life), X4 Soul Infinity S (Speed), X4 Soul Infinity N (Nice), X4 Soul Infinity Z (Z-Bokeh) oraz flagowy model w tej rodzinie produktów, najbardziej zaawansowany i dysponujący 6 GB pamięci RAM - X4 Soul Infinity Plus. Tutaj możecie poczytać więcej o premierze tych modeli i ich sugerowanych cenach.

Co, oprócz fajnego stosunku możliwości do ceny, dobrej specyfikacji i eleganckiego wyglądu, wyróżnia nowe modele od Allview? Po pierwsze wyświetlacze w modnych obecnie proporcjach 18:9. Takie same forsują czołowi producenci i znajdziemy je w modelach choć nie bezramkowe) - czyli takie jak w modelach LG Q6, G6, Galaxy S8, S8 +, Huawei Mate 10 Pro i in. Czy Allview po prostu podąża za modą, czy przemawiają tu względu praktyczne, tego nie wiemy, ale dzięki proporcjom 5,7-calowego wyświetlacza smartfon wciąż wygodnie mieści się w dłoni. Po drugie asystent głosowy obsługujący nie tylko język angielski, ale też rumuński (z Rumunii pochodzi firma Allview) i polski. Czy Allview AVI będzie konkurencją dla Siri, Bixby czy Google'a?

Ale przejdźmy wreszcie do modelu Allveiw X4 Soul Infinity N. Smartfon ten wykorzystuje procesor MediaTek MT6750T o taktowaniu 1,5 GHz, ma 4 GB pamięci RAM i 32 GB pamięci wbudowanej oraz slot microSD. Dysponuje portem USB typu C, baterią o pojemności 3000 mAh i skanerem linii papilarnych, umieszczonym pod aparatem. Aparat modelu N dysponuje 16-megapikselowym aparatem głównym (f/1.8), podczas gdy frontowy układ ma 8-megapikselową matrycę i obiektyw f/2.0. Wyceniono go na 1299 złotych. Jak sprawdza się w porównaniu do innych modeli ze średniej półki cenowej?


Spis treści



R E K L A M A

Opakowanie i akcesoria

X4 Soul Infinity N jest dostarczany w zgrabnym pudełku z magnetycznym zapięciem. Wewnątrz niego znalazła się papierowa instrukcja i gwarancja, zestaw słuchawkowy (który wygląda jak Apple EarPods) oraz ładowarka 5V/2A i kabel USB typu C. Akcesoria są w kolorze białym.


R E K L A M A

Budowa i ekran

Z kwartetu zaprezentowanych przez Allview modeli do testów dostałam ten z literą N. N, czyli Nice. I faktycznie nie mogę zaprzeczyć - smartfon jest naprawdę ładny. Na froncie ma 5,7-calowy ekran o proporcjach 18:9 (czyli wpisuje się w tegoroczne trendy) otoczony wąskimi ramkami, tylny panel zaś jest błyszczący i świetnie odbija światło (coś jak w modelu HTC U11). Smartfon dostępny jest w wersji Night Sky, Mocha Gold i Steel Grey. Pomimo dużego ekranu świetnie leży w dłoni (zasługa proporcji). Za wygląd i jakość wykonania dostaje dużego plusa.


Frontowy panel to oczywiście w głównej mierze wyświetlacz. Jego przekątna to 5,7 cala i gdyby miał standardowe proporcje, smartfon nie byłby do końca poręczny - zwłaszcza dla osób o mniejszych dłoniach. Ale zastosowanie tu modnych w tym roku proporcji 18:9 poskutkowało tym, że smartfon jest tak samo wygodny do trzymania jak telefony z 5-5,2-calowymi ekranami. X4 Soul Infinity N ma ekran w technologii IPS o rozdzielczości 1440x720 pikseli, czyli HD+. Daje to upakowanie na poziomie 282 pikseli na cal. Nie dojrzymy pojedynczych pikseli gołym okiem, choć nie zaszkodziłaby wyższa rozdzielczość, np. 2160x1080 pikseli (co jednak przełożyłoby się na wzrost ceny i spadek czasu pracy na baterii). Pomijając kwestię rozdzielczości X4 Soul Infinity N ma ekran o dobrej jasności, przyzwoitych kątach widzenia, i dobrych, nieprzejaskrawionych kolorach (choć poziom czerni jest daleki od tego, co oferują AMOLED-y). Nie zapomnijmy o możliwości dostosowania parametrów obrazu dzięki technologii MiraVision i obecności filtra światła niebieskiego.

