Wszystkich opinii: 177. Pokazuję od 171 do 177. Opinie nie są weryfikowane.
icon up
22,6% 
icon down
 58,2% 
icon unknown opinion
 19,2% 
Default user logo
kipatap

Opinia negatywna

A czy poprawili w KIANO 10 PRO DUAL problem z zapisem na karty mSD we wbudownym czytniku? Zreszta o wystepuje we wszystkich klonach (z glosnikami z tylu) tj. w Yarviku i Kiano.
.cable.smsnet.pl | 18.07.2013, 21:07
R E K L A M A
Default user logo
Krzysiek

Opinia pozytywna

Widzę , że ten artykuł jest datowany na prawie rok temu. A teraz wydaje mi się, że serwis Kiano bardzo się poprawił. Świadczy o tym Kiano Assistance.
.244.11.32 | 15.06.2013, 12:06
Default user logo
kolokot

Opinia neutralna

O co ci w ogóle, chodzi że źle napisali tekst z literówkami? Dajcie spokój tu nie chodzi o to jak opisali dany sprzęt, tylko jak on będzie działał, a te 900zł za tablet który możliwościami dorównuje tabletom kwot rzędu 2000zł+ to jest naprawdę dobry. Co prawda brakuje w nim 3G wbudowanego i GPS, ale to nie za te pieniądze.
Przyczepiłem się do niechlujnej formy informacji prasowej, bowiem to dość specyficzny dokument, forma "wizytówki" produktu i firmy. Taki mail ma zachęcić dziennikarza do przeczytania i podzielenia się wiadomością z czytelnikami. Najeżony błędami, nieskładny tekst, wyglądający na przygotowywany w dużym pośpiechu i nie sprawdzony choćby dowolnym słownikiem automatycznym nie robi dobrego wrażenia. Sam sprzęt - jest w porządku, ale forma jego prezentacji mediom była żałosna. Nie sądzę, by któryś z wiodących producentów wypuścił taki marny tekst. Owszem, Nokii, LG czy Samsungowi zdarzają się błędy w prasówkach - ale nie w takiej ilości i nie tak często, zaś sama informacja ma mniej ozdobników i emocji. Te powinien dodawać dopiero dziennikarz - oczywiście jeśli czuje taką potrzebę. Zresztą - dbałość o poprawną pisownię jest oznaką szacunku dla adresata wiadomości. Chciałbyś dostać tak napisany list od kobiety? ;)(AŁ)
.extreme-net.one.pl | 23.08.2012, 20:08
R E K L A M A
Default user logo
Azawakh

Opinia neutralna

Panie Redaktorze taki test przeczytam z niekłamaną przyjemnością. Jestem ciekaw co to za telefon prosto z Chin? Będzie to ciekawy test myślę i po jego przeczytaniu nasi "producenci"-importerzy powinni chętniej dawać do testów wprowadzane przez siebie na rynek urządzenia bo w końcu w Chinach mamy zarówno produkty takich gigantów jak ZTE, Huawei, Lenovo i te znamy ale też mniejszych producentów jak Meizu, które znane było z podróbek iPhona a teraz błyszczy modelami z rodziny MX opartymi o podzespoły min Samsunga no i mamy też produkty producentów prawie nieznanych jak np HSC, które powoduje produkuje wspomnianego w przednim wpisie Imperiusa czyli defacto Stara i9220. Warto myślę zaprezwntować oryginalne chińskie konstrukcje choćby po to, żeby pokazać naszym importerom co powinni ściągać, co może zainteresować potencjalnych klientów, co jest wartościowe i nowoczesne a nie tylko tanie (patrz myPhone A330 Arii). No a jeśli nasi rodzimi przedsiębiorcy nie bardzo będą się silili na przekazywanie urządzeń do testów to niestety stracą na tym i zamiast się rozwijać w porządne i liczące się firmy zajmujące się importem porządnych urządzeń i technologii mobilnych na zawsze staną się miernymi "producentami produkującymi" jakąś mizerię. Tego typu testy przeprowadzane przez Waszą Redakcję powinny zdopingować naszych importerów do wprowadzania na polski rynek coraz lepszych urządzeń i sprawowania, że te firmy zrozumieją,iż lepiej być dobrym importerem z prawdziwego zdarzenia niż jakimś mizernym "producentem", który nigdy linii produkcyjnej nie widział i mami klientów opowieściami o produkcji w Chinach licząc na ich naiwność, że nabiorą się na takie opowieści.
.play-internet.pl | 10.08.2012, 06:08
Default user logo
Azawakh

