Czekaliście na wytrzymały, klasyczny, nieduży telefon z klawiaturą - ale i Androidem? Już jest - Energizer Hardcase H240S.
Energizer Hardcase H240S ma klasyczną konstrukcję, z niewielkim, 2,4-calowym wyświetlaczem QVGA i klawiaturą numeryczną oraz czterema "gorącymi" klawiszami i przyciskiem nawigacyjnym w formie koła. W środku obudowy pracuje czterordzeniowy procesor MediaTek MT6737M, układ graficzny Mali T720 oraz gigabajt RAM-u i 8 GB pamięci wewnętrznej. Ma też gniazdo na kartę microSD o pojemności do 32 GB.
fot. Energizer
Taki zestaw podzespołów powinien poradzić sobie z obsługą Androida 6.0 - jest jednak pewne "ale". 2,4-calowy ekranik nie jest nie jest dotykowy, producent nie wspomina o touchpadzie... Jak tu korzystać z systemu Google? Przyznam, że wertowałem specyfikację telefonu kilka razy - ale przecież nie będę dyskutować z producentem. Podają, że jest Android 6.0 - pozostaje uwierzyć, albo sprawdzić samemu.
fot. Energizer
System jest tu zapewne "okrojony" - producent pisze o możliwości korzystania z preinstalowanych aplikacji, pokazując tylko jedną z nich - uproszczonego Facebooka. Na żadnym zdjęciu nie pokazano interfejsu, zatem trudno powiedzieć, jak on wygląda - ale podejrzewam, że zmodyfikowano go tak, by dał się obsługiwać bez panelu dotykowego.
fot. Energizer i Internity
Co ciekawe, Energizer Hardcase H240S ma moduł LTE kat. 4, obsługuje również VoLTE i dwie karty SIM. W urządzeniu znajdziemy jeszcze Bluetooth 4.0, Wi-Fi, GPS, radio FM, minijacka, microUSB oraz akumulator o pojemności 2000 mAh. Specyfikację wieńczy 5-megapikselowy aparat fotograficzny od Sony, a wszystko jest zamknięte w obudowie z certyfikatem IP68. Gdybyście chcieli sprawdzić, czy taki telefon ma sens - musicie zapłacić ok. 133 dolary/450 zł. Na razie Energizer Hardcase H240S znalazłem tylko w rumuńskim sklepie, za niecałe 500 lei.
Na podstawie informacji Energizer






Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!