Boczne ramki są dość wąskie, nieco grubsze umieszczono nad i pod ekranem. Na górnej zlokalizowano przedni aparat fotograficzny, diodę LED, diodę powiadomień oraz głośnik, na dolnej zaś logo Allview. Telefon nie ma żadnych fizycznych przycisków na froncie, wyłącznie wirtualne, standardowe przyciski systemowe Androida, które można na dodatek skonfigurować poprzez interfejs. Całość przykrywa warstwa szkoła 2.5D - to hartowane szkło Dragontail Glass.

Ramki telefonu są metalowe, czarne, zaokrąglone - i umieszczono na nich wszelkie gniazda, fizyczne klawisze i porty. Na górnej krawędzi znalazła się tacka na karty SIM (jedna w rozmiarze nano, druga w rozmiarze micro), z możliwością zamontowania karty microSD (koszem karty nanoSIM). Do jej wysunięcia niezbędna będzie szpilka lub rozgięty spinacz. Po prawej stronie producent umieścił przyciski do regulacji głośności (w jednej belce) oraz włącznik/blokadę ekranu. Przyciski są łatwo wyczuwalne i korzystanie z nich nie sprawia najmniejszych trudności. Dolną krawędź zaanektował głośnik zewnętrzny, port USB typu C oraz gniazdo słuchawkowe. W centralnym punkcie jest USB, otoczone dwoma rzędami otworów - lewy rząd to atrapa i prawdopodobnie miejsce zlokalizowania głównego mikrofonu, prawy rząd otworów maskuje faktyczny głośnik. Mini-jack 3,5 mm wciśnięty jest przy narożniku - ale dobrze że jest.


Trafiła do mnie wersja w kolorze Night Sky - na pierwszy rzut oka wydaje się, że smartfon na kolor czarny, ale gdy spojrzymy na tylny panel, widać, że producent dodał tu nieco charakteru. Panel zmienia bowiem kolor w świetle, rzuca ciekawe refleksy ujawniając różne odcienie granatu. Wygląda to świetnie do momentu, w którym estetykę popsują ślady palców, niestety dość mocno widoczne na błyszczącej powierzchni.

Na tylnym panelu umieszczono ponadto obiektyw aparatu (zauważalnie wystaje ponad obudowę, pokryty szkłem szafirowym), otwór dodatkowego mikrofonu, diodę doświetlającą i skaner linii papilarnych - niewielki, okrągły, nieco poniżej poziomu obudowy. O aparacie będzie później, teraz skupmy się na czytniku. Znalazł się w optymalnym miejscu, pod palcem wskazującym i na pewno przyspiesza odblokowanie telefonu. Zazwyczaj prawidłowo sczytuje odcisk palca, a ekran odblokowuje z lekkim opóźnieniem - do poziomu szybkości smartfonów Huawei ma jeszcze długą drogę. Oprócz zabezpieczenia biometrycznego czytnik może być też wykorzystywany jako spust migawki.


