Model P8 Energy Pro został oficjalnie zaprezentowany podczas tegorocznych targów MWC w Barcelonie. To przedstawiciel takiej wyższej klasy średniej, który zwraca uwagę nie tylko sporymi, phabletowymi rozmiarami, ale i mocną specyfikacją, wyposażeniem i pojemnością akumulatora - niestety Allview nie uniknął kilku niedociągnięć...

Nowy flagowiec Allview ma naprawdę wiele do zaoferowania. Urządzenie wyposażono w pojemną baterię - dwa razy większą niż w większości smartfonów, która wystarczy na co najmniej 2 dni intensywnej pracy. Ma 6-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości Full HD, czytnik linii papilarnych, 13-megapikselowy aparat oraz nowy port USB typ C. Na uznanie zasługuje dobrze przygotowany zestaw sprzedażowy. A to wszystko wyceniono na 1899 złotych.
Spis treści
- Budowa i ekran
- System i aplikacje
- Multimedia
- Łączność i komunikacja. Wydajność (benchmarki)
- Opakowanie i akcesoria. Bateria. Podsumowanie
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Plusy i minusy
Plusy:
- czytnik linii papilarnych
- wbudowana pamięć
- dual SIM
- dioda powiadomień
- świetne czasy pracy na baterii
- szybkie ładowanie
- port USB typu C
- akcesoria w zestawie
- obsługa kart pamięci
- USB host w zestawie
- może służyć za powerbank
Minusy
- spore rozmiary nie każdemu przypadną do gustu
- początkowe problemy z odczytem kart SIM
- średnia wydajność
- relatywnie słaby procesor
- zdarzają się nie do końca spolszczone elementy interfejsu
Budowa i ekran
Allview P8 Energy Pro nie jest nowatorską konstrukcją - pierwowzorem tego modelu był chiński phablet Gionee Marathon M5 Plus. Przede wszystkim zwraca w nim uwagę jakość wykonania i dbałość o szczegóły. P8 Energy Pro wygląda naprawdę elegancko, z zaokrąglonymi brzegami, metalowymi pleckami i smukłą budową. Konstrukcja typu unibody sprawia, że całość jest solidna - nic nie trzeszczy, nie skrzypi, nie odstaje. Pozytywne wrażenie jest jeszcze silniejsze, gdy telefon weźmiemy do ręki. Wymiary tego cacka są słuszne, a i waga nie zalicza się do piórkowej - Allview P8 Energy Pro waży 212 gramów. Do testów otrzymałam model w kolorze złotym, dostępna jest jeszcze wersja srebrna.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Front zdominował imponujący ekran. Wyświetlacz to 6-calowy, AMOLED-owy ekran o rozdzielczości 1920x1080 pikseli, co daje gęstość ich upakowania na cal wynoszącą 367 ppi. Kolory są doskonałe (może nieco przesycone, ale prezentują się znakomicie), czernie idealnie czarne, ostrość, kontrast i jasność również bez zarzutu. Całość pokrywa szkło 2.5D, łagodnie zaokrąglone na krawędziach. Nie zapomnijmy, że tę rozległą powierzchnię ochrania szkło Corning Gorilla Glass 3. Na niewielkiej ramce nad ekranem znalazły się czujniki, głośnik rozmów, dioda powiadomień i kamera do wideorozmów lub zdjęć portretowych, z kolei pod spodem umieszczone zostały dwa dotykowe (niepodświetlane) przyciski systemowe wraz z centralnie zlokalizowanym przyciskiem Home, który jest także czytnikiem linii papilarnych. W przypadku modelu P8 Energy Pro możemy przy pomocy odcisku palca odblokować urządzenie oraz odblokować tryb gościa. W praktyce nie miałam z tym elementem najmniejszych problemów - po prostu działał bezbłędnie.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Ramka urządzenia jest plastikowa, fajnie zaokrąglona i umieszczony jest na niej typowy zestaw portów i przycisków. Na lewej krawędzi mamy tackę na dwie karty SIM w rozmiarze micro, na prawej z kolei znalazła się tacka na kartę microSD (do 128 GB) oraz metalowe klawisze do regulacji głośności oraz włącznik/blokowanie ekranu. Dolna krawędź to miejsce na port microUSB (typ C), gniazdo słuchawkowe oraz otwór mikrofonu. Tylny panel jest metalowy i znalazł się na nim centralnie umieszczony obiektyw aparatu wraz z diodą doświetlającą oraz dodatkowym mikrofonem. W dolnej części panelu widoczny jest też głośnik zewnętrzny. Panel nie jest zdejmowany, co sugeruje w ewidentny sposób, że bateria pozostaje niewymienna.
