
No i od wczoraj już jest: Sony Ericsson C905 z matrycą 8,1Mpx i bez porządnej optyki. Pojawił się wczoraj pośród kilku innych telefonów SE, m.in. przeznaczonego do gier F305. Poza imponującą matrycą, C905 ma jeszcze nową opcję Smart contrast, której nie posiadał C902 czy K850i
Smart contrast ma zapewniać - jak łatwo się domyślić - lepszy kontrast uwydatniając na zdjęciu obiekty przez automatyczny balans doświetlenia lub przyciemnienia odpowiednio jasnych i ciemnych obszarów na zdjęciu. Innymi słowy Sony Ericsson próbuje wyręczyć miłośników fotografii, którzy po zrobieniu zdjęcia lubią usiąść przy programie graficznym i wycisnąć fotki jak najlepszą jakość. Czy automat zrobi to lepiej? Zobaczymy pewnie w okolicy października tego roku, bo na ten termin producent zapowiada nowego Cyber-shota C905.
![]() |
![]() |
![]() |
|
fot. Sony Ericsson |
Kolejną nowością jest interfejs DLNA, który pozwala na połączenie z rozrywkową domową siecią WiFi, o ile posiadamy urządzenia audio/wideo, które ten standard obsługują. Sony Ericssona C905 wyposażono również w 2 oddzielne mikrofony, żeby można było nagrywać dźwięk stereo podczas kręcenia wideo. Tym co budzi największe emocje jest oczywiście matryca pozwalająca na robienie zdjęć w rozdzielczości 3264x2448 px, a z kolei kontrowersje mogą się pojawić w kwestii braku przedniej kamery do wideorozmów pomimo obsługi UMTS. Być może specyfikacja jeszcze ulegnie zmianie, ale na razie w oficjalnej dokumentacji wyraźnie zaprzecza się istnieniu drugiej kamery. Nie widać jej również na zdjęciach.
![]() |
![]() |
![]() |
|
fot. Sony Ericsson |
Kolory z tytułu są pewną przesadą. Wszystkie wersje C905 mają bardzo eleganckie i klasyczne ubarwienie. Night black to czerń ze srebrnymi wykończeniami klawiszy, bocznych krawędzi, głównego aparatu. W ice silver proporcje zostały niemal odwrócone, bo czarna pozostała tylko klawiatura i wykończenia ścianek bocznych, gdy w copper gold miejsce srebra zajmuje złoto-miedziany połysk - ten ostatni jest pod względem kolorystycznym najbardziej urozmaicony, bo występują tu elementy czarne, srebrne i miedziane.
Sony Ericsson C905 to urządzenie z wielkim potencjałem, ale chyba nie warto aż tak bardzo wierzyć w magię ośmiu megapikseli. Pozostałe możliwości telefonu w zupełności wystarczą, by się nim cieszyć, a możliwość robienia - miejmy nadzieję - niezłych fotek, tylko tę frajdę powiększa.
Na podstawie informacji producenta Sony Ericsson
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!