Internet 3G, 4G, w Virgin mobile to jedna wielka porażka. Na tym samym urządzeniu w innych sieciach LTE śmiga super. Tu niekiedy nie można zdążyć zrobić przelewu, bo sygnał zanika. I to nie gdzieś w pipidówce, ale w dużym mieście wojewódzkim.Coś mnie nakusiło kupić pakiet 10GB. Pierwszy i ostatni raz.
Do rozmów nie mam zastrzeżeń.

Virgin to porażka. Chciałem przejść z abonamentu na kartę. Przyszedł kurier z umową i nową kartą SIM (ale nie było nowej SIM w kopercie !!!). Teraz mam telefon zablokowany gdyż Virgin od razu po otrzymaniu informacji z DPD o doręczeniu przesyłki (nie ważne że był protokół szkody z informacją o braku nowej karty SIM) dezaktywuje starą kartę SIM. Pięęęęęknie będę 4 dni bez telefonu, dziś jest czwartek a kurier będzie raczej w poniedziałek!

Ostrzegam. Przenosiłem numer z Play, bo Virgin ma lepszy dla mnie abonament. Niestety, po trzech dniach numer nie był jeszcze czynny ale został już odpięty od poprzedniej, Playowej karty SIM. Zostałem więc bez telefonu, z tego powodu nie mogłem przez 3 dni iść do pracy, w której mój telefon był wymagany. Straty finansowe? Razem 360 zł. A to z powodu błędu technicznego, jak się dowiedziałem na infolinii. Warto dodać, że na połączenie czekałem ponad 25 minut na słuchawce, po trzech dniach nieudanych prób. (Bo przez dwa pierwsze dni rozłączałem się zrezygnowany po kilku/kilkunastu minutach czekania). Pierwsze, co zrobiłem, to złożyłem zażalenie, na co uzyskałem informację, że tyle właśnie ludzie czekają tutaj na połączenie. Nie wiem jak to się ma do artykułów, które czytałem w necie o rzekomym, średnim czasie oczekiwania na połączenie 14 sekund. Na szczęście konsultant był w stanie z miejsca naprawić błąd w ciągu kolejnych 5 minut. Niestety, cały czas nie działały mi wychodzące sms-y, co sprawdziłem będąc jeszcze na linii. Dostałem na to instrukcję sms-em "jak skonfigurować centrum SMS". I tu dostałem zapewnienie, że na pewno zadziała i nie będę musiał czekać kolejnych 25 minut. Niestety zrobiłem błąd, bo uwierzyłem i się rozłączyłem. Piszę tę opinię odczekując swoje kolejne pół godziny na linii, bo instrukcja okazała się niemożliwa do wykonania, a przy tym zawierała dziwny numer telefonu, który miał jeden znak więcej niż numery mieć powinny. Jak na razie minęło 27 minut na słuchawce, czyli będzie więcej niż za poprzednim razem. Życzcie mi powodzenia. Nie żebym się się zraził na amen, ale takie długie kolejki to przegięcie.

Jak by to teraz (bądź kiedyś) określiła młodzież - Virgin Mobile to obecnie paździerz. Mam 4 numery i zastanawiam się nad przeniesieniem. Wcześniej mieli jedną z najlepszych ofert ale zaspali. Brak roamingu w pakiecie ( inni daja w pakietach na kartę i jakoś można), słaby zasięg.. czekam aż wyczerpią się środki na koncie i bye bye

Przeszedłem do sieci z polecenia. Niestety, przeniesienie numeru trwało miesiąc z powodu kłopotów technicznych z ich strony i dopiero za 4 moim telefonem ktoś się tym zajął. Potem myślałem, że już będzie z sieci korzystało się przyjemnie (atrakcyjna oferta), niestety słaby zasięg, naliczanie jakichś dodatkowych opłat za połączenia !!! (a dzwonienie i smsy miały być darmowe w pakiecie do wszystkich sieci).
Dodatkowo internet raz działa normalnie a czasami porażka, nie idzie wykonać płatności internetowych z niewiadomych powodów tylko w TEJ sieci.
Ogółem jak masz dużo czasu na dzwonienie i rozwiązywanie ich problemów to może być.

Podsumowując, mimo szczerych chęci zawiodłem się na całej linii.

Nie polecam tej firmy VM, od 6 dni od zgłoszenia usterki, numer na abonament jest nieczynny, infolinia po długim oczekiwaniu lakonicznie informuje że pracują nad tym i nie mają wpływu na działanie działu technicznego.
Żadnego kontaktu z działem Tech nie ma. Numer nie istnieje -taki komunikat dla wszystkich którzy do mnie dzwonią. Proszę ocenić czy w warto szarpać nerwy.

Odradzam Virgin Mobile Polska dla B2B i jako usługę biznesową! Z sieci korzystałem od kilku lat w ofercie na kartę. Chciałem przejść na abonament, jednak po przeniesieniu numeru dezaktywowali mi obie karty SIM (zarówno dotychczasową z oferty na kartę oraz nową przesłaną z abonamentem). Telefon służbowy jest przez ich błąd nieczynny od kilku dni, a "dział techniczny" ciągle nad tym pracuje! Ich błąd kosztuje mnie sporo, a ze strony Virgin Mobile nie ma żadnego kontaktu.
Przejście z karty na abonament ma również niekorzystny dla konsumenta zapis o aktywacji abonamentu w momencie podpisania umowy w obecności kuriera! Znaczy to tyle, że nie wiecie kiedy dostarczą Wam umowę. Nie wiecie czy po podpisaniu jej nie zrezygnujecie (bo takie prawo konsument ma), więc jeżeli aktywujecie kilka dni wcześniej jakiś pakiet, to po przejściu na abonament środki te Wam PRZEPADAJĄ! Tragedia i będzie z tego proces, a sprawa trafia do UOKiK. Odradzam bardzo!

Przeniosłem 5 numery na kartę do Virgin , 2 z sieci Play a 3 z innych sieci. Tylko z numerami z Play były kilkudniowe kłopoty z pełną aktywacją. Myślę że Play świadomie próbuje zniechęcić ludzi do sieci Virgin.

Zapomniałem dodać że 150zł mamy oszczędność na osobę w skali roku, co daje na 2 numery 300zl.

Ja przeszedłem razem z żoną do nju za 29 zł +9 zł = 38 zł /2= 19zł na osobę i mam GSM nolimit, SMSy i MMSy nolimit i po 2 latach 15 GB na osobę. Rozmowy na stacjonarne mało dzwonimy i razem nam wychodzi max 5 zł na miesiąc. Co by dawało nie całe 22 zł na osobę, Virgin za to samo (zamiast MMSow daje stacjonarne) chce 34zł i gdzie jest taniej? Taniej mamy o 12,50 zł co w roku daje 150zł. [O tyle więcej] ...bierze Virgin Mobile, ktoś musi pokryć pakiet FREEMIUM.