Urządzenie, ze świetnym, dużym ekranem, idealnie nadaje się do oglądania multimediów i surfowania po internecie, jednak duże wymiary bywały na co dzień problematyczne. Phablet rzadko mieścił się w kieszeni (a jeśli już, to nieciekawie sterczał), zaś podczas dłuższych rozmów czasami drętwiała mi dłoń :) Nie muszę chyba dodawać, że obsługa jedną ręką jest w zasadzie niemożliwa.
System i aplikacje
Phablet działa pod kontrolą Androida w wersji 5.1. Producent nie zachował czystej wersji, znalazła się tu nakładka dość mocno modyfikująca funkcje, ale raczej w pozytywnym znaczeniu (np. obsługa gestów czy pasek skrótów wysuwany z dolnej części ekranu). W sumie system i aplikacje działały płynnie i szybko, drobne spowolnienia były sporadyczne i nie zmniejszyły komfortu korzystania z urządzenia.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Za bezpieczeństwo danych odpowiada czytnik linii papilarnych, zamontowany w przycisku pod ekranem - przy jego pomocy można odblokować ekran oraz odblokować tryb gościa, uruchamiany za pomocą przesunięcia trzema palcami po ekranie (ograniczony jest w nim dostęp do połączeń, wiadomości, galerii i notatek - to na wypadek, gdy chcemy dać komuś urządzenie do potestowania, ale bez udostępniania prywatnych plików). Odrębna sekcja przeznaczona jest dla dzieci - w trybie tym rodzice mogą wybrać udostępniane aplikacje i czas dostępu - i tylko oni mogą go opuścić wpisując ustalone wcześniej hasło.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Na uwagę zasługują też opcje oświetlania obrazu oraz rozbudowane funkcje personalizacji interfejsu. Oprócz dodawania ikon aplikacji i widgetów można także ustawić efekt przejścia między ekranami, przy pomocy aplikacji Park motywu można zmienić nie tylko motywy, ale i tapetę (na statyczny obraz lub tapetę dynamiczną) czy wygląd zegara. Nie zapomnijmy o aplikacji Kameleon, dzięki której można zmienić kolorystykę interfejsu bazując na kolorach z otoczenia.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Zajmijmy się teraz aplikacjami - wszystkie można znaleźć w menu aplikacji, które oprócz kolejności alfabetycznej umożliwia sortowanie kolejności instalacji czy według popularności (liczby kliknięć). Jest tu także wyszukiwarka aplikacji.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Zestaw preinstalowanych aplikacji jest spory, ale skupiono się na faktycznie przydatnych narzędziach - z aplikacji zewnętrznych producentów jest tylko antywirus Bitdefender Mobile Security. Oprócz tego znajdziemy kompas, latarkę, aplikację do aparatu, odtwarzania muzyki i wideo, tworzenia notatek, aplikację pogodową, radio FM. Allview umożliwił także wygodne zarządzanie systemem przy pomocy aplikacji Menadżer systemu - przy jej pomocy możliwe jest m.in. zarządzanie energią, czyszczenie pamięci, definiowanie domyślnych aplikacji i konfigurowanie ich uprawnień czy monitorowanie ruchu sieciowego.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Multimedia
Dźwięk jest przyzwoity, wystarczająco głośni i nieznacznie zniekształcony w górnej skali głośności. Szkoda tylko, że głośnik zewnętrzny umieszczony został na tylnej pokrywie, łatwo więc go zagłuszyć. Nie ma jednak co się czepiać, P8 Energy Pro nie miał być multimedialnym centrum rozrywki tylko urządzeniem o imponującym czasie pracy na baterii. Mamy tu całkiem niezłą aplikację do odtwarzania muzyki, z sortowaniem piosenek i equalizerem, a dzięki systemowi DTS dźwięk w słuchawkach jest wyraźny i pozbawiony zakłóceń. Radio FM umożliwia nagrywanie audycji (do formatu 3GPP). Jest tu rejestrator dźwięku, który pozwala wybrać format zapisu (AMR lub 3GPP).
