System i aplikacje
Allview A9 Plus pracuje pod kontrolą Androida Oreo (Go edition), czyli systemu zaprojektowanego z myślą o urządzeniach o słabszych parametrach - przede wszystkim z mniejszą liczbą gigabajtów pamięci. System w wersji Go dba także o zmniejszenie mobilnego transferu i oferuje specjalny pakiet usług, które zużywają mniej zasobów od pełnowymiarowych aplikacji. Generalnie Android Go to próba przekonania do systemu Google'a użytkowników tanich smartfonów, na których "pełne" wersje systemu Android działały mało satysfakcjonująco. Tyle teorii, ale sprawdźmy jak wygląda w praktyce.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Wśród zainstalowanych aplikacji jest odpowiednio zoptymalizowana aplikacja Google, Chrome, Maps Go, Files Go, Asystent Go, Gmail Go. Oczywiście w sklepie Google znajdziemy standardowe wersje aplikacji i możemy je zainstalować - jednak sklep w pierwszej kolejności szuka i proponuje zamienniki dostosowane do Androida Go - jest tu nawet specjalna zakładka z takimi aplikacjami, widoczna tylko dla użytkowników smartfonów z Androidem Go.
Jakie są ograniczenia aplikacji z Go w nazwie w stosunku do standardowych aplikacji? Chrome ma domyślnie włączony tryb oszczędzania danych i uproszczony interfejs, YouTube Go obsługuje nagrania w maksymalnej rozdzielczości 480p, do tego jest prosty, ale intuicyjny menadżer plików. Rozczarowaniem była dla mnie aplikacja Mapy Google Go, która nie pozwala nawigować (w tym celu trzeba zainstalować pełną wersję map). Oprócz map, aplikacje z rodziny Go zapewniają niemal takie same funkcje co pełne wersje, ale mają uproszczone interfejsy i zredukowane są o opcje, których budżetowe smartfony i tak nie byłyby w stanie obsłużyć.
W zakresie ustawień Android Go oferuje niewiele mniej w porównaniu z tradycyjnym Androidem. Jest nawet DuraSpeed, który przyspiesza działanie aplikacji, szybkie włączenie aparatu po podwójnym wciśnięciu klawisza blokady, klawisz SOS, jest tu też obsługa gestów i liczne funkcje ukryte pod zakładką "Inteligentny ruch". Wspominałam też o skanerze linii papilarnych, który nie służy tylko do odblokowania telefonu - jego podwójne, potrójne lub poczwórne dotknięcie może uruchamiać określone aplikacje.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Materiał własny
















Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!