
Kilka miesięcy temu zadebiutowały pierwsze słuchawki nauszne Nothing, a teraz niezależna marka CMF zaprezentowała ich tańszy odpowiednik - CMF Headphone Pro.
Podczas gdy inni producenci stawiają na minimalistyczny wygląd ze sterowaniem dotykowym, CMF stawia na praktyczne mechaniczne przyciski. CMF Headphone Pro oferuje za ich pomocą sporo funkcjonalności - pokrętło głośności można też przycisnąć, by spauzować odtwarzany utwór, a także przytrzymać, żeby włączyć lub wyłączyć tryb aktywnego usuwania hałasu (ANC). Jest też Energy Slider, czyli dodatkowe pokrętło kontrolujące... poziom basu albo sopranu. Jest też wielofunkcyjny przycisk, mogący włączyć dźwięk przestrzenny, rozpocząć notatkę głosową albo aktywować ChatGPT, a funkcjonalność przycisku i dodatkowego pokrętła można zmodyfikować za pomocą towarzyszącej słuchawkom aplikacji.
CMF Headphone Pro ma 40-milimetrowe przetworniki dźwięku 40 mm z 16,5-milimetrowymi miedzianymi cewkami drgającymi, obsługują też kodek LDAC wysokiej jakości i mają certyfikat Hi-Res Audio Wireless. Jakość dźwięku wspomaga też współtworzona z firmą Audiodo funkcja Personal Sound Profile, dopasowująca ustawienia dźwięku do uszu użytkownika. Bardzo dobrze wypada też akumulator CMF Headphone Pro, pozwalający na 50 godzin użytkowania z aktywnym usuwaniem hałasu, albo 100 godzin bez ANC. Wypada pod tym względem niż droższe Nothing Headphone (1), pozwalające na 35 albo 80 godzin korzystania z ANC lub bez.
fot. Nothing
Nowe słuchawki można kupić w jasnozielonym, jasnoszarym i ciemnoszarym kolorze, a ich nauszniki można dodatkowo wymienić na jasnozielone albo pomarańczowe, w charakterystycznym dla CMF kolorze. Cena CMF Headphone Pro w Europie jest całkiem przystępna - 80 £ albo 100 €, co przekłada się na około 430 zł, a dodatkowe nauszniki można dokupić za 20 £ albo 25 €, czyli 110 zł.