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Aparat zasługuje na plus - to 13-megapikselowy aparat z autofokusem, 5 soczewkami i szafirową powłoką chroniącą przed zarysowaniami. Zdjęcia, zwłaszcza w świetle dziennym i dobrym oświetleniu sztucznym, są ostre, wyraźne, o dobrej kolorystyce i kontraście. Zresztą przykładowe zdjęcia wykonane w różnych warunkach można obejrzeć w galerii. Można ponarzekać co najwyżej na autofocus, który czasem działa z opóźnieniem.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Aplikacja oferuje cała masę trybów, np zdjęcia w stylu Polaroid, tworzenie GIF-ów (rozdzielczość tylko 640x480 pikseli), tryb nocny, panoramiczny, HDR, retusz twarzy, a do tego liczne filtry tryb profesjonalny, z możliwością zmiany ostrości, szybkości migawki, poprawy warunków oświetlenia czy ISO. Generalnie aparat nie ma powodów do kompleksów wśród konkurentów z klasy średniej.
Oto rezultaty fotografowania (więcej zdjęć w pełnej rozdzielczości w galerii):
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
A tak przedstawiają się przykładowe nagrania wideo:
|
|||
Przykładowe nagrania z phabletu Allview P8 Energy Pro wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Rezultaty pracy aparatu (i inne pliki graficzne) można przeglądać poprzez aplikację Galeria. Galeria umożliwia przeglądanie zdjęć w katalogach oraz ich udostępnianie i edytowanie. Do odtwarzania wideo preinstalowana została aplikacja Wideo - o zaledwie podstawowej funkcjonalności.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Łączność i komunikacja
W zakresie opcjo łączności Allview P8 Energy Pro oferuje solidny pakiet. Mamy tu Wi-Fi w standardzie 802.11 b/g/n z hotspotem i Wi-Fi Direct, moduł Bluetooth, GPS z obsługą aGPS (oraz GLONASS, nie ma tego nigdzie w specyfikacji, ale aplikacja GPS Test wyszukuje i łączy się zarówno z satelitami GPS, jak i GLONASS). Podczas jazdy autem (z wykorzystaniem sieci komórkowych i Google Maps) sygnał nawigacji był przez większość czasu stabilny, sporadycznie pozycja auta pojawiała się w jakimś głupim miejscu na mapie. Phablet obsługuje także sieci komórkowe czwartej generacji i pracuje w częstotliwości odpowiedniej dla Aero2. W menu Ustawienia/Wyświetlacz znajdziemy też opcję "Wyświetlacz bezprzewodowy", wykorzystujący standard Miracast (nie mam kompatybilnego monitora ani telewizora, więc nie sprawdzę działania tej funkcji z autopsji). Brakować może tu jedynie obsługi NFC.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Allview P8 Energy Pro umożliwia zamontowanie dwóch kart SIM w rozmiarze micro. Urządzenie pracuje w sieciach 4G, ale tylko jedna z kart może na raz obsługiwać szybsze prędkości - druga przełączana jest na 2G. Można tez sprecyzować domyślną kartę dla transferu danych, połączeń głosowych oraz wiadomości. Na początku testowania karty nie działały jednak prawidłowo - często okazywało się, że się wyłączały i niezbędny był restart urządzenia. Po 3-4 dniach problem przestał się pojawiać.
Jakość rozmów jest zadowalająca - bez problemów słyszałam i byłam słyszana przez rozmówców, nawet w bardziej hałaśliwym otoczeniu. Phablet nie obsługuje połączeń wideo przez sieć komórkową, ale możliwe jest nagrywanie połączeń głosowych (do formatu AMR). Do wprowadzania tekstu mamy preinstalowaną klawiaturę systemową Androida.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Pamięć i wydajność
Liczba wbudowanych gigabajtów pamięci flash to niewątpliwy plus urządzenia, choć z 64 GB w istocie zostaje nam nieco ponad 50 GB na aplikacje i pliki. Na dodatek przestrzeń na dane można powiększyć o kolejne 128 GB przy pomocy karty microSD.
