Alcatel OT 880
Recenzja

Opublikowane:

Multimedialny komunikator z klawiaturą

Przez dłuższy czas można było odnieść wrażenie, że Alcatel jako marka jest w odwrocie. Sporadyczne premiery, problemy z dostępnością poszczególnych modeli, efemeryczna obecność w dystrybucji operatorskiej - to wszystko mogło wpłynąć na obniżenie popularności marki wśród potencjalnych użytkowników. Okazuje się jednak, że telefony Alcatela, produkowane przez TCL Mobile, nadal są w Polsce obecne i mają szansę na odzyskanie uznania. Między innymi dzięki modelowi OT-880.

Rodzaj konstrukcji, jak i obecne w systemie udogodnienia predysponują telefon przede wszystkim do komunikacji tekstowej, z niewielkim wskazaniem na multimedia. Porządna obudowa i klawiatura QWERTY to niewątpliwe zalety telefonu. Szkoda że zabrakło rysika.

Ładna, przemyślana od strony wzornictwa obudowa z wyraźnymi, oryginalnie obłymi liniami i metalową ramką; wymuszony kształtem brak symetryczności, użyteczna, wysuwana klawiatura QWERTY z odpowiednio wypukłymi klawiszami - to elementy, które przyciągają wzrok i są wizytówką Alcatela OT-880.

Po włączeniu też jest nieźle. Wyraźny jak na tę klasę telefonu wyświetlacz, rozsądnie zaprojektowany układ menu z intuicyjną dostępnością najbardziej pożytecznych opcji, dobra reakcja na dotyk i automatyczna zmiana orientacji ekranu po wysunięciu klawiatury wpływają na sporą wygodę obsługi, ale i na pozytywne wrażenia estetyczne.

Porządna konstrukcja

Telefon jest dość gruby, a to przez obecność klawiatury QWERTY, ale w połączeniu z pozostałymi rozmiarami i wagą powstała bryła pewnie leżąca w dłoni. W tej klasie telefonów konkurencja oferuje modele o bardzo podobnych gabarytach. Solidność konstrukcji i odporność obudowy na przypadkowe uderzenia osiągnięto kosztem wagi.

Podczas okresu testowego kilka razy zerkałem z niepokojem na stan obudowy; minęły trzy tygodnie - nie ma nawet rysy. Metalowa ramka, lekko wklęsła z jednego boku, kontrastuje z delikatną pokrywą baterii. Po porządnym dociśnięciu miękkiego, matowego plastiku telefon nie trzeszczy, nie skrzypi, a mocowanie jest stabilne.

Na obrzeżach łatwo odnaleźć osłonięte plastikowymi zaślepkami gniazdo na dodatkową kartę pamięci i uniwersalny slot USB służący do komunikacji z komputerem i podłączenia ładowarki. Dwupozycyjny przycisk zmiany głośności znalazł się z boku, blisko klawisza blokady wyświetlacza, służącego również jako spust migawki aparatu fotograficznego. Na szczycie obudowy znajdziemy gniazdo jack, umożliwiające podłączenie własnych słuchawek, a z tyłu - oczko aparatu cyfrowego.

Dotyk i klawiatura

Dotykowy wyświetlacz Alcatela można obsługiwać zarówno za pomocą palców, jak i rysika, którego, niestety, nie ma w zestawie. Większość operacji udaje się bez najmniejszych kłopotów wykonać palcami, jednakże niekiedy rysik byłby przydatny - choćby podczas wstępnej kalibracji wyświetlacza, a później - przy obsłudze ustawień aparatu fotograficznego.

Odblokowanie ekranu polega na przeciągnięciu ikonki kluczyka na ikonkę kłódki, a odbieramy, inicjujemy i odrzucamy bądź kończymy połączenia standardowymi przyciskami: zielonym i czerwonym. Choć na pierwszy rzut oka wydają się dotykowe, pierwszy kontakt ujawnia, że pod cienkim plastikiem przedniego panelu mieszczą się po prostu mikroprzełączniki.

Rezystancyjny wyświetlacz zazwyczaj nieco lepiej sprawuje się przy niskich temperaturach, ale odbywa się to kosztem czułości. Telefon miło mnie jednak zaskoczył, bo podczas obsługi nie musiałem mocno naciskać szybki, by uzyskać pożądany efekt.