R E K L A M A

System i aplikacje

W modelu X4 Soul Infinity N mamy Androida w wersji 7.0 z nieznacznymi modyfikacjami AllView. W sumie doszło kilka funkcji interfejsu (obsługa gestów, DuraSpeed, funkcja alarmowa SOS, możliwość zmiany paska przycisków systemowych) oraz obecność osobistego asystenta AVI. Jest to pierwszy asystent głosowy w języku polskim i rumuńskim - nieuniknione będą więc porównania z konkurencyjnymi rozwiązaniami Samsunga czy Apple. Ale o tym później. Istotne jest bowiem to, jak działa system na co dzień - tu mogę z czystym sumieniem napisać, że przyzwoicie. Nie imponuje szybkością działania, ale wszystko przebiega płynnie. Pewna optymalizacja jest jednak nieodzowna, zdarzały się bowiem nieoczekiwane, wymuszone zatrzymania aplikacji.


Warto dodać, że oprogramowanie zostało opracowane zgodnie z programem GMS Express - to to rozwiązanie Google, do którego przystąpił Mediatek, polegające na tym że użytkownik dostaje czysty system, wyposażony jedynie w podstawowe aplikacje Google, co ma przełożyć się, po pierwsze, na szybszy czas reakcji, a po drugie ma zapewnić użytkownikowi większą swobodę w zakresie doboru aplikacji. I oznacza to także, że system pozbawiony jest różnych zbędnych wodotrysków, efektów przejścia, motywów, zbędnych animacji, dodatkowych ustawień czy niepotrzebnych aplikacji.

A teraz kilka słów o Allview AVI. Asystent głosowy ma centralną pozycję na ekranie głównym - to okrągła, czerwona ikona z piktogramem przedstawiającym mikrofon. Jego obecność wymusiła też inną metodę dostępu do menu aplikacji - zamiast przeciągnięcia palcem od dołu ekranu musimy skorzystać z dodanej w tym celu ikony po prawej stronie ekranu (oznaczona czterema kwadratami). Aplikacja nie musi być stale aktywna - wtedy mamy na ekranie pływający przycisk - zamykamy ją tak, jak wyłącza się rozmowę w Messengerze. W ustawieniach zaszyta jest możliwość szybkiego uruchomienia tej aplikacji poprzez dwukrotnie wciśnięcie włącznika (alternatywnie można ustawić uruchamiane w ten sposób aparatu).

Ale przejdźmy do tego, co Allview AVI potrafi. Może:

  • zadzwonić do określonych osób z listy kontaktów (polecenie "zadzwoń do...), ale nie przełącza rozmowy na głośnik;
  • wysłać wiadomość (komenda "wyślij wiadomość do..." "albo wyślij sms do...", po ustaleniu kontaktu rozpoczynamy dyktowanie wiadomości, po czym asystent pyta czy ją wysłać czy zapisać - za nic ma znaki diakrytyczne i interpunkcję);
  • nawigować w określone miejsce przy pomocy map Google - albo innej aplikacji, którą ustawimy jako domyślną (komenda "nawiguj do..." powoduje przejście do map i zaprezentowanie trasy - ręcznie trzeba wybrać pole faktycznego rozpoczęcia nawigowania);
  • zmienić ustawienia (włączenie lub wyłączenie Wi-Fi oraz modułu Bluetooth);
  • włączyć aparat, wyszukać zdjęcia;
  • dodawać alarmy - w praktyce nie jest ustawiany budzik, tylko dodawana przypominajka w kalendarzu, na dodatek komenda "ustaw alarm na siódmą" powodowała stworzenie w kalendarzu zapisu AVI Alarm o 7 rano - ale nie najbliższego dnia, tylko 1 grudnia...

Allview AVI jest na razie asystentem o mało imponującej (na razie) funkcjonalności - w sumie robi najbardziej podstawowe rzeczy. Uruchamiany jest wyłącznie przyciskiem/ikoną na ekranie (na razie bez możliwości aktywowania głosowego), komunikuje się z użytkownikiem żeńskim głosem (całkiem przyjemnym, nie brzmi jak elektroniczny lektor) i wszystko, co nie stanowi znanej komendy jest po prostu wpisywane w polu wyszukiwania Google. W większości przypadków telefon rozpoznaje proste polecenia, ale jest wiele obszarów wymagających tu dopracowania i rozbudowania. Jednak za sam - udany, bądź co bądź - pomysł dostarczenia nam asystenta głosowanego obsługującego język polski producentowi należy się plus. No i jest to rozwijające się oprogramowanie, kolejne aktualizacje mogą wiele zmienić.