Specyfikacja jest nieco zastanawiająca - niby mamy tu urządzenie, któremu daleko od półki budżetowej, które ma dużo wbudowanej pamięci i 3 GB RAM-u, a zamontowano w nim procesor (Mediatek MT6753), który cechuje się co najwyżej średnią wydajnością. Konfiguracja ta zapewni wystarczającą moc do sprawnego działania urządzenia na co dzień, ale czasami brakuje mu pary - właśnie przez słaby procesor. Phablet sprawdzi się podczas surfowania po sieci, oglądania filmów, mailowania, korzystania z aparatu i sieci społecznościowych - może od czasu do czasu pojawi się drobna zadyszka. Ale w przypadku gier, wykorzystujących podzespoły w maksymalnym stopniu, konfiguracja phabletu od Allview może okazać się niewystarczająca. Potwierdzają to także wyniki benchmarków - przy tej klasie urządzenia i specyfikacji spodziewałam się lepszych rezultatów.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Opakowanie i akcesoria
Zestaw sprzedażowy zasługuje na uznanie - znalazło się tu wszystko, co przyda się przyszłemu nabywcy. Oprócz samego phabletu dołożono niezbędne okablowanie - kabel USB-microUSB (typ C) oraz USB host, dzięki któremu możemy podłączyć zewnętrzny nośnik lub podładować inne urządzenie, do tego dokanałowe słuchawki z pilotem i mocną ładowarkę o prądzie wyjściowym 1,8 A. jest też metalowy wykrawek do wysuwania tacek na karty SIM i microSD, folia ochronna na wyświetlacz oraz stos papierów: wielojęzyczna instrukcja obsługi, kod do aktywacji wersji premium Bitdefendera, karta gwarancyjna i instrukcja montażu kart.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Bateria
Według informacji producenta akumulator o pojemności 5020 mAh ma zapewnić użytkownikowi do 2 dni ciągłego, bardziej intensywnego użytkowania lub do 3 dni użytkowania bardziej umiarkowanego. Nie zapomnijmy o trybie ekstremalnym, w którym smartfon może teoretycznie pracować nawet do 225 godzin (ponad 9 dni!), ale wtedy funkcje smartfony ograniczone są do dzwonienia i SMS-owania. W praktyce jestem w stanie uwierzyć w te zapewnienia, tym bardziej że P8 Energy Pro faktycznie był w stanie pracować przez 3 dni, używany przede wszystkim do połączeń, mediów społecznościowych, cykania zdjęć i mobilnego internetu. Przy stale włączonym ekranie i odtwarzanych nagraniach wideo z Internetu (50% jasności ekranu, aplikacja YouTube, uruchomiony moduł Wi-Fi, 2 karty SIM) phablet przetrwał 13 godzin.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Użytkownik może zarządzać oszczędzaniem energii (inteligentne zarządzanie w trybie gotowości) i wybrać określony tryb: normalny (bez optymizacji mocy), ekonomiczny (oszczędzania energii) oraz ekstremalnego oszczędzania energii. Dzięki dużej pojemności akumulatora i obecności kabla OTG P8 Energy Pro może być wykorzystywany do zasilania innych urządzeń. Jeszcze słowo o szybkim ładowaniu - producent podaje, że w ciągu 10 minut telefon podładuje się na tyle, że może pracować około 22 godzin w trybie ekstremalnym. A ile zajmie naładowanie ogniwa do pełna? Korzystając z ładowarki z zestawu (1,8 A) zajmuje to około 2 godzin.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Podsumowanie
Urządzenie to nie ma ambicji, by konkurować z takimi gigantami jak Samsung czy iPhone, jednak nie można zaprzeczyć - w swojej półce cenowej wyróżnia się na plus. Dla mnie osobiście P8 Energy Pro jest nieco za duży, ale oprócz tego sprawdził się doskonale w praktycznie każdym zastosowaniu (głównie foto, internet, filmy i komunikacja głosowa). Do tego ma świetną baterię i czasy pracy oraz przyzwoitą liczbę gigabajtów wbudowanej pamięci. Generalnie najsłabszym ogniwem phabletu jest procesor, który może nie być wystarczający dla bardziej zasobożernych aplikacji czy gier.
materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!