Allview H3 Join

Specyfikacja techniczna

Kupiłem po kolei 2 sztuki, był świetny, ale tylko dwa dni. W każdym po dwóch dniach złamał się ekran w kieszeni spodni i to bocznej (bojówki). Nawet nie reklamowałem, bo nie ma sensu. Dwa razy to samo? Będzie tak już zawsze. Teraz używam JUMPA z allview. Jest niezły, chociaż też ma swoje przywary, ale wytrzymuje w kieszeni (bocznej), ma tylko słabego bluetooth, co powoduje słabe połączenie z systemem samochodu (na tym zależy mi bardzo). W gruncie rzeczy wolę jumpa i tego będę się trzymał, chyba że poprawią łamliwość joina.

c.d. Plusy już były, teraz trochę minusów.
Telefon posiada aplikację Whatsapp, która w ogóle nie działa. Brak odpowiedzi ze strony producenta (poza odpowiedzią: przyjęliśmy, zajmiemy się sprawą - i cisza). Na dostępne w sieci nr telefonów nie można się dodzwonić.
Internet często się zawiesza, trzeba minimum 3-krotnie odświeżyć stronę lub link. Filmy z netu odtwarza prawie wyłącznie z YT. Względnie duży wyświetlacz, a fotki do kontaktów trzeba zmniejszyć do rozmiarów, które funkcjonowały 12 lat temu.
Telefon nie jest zły, ale ma trochę za dużo tych minusików. Teraz służy jako zapasowy...

Allview H3 Join jest elegancki i porządnie wykonany. W pudełku prócz telefonu, ładowarki i baterii znalazłem słuchawki (bez których radio H3 też działa). Nie znalazłem kabelka do transmisji danych. W grubej instrukcji nie ma żadnych rysunków, próżno szukać wskazówek, JAK otworzyć obudowę telefonu, jak i gdzie włożyć SIM i kartę pamięci - a nie jest to takie oczywiste w tym modelu. Klapy się nie zsuwa, tylko podważa paznokciami (z powrotem warto ją zacząć zatrzaskiwać przy obiektywie). Kartę SIM i kartę pamięci wsuwa się pod blaszkę, jedna obok drugiej, SIM (zwykła mini) po lewej, poprzecznie, ścięciem do wnętrza szczeliny.
Mam go ledwie kilka dni, wszystko działa, prócz wyszukiwania literowego kontaktów (reaguje tylko na "j"). Na wyświetlacz trzeba patrzeć w miarę pod kątem prostym. Klawiatura pracuje dość twardo. Czcionki ekranowe są małe i nie znalazłem możliwości ich powiększenia. Aparat foto ma sporo opcji. Przełączanie go z tylnego na przedni (lub z powrotem) wymaga wejścia w menu aparatu. Lampa diodowa towarzyszy tylko tylnemu obiektywowi. Można ją wyłączyć. Mikrofon rejestruje ostre tony, a więc jest niezły. Gorzej z głośnikiem, bo brzmi płasko i trochę rezonuje. Zestaw melodyjek dzwonków jest bardzo ubogi, też brzmieniowo. Adres mailowy można zapisać jako kontakt. Kupiłem tę komórkę, bo jestem rozczarowany ubóstwem funkcji mojej Nokii 230. Z tego punktu widzenia zakup rumuńskiego H3 Join uważam za udany.

Autopoprawka i uzupełnienie do mojej opinii z dn.16-09-14:
Kartę SIM (zwykła mini) wsuwa się poprzecznie pod blaszkę zgodnie z rysunkiem wytłoczonym na obudowie. Pod kartą SIM (po lewej) jest slot karty pamięci.
Wyszukiwanie literowe kontaktów działa poprawnie dopiero po wpisaniu co najmniej dwóch liter.
Zmniejszanie automatyczne fotografii dodawanych do wiadomości można ustawić tylko na bardzo małe rozmiary (max. 320x240). Zmniejszanie do także akceptowanego w MMS rozmiaru 640x480 trzeba zrobić "ręcznie" w edytorze zdjęć.
Przedni aparat robi zdjęcia tylko jakości nazwanej "tapeta". W praktyce oznacza to 320x240
(choć aparat ten ma 0,3 Mp).
Po wyjęciu baterii czas trzeba aktualizować ręcznie.
Telefon jest wyposażony w "Menedżer plików".
Mimo zastrzeżeń nadal uważam, że nie ma w handlu internetowym ciekawszej klasycznej komórki w
zakresie do 300 zł.

Telefon ma dyktafon, dwa aparaty, dwie przeglądarki internetu w tym operę mini dzięki której dość szybko wczytuje strony, można oglądać bez problemów filmy na youtube, menedżer plików, radio, odtwarzacz mp3 i mp4. Bateria dobra nie rozładowuje się szybko. Do tego modelu trzeba dokupić normalne słuchawki, kabel usb do przenoszenia plików z i do komputera oraz kartę pamięci.
Minusem jest trudne wkładanie i wyjmowanie karty sim.
W tym przedziale cenowym do 200 zł telefon ten nie ma konkurencji.

W opisie jest błąd. Telefon ma klienta email i świetnie działa tu gmail, chyba w jednym z niewielu telefonów z fizyczną klawiaturą nie qwerty, może nawet jedynym. Trzeba tylko na koncie sobie nadać uprawnienia. Poza tym telefon jest świetny, zaczynam mieć dość wielkiego smartfona w kieszeni, a Allview od niedawna używam jako służbowy, spadek po szefie rok leżący w szafie.
Dziękuję, uzupełniłem dane. Pozdrawiam. (jf)

Świetny telefon. Mógłby mieć większy ekran, lub przy tym ekranie mniejszą obudowę.
Zawsze jest w zasięgu, nie to co dotykowe badziewia...
Mogłoby być wifi... Ale ujdzie. Telefon pobiera bardzo mało danych przy przeglądaniu netu.
Trochę ciszej mogłyby chodzić klawisze. Bateria trzyma nawet tydzień. Minimum 5 dni przy korzystaniu z netu.
Ogólnie polecam.

Mam go jeden dzień ale jestem pozytywnie zaskoczony.W opisie brak jest wpisu o lampie błyskowej, którą posiada. Więcej o telefonie i jego funkcjach niedługo.
Dziękuję za informację. Producent nie napisał, a rendery nie są aż tak dokładne, żeby stwierdzić z całą pewnością że jest. (jf)

pierwszy raz spotkałem się ze słuchawkami/ a raczej słuchawką [ jedną!!! ] do telefonu. standard to dwa kabelki - do każdego ucha, a tu niespodzianka. tylko jeden kabelek. najpierw konsternacja potem śmiech. ale ok. takie "słuchawki" tez można mieć :D

Miganie co jakiś czas klawiatury to sygnalizacja nieodebranego połączenia. W telefonie bardzo dobrze działa tryb głośnomówiący. Nie ma zniekształceń u obu rozmówców, a telefon można trzymać daleko od głowy.