Na stoisku ZTE sporo smartfonów, zarówno nowych, jak i trochę starszych. Niemal każdy z nich bierzemy do ręki po raz pierwszy. Królują oczywiście Nubie, ale poza nimi jest także Star II, czy Blade S6 w dwóch wydaniach.
ZTE Star II
fot. Jacek Filipowicz/mGSM.pl
ZTE Star II wydaje się być bardzo rzetelnie zaprojektowaną konstrukcją, a do tego może się pochwalić całkiem imponującą specyfikacją. W obudowie ze szkłem z tyłu i z przodu drzemie 4-rdzeniowy Snapdragon 801, 2 GB pamięci RAM i 16 GB flash ROM. 5-calowy wyświetlacz pokazuje obraz w rozdzielczości FHD. Telefon jest sporych rozmiarów, ale dobrze trzyma się w ręce; niestety błyskawicznie łapie odciski palców, co dobrze widać na zdjęciach.
ZTE Blade S6 Plus
fot. Jacek Filipowicz/mGSM.pl
ZTE Blade S6 Plus to ten mocniejszy model. Zarówno on, jak i Blade S6 robią dobre wrażenie, choć złośliwi twierdzą, że chińscy projektanci zbytnio wzorowali się na zupełnie innej marce. Mnie podobają się oba, bo stanowią moim zdaniem sympatyczny przeciek marki Nubia do zwykłych rodzin smartfonów ZTE. - Znaleźć tu można najnowszego Androida, obsługę LTE, 8-rdzeniowego Snapdragona i aparat 13 megapikseli. 5,5 calowy wyświetlacz działa w rozdzielczości FHD. Bateria? 3000 mAh!
ZTE Blade S6
fot. Jacek Filipowicz/mGSM.pl
To podobna konstrukcja, choć nieco biedniejsza. Pomimo podobnych aparatów fotograficznych i nawet nieco większej pamięci wewnętrznej, ma do zaoferowania tylko 5-calowy wyświetlacz pracujący w rozdzielczości HD. Bateria ma pojemność 2400 mAh.
Nubia Z7 Mini
fot. Jacek Filipowicz/mGSM.pl
I tak powolutku doszliśmy do smartfonów Nubia. ZTE pokazało 4 modele, które powinny według producenta sprostać oczekiwaniom każdego użytkownika. Nubia Z7 Mini ucierpiała nieco na zdjęciach przez krótką smycz, straszliwe światło i gości targowych wchodzących mi na plecy. Design jest estetyczny, a sam smartfon działa bardzo płynnie na Androidzie 4.4. Ekran - 5 cali FHD, spory zakres obsługiwanych sieci, dwa aparaty 13 i 5 megapikseli czynią to urządzenie atrakcyjnym dla średniej półki. Niestety martwi trochę bateria 2300 mAh, która nie rokuje nadziei na długą pracę na jednym naładowaniu.
Nubia Z7 Max
fot. Jacek Filipowicz/mGSM.pl
Nubia Z7 Max niestety nie chciała współpracować. System zamarzł i nijak nie chciał wystartować ponownie. Z jednej strony można zrozumieć - wielu oglądających. Z drugiej, tego typu wpadka źle wpływa na wizerunek marki. Obudowa - w porządku; ładny wyświetlacz, na pokładzie Snapdragon. Tylko ta obawa o poprawne działanie...
Nubia Z7
fot. Jacek Filipowicz/mGSM.pl
Wyświetlacz modelu Nubia Z7 powinien wyglądać olśniewająco przy przekątnej 5,5 cala i roboczej rozdzielczości 1440x2560 pikseli. Wygląda bardzo dobrze, a interfejs użytkownika działa płynnie. Przy baterii o pojemności ponad 3 tys. mAh jest nadzieja na w miarę długa pracę. Szkoda, ze smartfon nie ma najnowszej wersji Androida, dobrze że system oparto na Snapdragonie i 3 GB pamięci RAM.
Nubia X6
fot. Jacek Filipowicz/mGSM.pl
Nubia X6 to duży wyświetlacz i duża bateria. Ekran FHD o przekątnej 6,4 cala wspomaga akumulator o pojemności 4250 mAh. Przy Snapdragonie 801 i 2 GB pamięci RAM to pojemność minimalna. I tak może się okazać, że urządzenie trzeba lądować raz dziennie. W zależności od wersji smartfon ma 32 albo 64 GB pamięci flash ROM.
ZTE pokazuje w Barcelonie całkiem bogaty zestaw urządzeń, które mogą się podobać. Mamy tu duże wyświetlacze o godnych uwagi rozdzielczościach, procesory Qualcomma, pojemne baterie. Trudno po kilkuminutowym obejrzeniu każdego ze smartfonów wyrokować cokolwiek pewnego, niemniej ekspozycja chińskiego producenta może robić dobre wrażenie - i je robi.
Łączność zapewniała sieć T-Mobile
Materiał własny
