
Testujemy w końcu Huawei Mate S, który - nie ukrywam - bardzo mi się podoba. W eleganckim opakowaniu mieści się naprawdę innowacyjne urządzenie, które przeczyta odcisk palca, zważy jabłko, a do tego będzie cały czas ładnie wyglądało.
Najpierw trzeba dobrać się do jednego pudełka, a później okazuje się, że w środku jest drugie pudełko, później wszystkie te folie, dodatkowe pudełeczka - np. na słuchawki, czy pokrowiec... W końcu smartfon! Ale od początku.
fot J. Filipowicz/mGSM.pl
W testowanym zestawie znalazłem oczywiście telefon, a oprócz tego stylowe białe słuchawki starannie zwinięte w porządnym plastikowym puzderku, ładowarkę, przewód USB, kluczyk do otwierania szufladki na kartę SIM i microSD, a także pokrowiec z okienkiem. Wszystkie elementy zestawu są nie tylko starannie zapakowane, ale przede wszystkim bardzo starannie wykonane. Szybka pokrowca była chroniona dwiema foliami, podobnie jak przód i tył smartfona.
fot J. Filipowicz/mGSM.pl
Samo urządzenie jest cieniutkie z obłymi, zaokrąglonymi plecami. Bateria jest oczywiście niewymienna. Z tyłu i po bokach metal, a z przodu charakterystyczne szkło 2,5D, które nie tylko wspomaga pozytywnie odbiór wyświetlonego obrazu, ale bardzo ładnie wygląda tworząc wypukłość - jak wodny menisk - na płycie wyświetlacza. Metalowe brzegi obudowy są fazowane, a fazka ma wysoki połysk w odróżnieniu od matowo metalicznego tyłu.
fot J. Filipowicz/mGSM.pl
Na metalicznej tylnej części obudowy można znaleźć konfigurowalny czytnik odcisku palca oraz moduł aparatu składający się z obiektywu i podwójnej dwukolorowej sekcji LED. Na górze mieści się gniazdo jack i jeden z mikrofonów. Na dole gniazdo USB i dwa grille. Na prawej krawędzi umieszczono regulację głośności i włącznik, a na lewej - gniazda kart otwierane kluczykiem.
fot J. Filipowicz/mGSM.pl
Graficzny interfejs użytkownika jest bardzo stonowany kolorystycznie, a każdemu odblokowaniu wyświetlacza towarzyszy za każdym razem inna piękna grafika utrzymana najczęściej w ciepłych kolorach. Tak, znam to z Mate 7 i wiem, że użytkownicy wyłączają to oprogramowanie w celu polepszenia wydajności, ale korzyść niewielka, a mnie te zdjęcia za każdym włączeniem w cudowny sposób polepszają humor.
Po rozpakowaniu mam sporo pozytywnych wrażeń. Mam nadzieję, że smartfon podczas testów spełni wszystkie pokładane w nim nadzieje. Szczerze obiecuję natychmiastową publikację testu, gdy tylko będzie gotowy.
Materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!