
Smartfony bez ładowarek w zestawie z pojedynczych incydentów powoli stały się normą, a teraz Sony postanowiło jeszcze bardziej uszczuplić zawartość pudełka ze smartfonem.
Jako pierwsze ładowarki z opakowania pozbyło się Apple przy okazji premiery Apple iPhone 12, a teraz wygląda na to, że Sony ma szansę zapoczątkować kolejny kontrowersyjny trend. Jeden z pierwszych nabywców średniopółkowego smartfona Sony Xperia 10 VII podzielił się na Reddicie zaskakującym odkryciem - w opakowaniu nieobecna była nie tylko ładowarka... ale też kabel USB-C. To pierwszy przypadek pozbawienia smartfona ładującego w zestawie, chociaż Apple zrobiło już tak z akcesoriami - kabla nie dostaniemy także przy zakupie słuchawek AirPods 4 i AirPods Pro 3.
Argumenty za i przeciw dołączaniu kabla USB-C do smartfona są w zasadzie takie same, jak w kwestii obecności ładowarki. Większość osób kupujących nowy telefon posiada już dobrze działającą ładowarkę i kabel, więc kolejny dołączony do pudełka będzie tylko kosztownym i nieprzyjaznym dla środowiska elektrośmieciem. Z drugiej strony, poszczególne kable i ładowarki pomimo standaryzowanej konstrukcji potrafią się od siebie różnić, chociażby możliwością przesyłu danych i prędkością ładowania - wtedy dodatkowy element trzeba będzie dokupić oddzielnie, co zaowocuje większym kosztem dla użytkownika i większą ilością odpadów. Pocieszać może to, że bardziej uszczuplić pudełka ze smartfonem już chyba się nie da...