
Ci którzy oczekiwali znaczących zmian, raczej się rozczarują. ZTE Blade III nie jest jaskółką komunikacyjnego postępu - raczej powtarza dziś już nieco nudne specyfikacje swoich poprzedników. Właściwie tego się spodziewaliśmy.
To pewnie nie będzie zły smartfon; po prostu jego technikalia nie urywają głowy - ot, kolejny 4-calowy dotykowiec z wysłużonym, ale nadal potrafiącym pokazać pazur Qualcommem MSM7227A, z 512 MB RAM-u i 4 GB ROM-u, z czego 2,5 dostępne dla użytkownika.
Po rynkowym teście dwóch poprzednich Blade'ów, po trzecim można było oczekiwać nieco więcej, niestety nieco zawiedziony odnotowuję, że oficjalnie podana specyfikacja w obrębie najistotniejszych szczegółów pokrywa się z przeciekami, o których blisko miesiąc temu pisał Adam. Zmieniły się szczegóły dotyczące wagi, rozmiarów, pamięci - i to właściwie tyle.
Budżetowy Blade III zaoferuje użytkownikowi aparat 5 megapikseli, obsługę kart pamięci, pobieranie danych z maksymalną prędkością 7,2 Mb/s i komplet podstawowych interfejsów lokalnych. Wyświetlacz ma standardową dla tej klasy rozdzielczość 480x800 pikseli, a bateria - pojemność 1600 mAh.
Sprzedaż smartfona w kolorze białym rozpocznie się we wrześniu w Finlandii, a Szwedzi dostaną czarnego Blade III w październiku. Później model trafi także na inne rynki europejskie. W Szwecji przewidywana jest cena 1499 koron, co po przeliczeniu daje 735 zł albo 176 euro. Nie wiem jaka będzie wyceniony w Polsce, ale w tym przedziale cenowym Blade III będzie miał sporą konkurencję.
Dla chętnych (kliknij) porównanie wszystkich trzech modeli Blade.Na podstawie informacji producenta ZTE
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!