Telefon otrzymał ponadto 2-megapikselowy aparat fotograficzny. Aparat pozwala na regulację ekspozycji i balansu bieli, może zrobić seryjnie do pięciu ujęć. Ma też samowyzwalacz, zoom i kilka efektów kolorystycznych, m.in. różne odmiany sepii, szarości czy negatyw. Z przykrością stwierdzam, że myPhone 5050 nie nadaje się robienia zdjęć. Fotografie są nieostre, pozbawione szczegółów, a do tego - mocno prześwietlone nawet przy ustawieniu ekspozycji na zero. Paradoksalnie, lepsze (choć nie mogę powiedzieć, że dobre) efekty uzyskujemy w gorszych warunkach oświetleniowych. Przy zdjęciach robionych wewnątrz pojawia się co prawda szum, ale przynajmniej brak prześwietlonych obszarów.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Zdjęcia z myPhone 5050 Adventure fot: mGSM.pl |
|||
![]() |
![]() |
||
|
Zdjęcia z myPhone 5050 Adventure fot: mGSM.pl |
|||
Nie podejrzewam, by obiektyw miał zbyt dobrą jasność - to raczej problemy z oprogramowaniem. Na wszystkich fotografiach wyraźne ząbkowanie krawędzi, co rodzi podejrzenia, iż 2-megapikselowy rozmiar uzyskano drogą interpolacji. Sądzę, że faktyczna, natywna rozdzielczość matrycy sięga co najwyżej 640x480 pikseli. Ale skoro producent mówi o 2 megapikselach, ocenie podlegają zdjęcia właśnie w takim rozmiarze. Jakość filmów również nie zwali z nóg. 320x240 pikseli z 9. klatkami na sekundę nie dadzą oszałamiającej jakości, ale na plus zaliczę lepsze niż na zdjęciach odwzorowanie barw i mniejszą ilość prześwietlonych obszarów. Poniżej możecie zobaczyć próbki materiałów nagranych aparatem myPhone'a 5050:
Inf. własna






Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!