To co najmniej dziwne. Choć nie było jeszcze prawdziwej premiery, nowy smartfon Motorola Edge 60 Stylus widnieje już na stronach producenta i w klepie. Gdzie? W Indiach!
Rysikowa Motorola pojawiła się na oficjalnej stronie producenta oraz w sklepie. Dzięki temu mamy już oficjalne rendery oraz dane telefonu. Co oferuje nowość? Motorola Edge 60 Stylus ma 6,67-calowy wyświetlacz P-OLED o rozdzielczości 2712 x 1220 pikseli oraz częstotliwości odświeżania obrazu 120 Hz. Ekran chroni szkło Corning Gorilla Glass 3, a w jego górnej części widnieje otworek na 32-megapiksleowy aparat do selfie z przysłoną f/2.2. Z tyłu z kolei mamy główny aparat fotograficzny z 50-megapikselową matrycą Sony Lytia 700C, optyczną stabilizacją obrazu oraz przysłoną f/1.8. Obok umieszczono szerokokątny, 13-megapikselowy aparat z przysłoną f/2.2 i funkcją makro. Trzeci aparat to czujnik światła.
fot. Motorola
Sercem smartfonu został procesor Qualcomm Snapdragon 7s Gen 2, wspierany pamięciami 8+256 GB (LPDDR4X+UFS 2.2). Obie pamięci można powiększyć - operacyjną wirtualnie o 8 GB, zaś wewnętrzną - kartą microSD o 1 TB. Motorola Edge 60 Stylus debiutuje z Androidem 15 i ma przewidziane dwie duże aktualizacje oraz 3-letnie wsparcie zabezpieczeń. Zasilanie zapewnia akumulator o pojemności 5000 mAh z 68-watowym ładowaniem. Smartfon ma wymiary 162,15 x 74,78 x 8,29 mm i waży 191 g. Obudowa jest z tworzywa i występuje w kolorach Pantone Surf the Web i Pantone Gibraltar Sea - ciesząc zarazem militarną wytrzymałością z certyfikatem MIL-STD-810H i szczelnością w klasie IP68. Na pokładzie znajdziemy też m.in. podekranowy czytnik linii papilarnych orz głośniki stereo i... oczywiście rysik chowany w obudowie. Ceny nie podano, ale wyniesie ponoć 23 tys. rupii, czyli 270 dolarów albo 1030 zł. Innymi słowy, może u nas kosztować 1300 zł.
fot. Motorola







