Rozpisałem się na temat systemu, pora powrócić do telefonu. Gorsze cechy zostawię na koniec, wcześniej opowiem o tym, co polubiłem. W dotykowym smartfonie kluczowym elementem jest wyświetlacz. Ten w Z10 nie zaskakuje nas ani technologią, ani rozmiarem, ani zagęszczeniem pikseli, ale subiektywnie oceniając - jest świetny! Kontrastowy, wyraźny, przyjemnie odwzorowujący barwy... A do tego ze świetnie reagującym panelem dotykowym i osłoną z odpornego na zarysowania szkła. Szukając (trochę na siłę) jego gorszych stron, wymieniłbym trochę zbyt małą głębię czerni. Innych minusów ekranu nie stwierdziłem. Nie ma ich też w przypadku oceny jakości połączeń telefonicznych. Nie miałem problemów z utrzymywaniem zasięgu, jakość dźwięku w słuchawce była dobra.
![]() |
![]() |
![]() |
|
BlackBerry Z10 fot: mGSM |
W ustawieniach możemy dostosować brzmienie do naszych preferencji, pobijając niskie lub wysokie tony. Narzekałbym jedynie na nieco zbyt niską moc głośnika zewnętrznego. Przeszkadzała nie tylko podczas rozmów w trybie głośnomówiącym, ale sprawiała również, że w głośnym otoczeniu nie słyszałem dzwonka. Głośnik gra czysto i schludnie, ale mógłby być głośniejszy. Sekcja telefonu podzielona jest na trzy działy. W pierwszym, zawierającym listę połączeń, możemy ustawić skróty do najczęściej wybieranych numerów. Możemy to uczynić zarówno z poziomu książki telefonicznej, jak też i wspomnianej listy wykonanych połączeń. Kolejna sekcja - to książka telefoniczna, gdzie do każdego kontaktu możemy dodać szereg informacji, których rodzaj możemy samodzielnie zdefiniować: może to być np. adres w serwisie społecznościowym, identyfikator w komunikatorze czy data urodzin. Możliwości jest sporo. Trzeci element menu telefonicznego to prosty dialer z dużymi klawiszami numerycznymi. Prosto, oszczędnie, wygodnie. Brawo!
Inf. własna
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!