Jeszcze a'propos aktualizacji - w menu znajdziemy ikonę Aktualizacja OTA, ale próba skorzystania z tej funkcji powoduje wyświetlenie komunikatu "Twoje urządzenie docelowe nie obsługuje aktualizacji bezprzewodowej". Dodam jeszcze, że wiele elementów w menu, głównie głębiej zaszytych funkcji, nie zostało przetłumaczonych na polski. Z kolei osoby, które lubią nieco podłubać w interfejsie Androida, powinny skorzystać z zakładki "Kalibrator System UI".


R E K L A M A

Dźwięk

Głośnik zewnętrzny nie jest elementem, którym powinien chwalić się Allview w modelu X4 Soul Infinity N. Nie zapewnia ani wysokiego poziomu głośności, ani choćby przyzwoitych basów - dźwięk określiłabym nawet jako lekko metaliczny. Na pewno usłyszymy dzwonki, nie zrazimy się tez do głośnika oglądając filmy z netu - ale jeśli jesteśmy wrażliwi na dźwięki, to raczej ten model nie będzie najlepszym rozwiązaniem do odsłuchu muzyki. Spodobały mi się za to słuchawki dołączone do zestawu - są naprawdę wygodne, nawet podczas dłuższego noszenia, ale przede wszystkim dostarczają naprawdę dobrze brzmiący dźwięk.

A teraz kilka słów o aplikacjach, które pozwolą nam obcować z muzyką. Po pierwsze dostajemy mało wyszukany odtwarzacz (Muzyka), pozwalający na podstawowe sortowanie muzyki. Udostępnia equalizer i wyświetla okładki albumów na ekranie blokady. Jest też Radio FM, pracujące przy włożonych słuchawkach, obsługujące RDS i umożliwiające nagrywanie audycji (do plików *.3gpp).


R E K L A M A

Zdjęcia i wideo

Testowany smartfon wyposażony został w pojedynczy aparat z 16-megapikselową matrycą S5K3p3 od Samsunga, autofocusem, obiektywem o jasności f/1.8 i podwójnym LED-owym doświetleniem. Aparat szybko się włącza i szybko zapisuje zdjęcia. Całkiem nieźle sprawdza się w dobrym, dziennym oświetleniu, choć zdarza się mu przepalać niebo. Dość wolno ustawia ostrość i kiepsko spisuje się w słabszym świetle - ale to w sumie bolączki większości smartfonowych aparatów. Nawet zdjęcia, robione w dość dobrze, wydawałoby się, doświetlonych pomieszczeniach, mają kiepski poziom szczegółowości, zaś zdjęcia nocne lepiej sobie odpuścić.

Z frontu mamy 8-megapikselowy aparat z sensorem S5K4h8 od Samsunga, FixedFocusem i obiektywem o jasności f/1.8. Wspomagany jest przez diodę doświetlającą, zaś w oprogramowaniu - przez tryb upiększania twarzy :) Same zdjęcia nie zachwycają przede wszystkim ze względu na dość wyprane kolory.

Interfejs aparatu utrzymany jest w kontrastowej kolorystyce: czarne tło i białe ikony. Jest prosty, minimalistyczny, o dość klasycznych funkcjach - w istocie to lekko zmodyfikowana standardowa aplikacja dla systemu Android. Oferuje kilka trybów pracy, między innymi Picture in Picture, HDR, tryb panoramiczny oraz zdjęcia seryjne, są filtry kolorystyczne, próżno szukać tu natomiast trybu profesjonalnego.


