Zapowiadany Samsung Galaxy Z Flip7 FE rozbudza nadzieje na przystępną cenowo klapkę od koreańskiego giganta. Czy rzeczywiście może być aż tak tani?
Według najnowszych doniesień, Samsung Galaxy Z Flip7 FE ma kosztować w Korei około miliona wonów, co w przeliczeniu daje 740 dolarów, 645 euro albo 2762 zł. To oczywiście przeliczenie wprost, ale można założyć, że ostatecznie cena w USA wyniesie 799 dolarów, oczywiście bez podatku. Szacując cenę europejską, można myśleć o okolicy 799 euro, czyli 3425 zł. Ostatecznie zatem, Samsung Galaxy Z Flip7 FE mógłby trafić do nas z ceną 3499 zł. Dla porównania, Galaxy Z Flip6 debiutował u nas w cenie 5199 zł, a obecnie kosztuje wciąż więcej, niż prognozowana cena modelu FE.
Wszystko wskazuje na to, że Samsung Galaxy Z Flip7 FE okaże się odgrzewanym kotletem, bowiem jego przewidywana specyfikacja pokrywa się z tą, jaką znamy z Galaxy Z Flip6. Flipa7 FE napędzi procesor Snapdragon 8 Gen 3, oferowany z identycznymi zestawami pamięci, jak w obecnym Flipie, czyli 12+256 i 12+512 GB. Mówiąc wyżej o cenach, mówimy oczywiście o podstawowej konfiguracji. Do tego, Galaxy Z Flip7 FE ma mieć trzy aparaty fotograficzne: 10-megapikselowy do selfie i tylne 50 i 12 Mpx - dodatkowy będzie szerokokątny. Wygląd Galaxy Z Flip7 FE nie powinien odbiegać od tego, co znamy z aktualnego Flipa. Oba modele ważą ponoć tyle samo, a model FE ma mieć 3,4-calowy ekran zewnętrzny oraz 6,7-calowy wewnętrzny, o rozdzielczości Full HD+, odświeżaniu 120 Hz, z technologią Super AMOLED 2X. Premiera - na początku lipca.