Od dłuższego czasu mówiło się, że nadchodząca gama modeli Samsung Galaxy S zostanie przebudowana. Z rodziny Samsung Galaxy S miał zniknąć model Plus - ale za to zniknie inny. Wiadomo, który!
Choć wiele mówiło się o tym, że gama modeli Samsung Galaxy S zostanie przebudowana, a następcy Galaxy s25+ nie będzie, jakiś czas temu pojawiła się informacja, że Samsung Galaxy S26+ jednak powstanie. Wówczas stało się jasne, że będą cztery modele: Samsung Galaxy S26 Pro, Samsung Galaxy S26+, Samsung Galaxy S26 Ultra i Samsung Galaxy S26 Edge... Ale najnowsza plotka mówi, że tak się nie stanie! Następcy Samsunga Galaxy S25 Edge nie będzie!
Smukły Samsung znalazł się w ogniu krytyki, ze względu na nieadekwatnie mały akumulator, wymuszony smukłością obudowy. Z tego też względu, Galaxy S25 Edge nie sprzedaje się najlepiej. Do sierpnia sprzedało się ledwie 1,3 mln sztuk. Tymczasem Galaxy S25 znalazł ponad 5, Galaxy S25+ ponad 8,2m zaś Ultra - niemal 12,2 mln nabywców. Fakt, Galaxy S25 Edge debiutował później, niż pozostałe trzy modele, ale jakby nie patrzeć, zainteresowanie nim jest dalekie od pożądanego przez producenta. Wyraźnie widać, że to Plus jest chętniej wybieranym modelem - zatem to jego lepiej pozostawić w ofercie.
Biorąc jednak pod uwagę, że model podstawowy ma w przyszłym sezonie otrzymać dopisek "Pro", równie dobrze mógłby na placu boju pozostać tylko on - jako "kompaktowy flagowiec", a hitem sprzedaży i "lokomotywą" serii Galaxy S26 pozostać model Ultra. Sam od początku twierdzę, że smukłe smartfony są ślepą uliczką, szczególnie, że mieliśmy już takie ponad 10 lat temu i z jakiegoś powodu zniknęły z rynku. Galaxy S25 Edge ewidentnie powstał jako "wyprzedzająca" odpowiedź na Apple iPhone Air - ale i ten zapewne nie zawojuje rynku. A jak zrobić sensowny, a smukły telefon pokaże niebawem Motorola i czuję, że to będzie najlepiej sprzedający się z tegorocznych "smuklaków". A za rok o smartfonach 6-milimetrowej grubości już nikt nie będzie pamiętał...
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!