Oto rezultaty fotografowania:


Oto rezultaty nagrywania wideo:

Allview X4 Soul Infinity N - przykładowe nagrania wideo
wideo: mGSM.pl przez YouTube

R E K L A M A

Komunikacja

X4 Soul Infinity N ma niemal wszystko, co niezbędne w zakresie komunikacji: dwuzakresowe Wi-Fi w standardzie 802.11b/g/n z hotspotem i Wi-Fi Direct, Bluetooth 4.0 i nawigację GPS i GLONASS. Do tego udostępnia dwa sloty na karty SIM (nano i micro), które obsługują sieci 4G - tylko jedna w danym czasie. Z fizycznych portów mamy gniazdo słuchawkowe i USB typu C do ładowania baterii i transferu danych. Wszystkie dostępne moduły działają bez zarzutów - brakuje co najwyżej NFC.

Połączenia głosowe

Nie mam zastrzeżeń do połączeń głosowych. Dzwonki są głośne a wibracje wyczuwalne, nie przegapimy więc połączenia, bez problemów działa obsługa dwóch kart SIM - oczywiście można wybrać, która z nich będzie obsługiwać transmisję danych, połączenia i wiadomości. Panel połączenia głosowego jest dość typowy, dodam też, że producent nie zrezygnował tu z możliwości nagrywania połączeń - funkcja ta wybierania jest z menu podczas połączenia., a rezultatem pliki *.3gpp zapisywane w katalogu Phone Records. A sama jakość połączeń? Bez zastrzeżeń, z czystym, wyraźnym i wystarczająco głośnym dźwiękiem po każdej stronie połączenia.


R E K L A M A

Pamięć i wydajność

Nie mam wielu zarzutów do specyfikacji smartfonu. Model X4 Soul Infinity N napędza bowiem 8-rdzeniowy procesor Mediatek 6750 o taktowaniu 1,5 GHz, wspierany przez grafikę Mali-T860 oraz 4 GB pamięci RAM. Na aplikacje i pliki dostajemy wbudowaną pamięć o pojemności 32 GB - w praktyce wynosi ona nieco ponad 24 GB. Nie zapomnijmy o możliwości skorzystania z kart pamięci - obsługiwane są karty microSD o maksymalnej pojemności do 128 GB. Może być ona używana jako pamięć przenośna lub sformatowana jako pamięć wewnętrzna. Dodajmy, że zajmuje ona jeden ze slotów na kartę SIM.

W praktyce X4 Soul Infinity N uruchamiał różne aplikacje i gry zainstalowane ze sklepu Google. To, że nie jest to smartfon z najwyższej półki widać było przede wszystkim po tym, że chwilę trzeba było zaczekać, aż bardziej rozbudowane apki się wczytają - albo zamkną. Wyniki benchmarków pokazują, że daleko mu do podium - ale na co dzień radzi sobie zupełnie dobrze. Zwłaszcza uwzględniając specyfikację i konkurencję - smartfony z Mediatekiem 6750 i 3/4 GB pamięci RAM mają zazwyczaj około 40-45 tysięcy punktów w Antutu, testowany Allview mieści się w tym zakresie. Słabym ogniwem, jak podejrzewam, jest tu przede wszystkim procesor. Daje radę podczas poruszania się po interfejsie, przeglądania stron internetowych, używania większości aplikacji, ale podczas grania jest nieco inaczej. Tutaj widać, że grafika nie jest na wysokim poziomie - zarówno pod względem rozdzielczości, jak i wydajności układu graficznego. Gry są oczywiście grywalne, ale szczegółowość plasuje się na niższym poziomie, smartfon dość szybko robi się ciepły, zaś płynność mogłaby być lepsza. Nie ma irytujących lagów, klatkowania czy przycięć, po prostu czuć, że nieco brak tu dynamiki.


