
Nieco zapomniana marka Vertu, słynąca niegdyś z ultraluksusowych i kosmicznie drogich telefonów opartych o Nokie, po licznych zawirowaniach właścicielskich, wraca do gry. Niebawem zaprezentuje smartfon Vertu Agent Q.
Vertu Agent Q będzie tym, z czym zawsze kojarzyliśmy Vertu - luksusowym telefonem dla najzamożniejszej klienteli, chcącej kosztowną komórką podkreślać swój status materialny. A czasem też społeczny. Konstrukcyjnie, będzie to smartfon z wysokiej półki i jako taki, otrzyma najpewniej procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite Gen 5, 16 GB pamięci operacyjnej oraz 512 GB albo 1 TB pamięci na pliki. Użytkownicy dostaną także 10 TB miejsca na dane w chmurze. Na froncie znajdzie się AMOLED-owy ekran o rozdzielczości Full HD+ z odświeżaniem do 120 Hz. Zasilanie zapewni akumulator o pojemności 5565 mah z 65-watowym ładowaniem.
Nie zabraknie 5G, NFC czy głośników stereo, będą też porządne aparaty fotograficzne. Główny ma mieć 50-megapikselową matrycę Sony IMX906 o rozmiarze 1/1.49", a szerokokątny - 50-megapikselową OmniVision OV50D formatu 1/2.88". Do tego będzie też 64-megapikselowy aparat z peryskopowym teleobiektywem o ogniskowej 70 mm i przysłonie f/2.6 z matrycą OmniVision OV64B. Wiadomo ponadto, że smartfon ma wymiary 165,2 x 74,6 x 11,5 mm i waży 262 g. Wszystko zostanie zamknięte w obudowie z metalu, szkła i skóry i zapewne odpowiednio wysoko wycenione.