One Touch 918D jest niepozorny, może od razu wzbudzić sympatię błyskawicznym działaniem, wzorową responsywnością wyświetlacza i Androidem opakowanym w kompaktowe rozmiary. Jeśli użytkownik nie lubi ogromnych wyświetlaczy podatnych na zarysowania i uszkodzenia mechaniczne albo ma małe dłonie czy też po prostu jest oszczędny, a chce mieć pełnoprawnego smartfona z wielozadaniowym systemem, powinien zwrócić uwagę na niewielką rozmiarami, ale wielką duchem 2-SIM-ową konstrukcję Alcatela.
Świetnie dobrane parametry wyświetlacza, niewielkie rozmiary, Dual SIM i płynność działania systemu pomimo słabego procesora to podstawowe zalety tego maleństwa. Nie jest to hi-end, ale przebój w strefie budżetowej - na pewno.

Alcatel powolutku staje się na polskim rynku potentatem w dziedzinie telefonów obsługujących dwie karty SIM. Pośród sporej dziś liczby urządzeń tego producenta znajdziemy zarówno proste słuchawki, jak i smartfony w pełnym przedziale cenowym. OT-918D sytuuje się w okolicach budżetowej klasy średniej - i w tej niszy może osiągnąć spore powodzenie.
Projekt obudowy może przypominać inne modele tego producenta: tradycyjnie cienka pokrywa baterii mocowana na zasadzie kapsla, gniazdo audio-jack na szczycie obudowy, klawisz zmiany głośności/powiększenia po prawej od wyświetlacza. Mniej standardowo został umieszczony przycisk włączania/blokady wyświetlacza - mieści się pod regulacją głośności. Z kolei gniazdo ładowania/wymiany danych znajdziemy na lewej krawędzi obudowy.
Zwarta budowa telefonu jest wytrzymała i nie trzeszczy. Trzem dotykowym klawiszom na panelu przednim (menu podręczne, wyszukiwarka, cofanie) towarzyszy fizyczny klawisz home. Z tyłu znajdziemy obiektyw aparatu z matrycą 3,2 megapiksela, a pod obudową miejsce na ułożone piętrowo karty SIM i niespodziankę: kartę pamięci o pojemności 2 GB. Dwa SIM-y dzielą pomiędzy siebie funkcje komunikacyjne: pierwszy obsługuje zarówno sieci 2G, jak i 3G, natomiast drugi pozwala na łączenie się wyłącznie w obrębie 2G.
Przy stosunkowo niewielkim zapotrzebowaniu tej konfiguracji sprzętowej na energię, bateria OT-918D potrafi wytrzymać bez problemu ponad tydzień na jednym ładowaniu. Dopóki systemu nie obciąży się nadmiarem działających w tle aplikacji telefon naprawdę działa błyskawicznie. Przy poczcie pobierającej się w tle, drobnych aplikacjach systemowych, pakiecie biurowym i dosyć wymagającej grze system, niestety, potrafi zamyślić się na dłużej.
Pod ręką mamy większość niezbędnych programów. W miarę potrzeb można oczywiście po założeniu lub wprowadzeniu konta Google skorzystać z zasobów sklepu producenta. Od razu dostępny jest kalendarz producenta telefonu, dyktafon, radio, galeria i odtwarzacz multimedialny. Użytkownicy, którzy nie mogą obyć się bez serwisów społecznościowych, szybko odnajdą bezpośrednie połączenia z serwisami Facebook, Twitter czy YouTube.
W razie problemów z obsługą smartfona, z poziomu menu dostępny jest także kreator konfiguracji i pomoc Alcatela. Przydatny okaże się również zapewne podręczny widżet, dzięki któremu jednym dotknięciem włączymy i wyłączymy Wi-Fi, nawigację, BT i wymianę danych w sieciach 3G.
Aparatu i kamery warto używać w dobrych warunkach oświetleniowych i nie chodzi o brak lampki LED, tylko techniczne możliwości matrycy i optyki tej wielkości. Jeśli nie mamy wygórowanych oczekiwań, a potrafimy eksperymentować, zdjęcia okażą się zdatne do wydruku i umieszczenia w rodzinnym albumie, a filmy, cóż - do publikacji na YouTube.
Nie polecam słuchania muzyki na zewnętrznym głośniku. O ile jestem całkiem zadowolony z jakości rozmów, również w trybie głośnomówiącym, o tyle szczerze muszę przyznać, że głośniczek pewnych zakresów dźwięku po prostu nie przenosi. Świetnie słucha się natomiast muzyki poprzez słuchawki podpięte do telefonu.
Artykuł pochodzi z numeru 10.2012 miesięcznika Mobile Internet