ZTE Hawkeye - jak wyprodukować smartfon bez ryzyka

ZTE Hawkeye ma już na mGSM.pl założoną kartę, pomimo sporych wątpliwości dotyczących przedsięwzięcia. Wątpliwości dotyczą zarówno technicznej strony projektu, jak i jego wydźwięku dla branży producentów sprzętów mobilnych: stosunkowo duży producent chce sfinansować jedno z urządzeń za pieniądze nabywców jeszcze w fazie projektowej. - Dlatego - poza prostą informacją - będzie jednak nieco publicystyki.

ZTE Hawkeye ma bardzo wstępną specyfikację techniczną obejmująca m.in. Snapdragona 625, 3 GB pamięci RAM, 32 GB pamięci flash, 5,5-calowy wyświetlacz FHD, podwójny tylny aparat: 13 i 12 MP, przedni 8 MP, a także obsługę dual-SIM. Na renderach prototypu - co zaraz zauważą spostrzegawczy użytkownicy - brak jednak drugiego aparatu. Ciekawostką ma być śledzenie ruchu tęczówek i przekładanie go np. na przesuwanie treści na stronach internetowych. Niezłym pomysłem zdaje się także opcjonalna dodatkowa obudowa, dzięki której można będzie przyczepić smartfon do płaskich powierzchni w rodzaju lustra.

Specyfikacja techniczna jest z pewnością osiągalna w ramach projektu crowdfundingowego. Zbyt wcześnie jednak mówić o szczegółach specyfikacji smartfona, czy jego finalnym wyglądzie - dlatego proszę o traktowanie jego karty w katalogu mGSM.pl na zasadzie ciekawostki, a nie pewnika.

Wątpliwości natury etycznej może budzić finansowanie komercyjnego projektu korporacyjnego przez potencjalnych nabywców. Kiedy kupujemy smartfona w sklepie, możemy mieć względną pewność przynajmniej co do jego specyfikacji i wyglądu. W przypadku urządzeń fundowanych nie mamy żadnej pewności - również co do tego, czy urządzenie w ogóle pojawi się w sprzedaży. Jeśli jednak ktoś decyduje się na wsparcie korporacji bez względu na wynik projektu - chyba nie należy mu tego zabraniać. ZTE nie jest małą firemką bez zaplecza finansowego: jeśli użytkownicy sfinansują, niemal 100-procentowo pewne jest pojawienie się smartfona w sprzedaży.

Każdy z producentów podczas premiery deklaruje, że najnowsze smartfony zostały skonstruowane wyłącznie pod kątem oczekiwań użytkowników. Nie wszyscy jednak - jak ZTE - zbierają pieniądze na produkcję smartfona spełniającego oczekiwania użytkowników na Kickstarterze.

Jeśli wesprzecie ten projekt, otworzycie tym samym drogę dla innych producentów, którzy chętnie pozbędą się ryzyka finansowego związanego z produkcją jakiegoś smartfona o niepewnych szansach na sprzedaż - na rzecz bezpiecznej pewności, że nie trzeba wydawać kroci na produkcję, promocję, reklamę, użerać się z sieciami dystrybucji i operatorami. Nie liczyłbym na to, że spadnie dzięki temu cena urządzeń. Niedowiarkom w tej kwestii polecam sięgnięcie po uzasadnienia producentów przed wielkim boomem sprzedaży cyfrowej multimediów. Tam też mówiło się, że dzięki oszczędnościom na kosztach nośników, opakowań, będzie można obniżyć cenę produktu końcowego.

Wybór należy oczywiście Drodzy Użytkownicy do Was. Według mnie jest to jeden z tych momentów w historii branży, gdy ten wybór będzie się bardzo liczył. Więcej o projekcie ZTE Project Crowd Source X można dowiedzieć się tutaj.