R E K L A M A

Bateria

Bateria o pojemności 3000 mA zapewnia mało imponujące czasy pracy. Nie ma dramatu, ale mogłoby być lepiej. W typowym, mniej intensywnym użytkowaniu wystarczała na cały dzień i zostawało jeszcze ok. 30% baterii na następny dzień. Ale przy intensywnym użytkowaniu komórki trzeba liczyć się z tym, że energii starczy na znacznie krócej. Oto czasy pracy w różnych scenariuszach:

  • wynik z PC Mark battery work - 7 godzin i 18 minut;
  • czas pracy z włączonym ekranem (aplikacja YouTube, 1 karta SIM, 50% jasności ekranu, aktywny moduł Wi-Fi) - 6 godzin i 8 minut;
  • godzina strumieniowania wideo (przeglądarka Chrome, 1 karta SIM, 50% jasności ekranu, aktywny moduł Wi-Fi) 0 ubytek o 17%;
  • pół godziny grania w Real Racing 3 - ubytek o 15%;
  • 8 godzin w trybie czuwania - ubytek o 3%.

W zestawie znalazła się ładowarka 2A, która pozwala na naładowanie baterii urządzenia do pełna w mniej więcej 1,5 godziny.


R E K L A M A

Podsumowanie

Allview nie chce być tylko dystrybutorem obrandowanych chińskich telefonów. Stara się je dostosować do rynków zbytu, czego przejawem jest choćby obecność asystenta głosowego Allview AVI, obsługującego język polski i rumuński. Także i on znalazł się w testowanym modelu X4 Soul Infinity N. Smartfonowi temu nie mogę odmówić pewnego uroku - ma duży ekran, widać, że położono nacisk na elementy designu i jakość wykonania, nie został też przeładowany zbędnym softem. Z drugiej strony jest jeszcze kilka elementów, nad którymi producent musi popracować, zaś cena - ok. 1300 złotych - sprawia, że nabywcy mogą skierować się w stronę bardziej rozpoznawalnych marek.

No właśnie, zerknijmy, co konkurencja ma w ofercie, jeśli chodzi o modele o zbliżonej charakterystyce i cenie. Jako pierwszy na myśl przychodzi mi LG Q6 lub Wiko View (a także View Prime i View XL), może też Honor 7X, jak tylko oficjalnie zadebiutuje poza Chinami. A jeśli nie zależy wam na ekranie 18:9, można zerknąć w stronę takich modeli jak Lenovo Moto G5 Plus czy Sony Xperia XA Ultra.


Plusy i minusy

Plusy:

  • Android Nougat bez większych modyfikacji
  • brak zbędnych, preinstalowanych aplikacji (Fast Pass)
  • asystent głosowy Allview AVI w języku polskim
  • sporo pamięci RAM i pamięci wbudowanej
  • obsługa kart microSD
  • obsługa dwóch kart SIM
  • dioda powiadomień
  • duża przekątna ekranu przy zachowaniu kompaktowości całego urządzenia
  • ekran o proporcjach 18:9
  • gniazdo słuchawkowe i wygodne, dobrej jakości słuchawki w zestawie

Minusy

  • asystent głosowy wymaga dopracowania
  • zdarzają się nieoczekiwane zamknięcia aplikacji
  • przeciętny głośnik zewnętrzny, nieco metaliczne brzmienie
  • brak NFC
  • ślady palców widoczne na obudowie, psujące efekty świetlnych refleksów obudowy
  • przeciętne zdjęcia
  • hybrydowy slot na karty SIM/microSD
  • sporadyczne braki w tłumaczeniu interfejsu

Materiał własny

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16420

Ten artykuł skomentowano już 2 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
100,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 0,0% 
Default user logo
Django

Opinia pozytywna

Fajny telefon, polecam ;)
.146.225.14.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl | 11.12.2017, 13:12
R E K L A M A
Default user logo
Mugo1

Opinia pozytywna

Mam ten smartfon i bardzo go polecam, działa szybko, sprawnie, jest ładnie wykonany i ma dużo pamięci. No i w sumie to tyle. Póki co się nie psuje i wygląda na sprzęt dobrej jakości jak za tę cenę.
.static.korbank.pl | 28.11.2017, 15:11


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies