
Wygląda na to, że starcie ZTE z amerykańskim rządem dobiega końca. Wystarczy "drobna" kwota, by ZTE mogło wrócić na rynek USA.
Kłopoty ZTE zaczęły się od naruszenia amerykańskiego embarga dotyczącego handlu z Iranem i niewywiązania się z warunków pierwszej kary nałożonej przez USA. Po serii przepychanek, sprawa chyba znalazła finał.
ZTE wymieniło kilku wysoko postawionych menedżerów, a teraz musi jeszcze zdeponować 400 milionów dolarów na rachunku powierniczym. Gdy kwota wpłynie, pozostanie poczekać na oficjalny dokument amerykańskiego Departamentu Handlu - i wszystko będzie po staremu. O ile po drodze nic się nie wydarzy...
Our statement on #ZTE and the escrow agreement: pic.twitter.com/w0Bbej1mAU
— U.S. Commerce Dept. (@CommerceGov) 11 lipca 2018
Na podstawie informacji @CommerceGov