
Huawei P20 Lite (vel P11 Lite) staje się - zasłużenie - gwiazdą "przecieków". Wczoraj mogliśmy obejrzeć pierwsze rendery, a dziś - mamy już fotki "na żywo".
Choć wciąż nie wiemy, czy zapowiadany smartfon otrzyma nazwę P20 czy P11 Lite, wiemy już, że wzbudzi ogromne zainteresowanie. Będzie to bowiem pierwszy model, który wprowadzi wyświetlacz z wcięciem do klasy średniaków. To coraz modniejsze rozwiązanie było jak dotąd zastrzeżone wyłącznie dla topowych smartfonów oraz ich chińskich, mniej lub bardziej udanych klonów. Wraz z nowym Lite'm powitamy je w smartfonach ze średniego segmentu.
fot. Computerhoy
Jak prezentuje się telefon - widzicie na załączonych zdjęciach. W porównaniu z opublikowanymi wczoraj renderami, dostrzegamy, że wypukłość szklanych tafli, pokrywających przód i tył jest stosunkowo niewielka - ale jest. Szklane tafle od metalowej ramki nośnej oddziela wąska wstawka z tworzywa, która sprawia, że smartfon zdaje się być dość gruby - choć w rzeczywistości raczej nie jest tak źle, wczoraj dowiedzieliśmy się, że grubość obudowy wynosi ok. 7,2-7,5 mm. Zdjęcia potwierdzają, że niestety oprawka aparatu wystaje dosyć znacznie - około milimetra - co nieco zaburza estetykę obudowy. Mimo to, nowość zapowiada się bardzo atrakcyjnie pod względem wizualnym, a jeśli połączymy to z korzystną - miejmy nadzieję - ceną, charakterystyczną dla modeli Lite - mamy zadatek na przebój, przynajmniej wśród odbiorców "kupujących oczami".
Według plotek, P20 Lite ma otrzymać ekran o przekątnej 5,8 cala (i zapewne rozdzielczości zbliżonej do Full HD+) oraz 4 GB RAM-u. Spodziewamy się także Androida Oreo oraz pamięci flash 32 GB czy akumulatora o pojemności rzędu 3000 mAh. Jak widać, nie zabraknie minijacka, a slot na karty będzie zapewne hybrydowy, z możliwością użycia dwóch SIM względnie rozbudowy pamięci za pomocą microSD. Z kolei podwójny aparat fotograficzny ma być wyposażony w "hybrydowy zoom", czyli zapewne w dwa obiektywy o różnych ogniskowych, umożliwiające bezstratne zbliżenie.
fot. Computerhoy
Niestety, na premierę jeszcze trochę poczekamy. Jak wiemy, Huawei nie pokaże na MWC nowych smartfonów, zamiast nich zobaczymy nowy ultrabook i tablet. Telefony poznamy dopiero 27 marca. I coś mi mówi, że to właśnie model Lite skradnie swym mocniejszym braciom całe zainteresowanie. O ile Huawei nie przesadzi z ceną...
Na podstawie informacji Computerhoy
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!