Klawisze QWERTY wydały mi się początkowo zbyt małe dla moich palców, ale okazało się, że to kwestia przyzwyczajenia. Są w świetny sposób od siebie oddzielone, co zapobiega przypadkowemu wciśnięciu dwóch znaków naraz, a do tego sporo wystają ponad powierzchnię płyty obudowy. Ich przezroczyste tworzywo nie ślizga się pod palcami; spory skok powoduje za to, że nie trzeba się zastanawiać, czy klawisz został na pewno wciśnięty.

GUI i komunikacja

Pulpit roboczy jest nieco dłuższy, niż wskazywałaby na to wielkość ekranu. Można go przewijać, przesuwając palcem, bez konieczności trafienia w boczny suwak, który jest raczej wskaźnikiem położenia. Po co tyle powierzchni?

OT-880 ma jeden pulpit, dlatego dobrze, że jest nieco większy. Jeśli wiemy, z jakich aplikacji korzystamy najczęściej, w łatwy sposób przeniesiemy skrót palcem z menu na ekran główny. Równie łatwo usuwa się skróty i widżety - po wciśnięciu i przytrzymaniu pojawia się ikonka kosza. Na dole przygotowano pasek, który pozwala na szybkie wywołanie menu w formie ikon, interfejsu wiadomości, dialera i książki kontaktów. Niewielka zakładka umożliwia wywołanie menu w formie listy.

Dostępne oprogramowanie w postaci Opery, czytnika RSS oraz programu do obsługi poczty pozwala na przeglądanie internetu i komunikację ze światem, ale poza nimi znajdziemy także program "Przyjaciele", skupiający zakładki do serwisów społecznościowych w rodzaju MySpace czy Flickr, oraz wielo­funkcyjny komunikator Parlingo.

Aplikacje

Od strony rozrywkowej Alcatel oferuje standardowe programy do obsługi multimediów, w tym aparat fotograficzny, gry dla miłośników sudoku i radio. Jakość odtwarzanego audio stoi na dobrym poziomie bez względu na to, czy odsłuch odbywa się na głośniku, czy na dołączanych do zestawu słuchawkach.

Skanowanie pamięci pod kątem multimediów odbywa się automatycznie, a żeby posłuchać radia, trzeba, niestety, podłączyć słuchawki. Przeglądarka grafiki działa bardzo dobrze, o ile mamy do czynienia ze zdjęciami robionymi telefonem. System dostaje zadyszki podczas próby obejrzenia grafik o wyższej rozdzielczości.

Drobiazgi organizacyjne zawierają zegar, stoper, przelicznik jednostek i walut, aplikacje odpowiedzialne za notatki, zadania i kalendarz. Miłośnicy mobilnej lektury mogą spróbować czytania dzięki e-readerowi z rozbudowanymi opcjami, choć przy tych rozmiarach ekranu - nawet jeśli możemy modyfikować wielkość czcionki - raczej tego nie polecam.

Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet

O autorze
jacek-filipowicz.jpg
Jacek Filipowicz

Dziennikarz specjalizujący się w rynku urządzeń elektronicznych, ze szczególnym uwzględnieniem urządzeń przenośnych, telefonów, smartfonów i tabletów. Związany z katalogiem mGSM.pl od początku istnienia serwisu. Od 2012 roku pełni funkcję redaktora naczelnego. Autor testów, recenzji, aktualności.

Artykułów: 2025

Ten artykuł skomentowano już 1 raz.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
0,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 100,0% 
Default user logo
?

Opinia neutralna

Mam Alcatela OT 800. Poza klawiaturą qwerty, dobrym wyświetlaczem prostym menu i dobrą baterią zalet brak. Aparat 2.0 mpix nie robi wrażenia wifi nie ma gps też brak. Wziąłem go na kartę na 30 m-cy bo szkoda mi było za taki telefon dopłacać 200 zł żeby był na 2 lata a nie chciałem brać telefonów które mają przykładowo aparat 0.3 mpix a takie miałem tylko do wyboru. Żal jak Era traktuje klientów którzy mają numer już 10 lat w taryfach biznes. Żadej porządnej oferty przedłużeniowej i najlepszy telefon przy przejściu na kartę - Alcatel. I ludzie chcą jeszcze do takiej sieci przechodzić.
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 04.12.2010, 18:12
R E K L A M A


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies