Całkiem niedawno - podczas targów w Las Vegas - Asus prezentował swe smartfonowo-tabletowe nowości. Wydawałoby się, że firma wyczerpała limit premier na I półrocze... a tu nagle pojawia niespodzianka, której na imię Asus Padfone E.
Padfone E to kolejna wariacja na temat flagowego pomysłu Asus'a, czyli połączenia smartfonu z tabletem. Tradycyjnie już, centrum dowodzenia jest smartfon, który można montować w stacji dokującej, zmieniającej całość w tablet. Dok zawiera jedynie elementy związane z większym ekranem, parę dodatkowych złącz i drugą baterię - samodzielnie, bez telefonu, nie może działać. Od strony konstrukcyjno-wzorniczej zmieniło się niewiele, ale jednak specyfikację zmodyfikowano na tyle, by wprowadzić całość jako nowy, osobny model.
Asus Padfone E wyposażono w czetrordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 400 o taktowaniu 1,4 GHz, wsparty przez gigabajt RAM-u DDR2 i grafikę Adreno 305. Ekran smartfonu mierzy 4,7, zaś tabletowej przystawki - 10,1 cala. Oba wyświetlacze mają identyczną rozdzielczość: 1280x800 pikseli. Na pokładzie są moduły Bluetooth 4.0, Wi-Fi, GPS oraz 13-megapikselowy aparat i 16 GB pamięci.
Powyższe dane nie porywają, ale warto zaznaczyć, że urządzenie będzie pozycjonowane w środkowym segmencie cenowym. Atutem nowego Padfone'a ma być również obsługa dwóch kart SIM, a także dość (choć nie przesadnie) pojemne baterie: 1820 i 5000 mAh. Niestety, na razie nie wiadomo, czy Padfone E dostanie najnowszą wersję Androida. Sprzęt ma zadebiutować niebawem na Tajwanie, w czarnej i białej odmianie, w cenie wynoszącej równowartość 410 euro.
Na podstawie informacji Notebookitalia
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!