O Samsungu Galaxy S25 FE wiemy już całkiem sporo, ale czas na ostatnie przecieki przed premierą. Czy dowiedzieliśmy się czegoś nowego?
Najnowsze informacje potwierdzają, że Samsung Galaxy S25 FE ma mieć procesor Exynos 2400e, taki sam, jak poprzedni model. Potwierdza się także, że Galaxy S25 FE otrzyma 8 GB pamięci RAM, zaś pamięci wewnętrzne będą oferowane w wersjach 128 i 256 GB. Na froncie zobaczymy 6,7-calowy ekran SuperAMOLED o rozdzielczości Full HD+ (zapewne z odświeżaniem 120 Hz), a na ekranie pojawi się system Android 16 z interfejsem One UI 8.
fot. Winfuture
Samsung Galaxy S25 FE otrzyma również 50-megapikselowy główny aparat fotograficzny z optyczną stabilizacją obrazu, 12-megapikselowy aparat szerokokątny i 8-megapikselowy aparat z teleobiektywem o przybliżeniu 3x. Potwierdza się także, że Samsung Galaxy S25 FE nie rozczaruje baterią - ma ona mieć pojemność 4900 mAh, ale nie liczmy na ładowanie szybsze, niż 45 W. Z wcześniejszych przecieków wiemy także, że Samsung Galaxy S25 FE ma być smukły i lekki - jego wymiary wyniosą 161,3 x 76,6 x 7,4 mm, a waga - 190 g. Obudowa ma mieć szczelność w klasie IP68, zaś jasność ekranu za szkłem Gorilla Glass Victus+ sięgnie 2600 nitów. Samsung Galaxy S25 FE może zadebiutować we wrześniu, zaś jego cena ma zaczynać się od 679 euro, czyli 2899 zł.
fot. Winfuture
Ponadto, w sieci krąży etykieta EPREL Galaxy S25 FE. Smartfon ma klasę energetyczną B, ale najwyższą odporność na uderzenia - A. Potwierdzono też klasę szczelności IP68, a podatność naprawczą oceniono średnio - na C. Czas pracy na baterii oceniono na 42 h i 37 min (nieco lepiej, niż w poprzednim modeli), zaś trwałość ogniw oszacowano na minimum 2000 cykli.



