Do naszej redakcji zawitał właśnie nowy model Hammera - Hammer Energy 18x9. Zapraszam na krótki wideoprzegląd.
Telefon jest oferowany w przedsprzedaży w cenie 999 złotych - do 15 lipca dodawany jest w prezencie głośnik JBL Clip2. Smartfonowi towarzyszy standardowy pakiet akcesoriów - szybka ładowarka, przewód USB oraz przejściówka z USB-C na minijacka. I to właśnie brak wyjścia minijack uznaję za pierwszy minus tej konstrukcji. Kolejnym może być to, że port USB-C zagłębiono w obudowie, przez co wymaga on nietypowego, wydłużonego wtyku - może być problem z doborem zastępczych akcesoriów.
|
|
|||
|
Hammer Energy 18x9 - pierwsze wrażenia wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
Gniazdo trafiło głębiej, mamy bowiem do czynienia z konstrukcją o wysokiej wytrzymałości. Telefon wytrzyma półgodzinne zanurzenie na głębokości 1,5 metra, a do tego dzielnie zniesie upadki, spełnia bowiem normę IK08 (odpowiada ona testom, które wcześniej były znane jako droptest i określa się ją na dziesięciostopniowej skali). Oprócz tego, konstrukcję usztywniają metalowe wstawki, a ekran chroni szkło Corning Gorilla Glass 3.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wyświetlacz jest niezły. Hammer Energy 18x9 jest jednym z nielicznych pancernych smartfonów, wyposażonych w panoramiczny wyświetlacz HD+. Przy przekątnej 5,7 cala rozdzielczość ta nie robi dużego wrażenia, ale obraz jest wyraźny i czytelny nawet przy świetle słonecznym. Zabrakło niestety trybu ochrony wzroku, ale jasność minimalna jest dobrana całkiem dobrze. Do ergonomii nie mam większych zastrzeżeń - jedynie klawisz włącznika mógłby być położony nieco wyżej. Na przeciwległym, lewym boku znajdziemy natomiast dodatkowy przycisk, którego działanie możemy zdefiniować według własnych potrzeb. Smartfon ma również diodę powiadomień i radio FM.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie zabrakło NFC i czytnika linii papilarnych, co jest dość rzadkie zarówno w segmencie telefonów wysokoodpornych, jak i kosztujących poniżej tysiąca zł (niewiele, ale zawsze...). Czytnik działa całkiem nieźle - pytanie, jak zareaguje na mokry czy brudny palec - sprawdzę. Sporą zaletą telefonu jest pokaźny akumulator (5000 mAh) jak też i system pozbawiony jakichkolwiek niestandardowych aplikacji i dodatków. Dołożono jedynie opcje związane z dodatkowym klawiszem, diodą powiadomień i wirtualnymi przyciskami systemowymi. Możemy zmienić ich układ na wyświetlaczu - ale czy brak mechanicznych przycisków w telefonie do zadań specjalnych nie przeszkodzi w jego wygodnej obsłudze...?
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Podoba mi się to, że Hammer Energy 18x9 już na starcie ma Androida 8.1, ale nieco mniej odpowiada mi hybrydowe gniazdo kart, zmuszające do wybierania pomiędzy rozbudową pamięci, a korzystaniem z Dual SIM. Na pierwszy rzut oka, smartfon pracuje całkiem płynnie - ale na ten temat wypowiem się ostatecznie dopiero, gdy zacznę go "na poważnie" używać. Na razie - mogę wam jedynie zdradzić, że na starcie mamy do dyspozycji ok. 24 z 32 GB wbudowanej pamięci. Smartfony o wysokiej wytrzymałości nie są zwykle mistrzami fotografii, ale nikt od nich tego nie oczekuje. W przypadku Hammer Energy 18x9 możemy jednak liczyć na dość przyzwoite zdjęcia - z przodu mamy aparat 8 Mpx, a z tyłu - 13, w dodatku od Sony. Szkoda, że aplikacja aparatu to bazowe oprogramowanie Google, bez dodatków, poza upiększaniem czy panoramą. Oto kilka pierwszy fotek:
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić was na pełną recenzję. Pojawi się ona za ok. miesiąc - muszę bowiem dokładnie sprawdzić możliwości tego modelu, w tym jego wytrzymałość na niesprzyjające czynniki zewnętrzne. Jeśli macie jakieś pytania związane z tym telefonem - zadawajcie je proszę w komentarzach, postaram się odpowiadać na bieżąco - lub zawrzeć odpowiedzi w recenzji.
Materiał własny
























Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!