Chińskie firmy są w USA "na cenzurowanym". Okazuje się, że ich problemy mogą być większe, niż do tej pory sądziliśmy.
Decyzją Departamentu Handlu USA, Chiński koncern ZTE przez 7 lat nie może kupować żadnych technologii od amerykańskich firm. Zakaz obejmuje nie tylko podzespoły, ale również oprogramowanie i know-how. W praktyce oznacza to całkowite odcięcie ZTE od amerykańskiego rynku technologii mobilnych. Pełny komunikat Departamentu Handlu przeczytacie TUTAJ.
ZTE dałoby radę zniwelować skutki zakazu kupowania procesorów czy pamięci - ale zakaz obejmuje również dostęp do oprogramowania i certyfikacji Google. A to oznacza brak możliwości sprzedawania smartfonów w USA. Co więcej - zakaz może wkrótce objąć także Wielką Brytanię. Krótko po komunikacje Departamentu Handlu, amerykańskie National Cyber Security Centre (Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa, NCSC) przekazało brytyjskim władzom ostrzeżenie, sugerujące, że korzystanie z urządzeń ZTE może zagrażać bezpieczeństwu narodowemu. Brytyjczycy na razie nie pojęli żadnych działań - ale może okazać się, że ulegną amerykańskim naciskom i podejmą podobne działania.
O co w ogóle poszło? Zakaz jest konsekwencją "wpadki" ZTE sprzed lat, kiedy to chińska firma nieleganie dostarczyła sprzęt telekomunikacyjny, wykorzystujący amerykańskie technologie do Iranu i Korei Północnej. Po ujawnieniu sprawy, ZTE otrzymało karę finansową i nakaz ukarania osób związanych z nielegalną transakcją. Sankcje miały dotknąć niemal 40 osób, ale w rzeczywistości zwolniono tylko 4. Pozostałym 35 się "upiekło" - i to właśnie ten element uznano za naruszenie zasad porozumienia sądowego i podstawę do nałożenia 7-letniego zakazu. Departament handlu w swym komunikacie podkreślił, że ZTE już po wyroku wydawało fałszywe oświadczenia, co przypieczętowało sprawę.
Kara nałożona na ZTE może niestety otworzyć amerykańskim władzom pole do ograniczeń dla kolejnych chińskich firm, w tym przede wszystkim dla Huawei, którą również podejrzewa się o nieuczciwe zamiary wobec bezpieczeństwa USA. I choć dowodów na razie nie widać, obawiam się, że znalezienie "haków" na pozostałych chińskich producentów pozostaje jedynie kwestią czasu...
Na podstawie informacji Departamentu Handlu USA i NCSC