Opinia neutralna

Trudno się z tym nie zgodzić. Nasze społeczeństwo niestety ale do najzamożniejszych niestety nie należy i tym decydującym o słupach jest cena na czym korzystają "polscy producenci elektroniki" jak samozwańczo określają się importerzy mniej lub bardziej tandetnych urządzeń sprowadzanych z Chin. I bardzo dobrze, że wśród tego sprowadzanego sprzętu znajdują się perełki jak to Pan ujął i myślę, że warto aby się tym tematem zająć i przedstawić je czytelnikom. Można np stworzyć swego rodzaju ranking takich urządzeń w końcu Redakcja ma do nich łatwiejszy dostęp niż zwykły zjadacz chleba. Taki ranking mógłby naocznie ukazać komu można zaufać i kupić takie sprowadzane urządzenie a trzeba wiedzieć, że poza myPhone i Trakiem takich imperiów-"producentów :-)" jest więcej i klient powinien być tego świadomy. Poza tym, Redakcja mogłaby napisać na co zwracać uwagę kupując sprzęt od tego typu firm (np obecność dwóch kart SIM może już świadczyć o chińskim pochodzeniu). Należałoby także poruszyć temat podróbek importowanych przez tego typu firmy (MT7003 Imperius będący podrobionym Galaxy Note, podróbki iPhone i reszty znanych produktów). Myślę, że dopiero wtedy uda się pokazać czytelnikowi co jest warte zakupu a od czego trzymać się z daleka.
Spróbuję... Nie obiecuję, ale może niebawem opublikuję test ciekawego telefonu prosto z Chin. A potem.... zobaczymy, co powiedzą importerzy. Chyba domyślasz się, że niezbyt chętnie podchodzą do kwestii recenzowania ich "wyrobów"....
.telesim.com.pl | 09.08.2012, 13:08
Default user logo
Azawakh

Opinia neutralna

Zgadzam się z tym co Pan napisał w odpowiedzi na mój komentarz bo niestety, ale nasz kraj chyba rzeczywiście nie jest zbyt przychylny do tego aby Polacy budowali fabryki i na miejscu produkowali urządzenia mobilne. Jednak nie powinno to przeszkadzać w opracowywaniu projektów i przekazywanie produkcji fabrykom w Chinach dokładnie tak jak czyni to Apple czy Sony. Wtedy moglibyśmy mówić o polskich producentach ale niestety większość polskich "producentów" (tu wyjątkiem jest NTT System SA, która na swoim tablecie NTT A72B wzorem Apple podaje informację, że produkt opracowany przez NTT w Polsce ale składany w Chinach co sprawia, że firma ma u mnie plus) to w rzeczywistości importerzy (myPhone, Trak, Plug), którzy nawet nie silą się na stworzenie jakiegokolwiek projektu tylko zwyczajnie ściągają to co już jest bez większego zagłębiania się w meandry rynku i nowoczesnych technologii (jakby nie czytali tego co się dzieje na rynku) i sprzedają często tandetę w jakiś sieciach marketowych i dumnie nazywają się "polskimi producentami" (myPhone), z którymi tak naprawdę mają niewiele wspólnego co dla mnie jest jednym wielkim nadużyciem i wprowadzaniem klienta w błąd. Właśnie dlatego zaproponowałem Panu Redaktorowi przyjrzenie się sytuacji rynkowej i udziału tego typu firm w polskim rynku urządzeń mobilnych oraz usystematyzowanie informacji o tego typu firmach. Klient powinien wiedzieć kto rzeczywiście produkuje konkretny sprzęt. Chętnie przeczytam taki artykuł gdzie zamieści Pan też informacje o takich urządzeniach jak wspomniany myPhone A320 Next-SciPhone N21-General Mobe DSTL1. To czym tak naprawdę jest dane urządzenie powinno być "ujawnione", a firmy podające się za "polskich producentów" powinny stać się tym czym są w rzeczywistości czyli polskimi importerami tak aby nie oszukiwać klientów i żeby klienci byli świadomi co kupują.
Obawiam się, że nawet samo opracowanie urządzenia pochłonęłoby zbyt wielkie nakłady, by móc konkurować z chińszczyzną. Dopóki nie staniemy się zamożniejszym społeczeństwem, cena pozostanie jedynym kryterium wpływającym na zakup. Gdyby było inaczej, już dawno pożegnalibyśmy importerów, sprzedającym gotowe produkty chińskich fabryczek. Dopóki cena gra rolę, musimy godzić się na zakup brandowanych "gotowców" złożonych z przypadkowych elementów przez chińskiego przedsiębiorcę. Wierzę w ludzi i liczę, że nasi konsumenci powoli nauczą się, jak oddzielać ziarno od plew - bowiem musisz przyznać, że w morzu chińszczyzny zdarzają się perły. My, jako redakcja, możemy jedynie pomóc odróżnić nabywcy towar wartościowy od chłamu - ale i tak zawsze na końcu stanie cena. Gdy konsumenci staną się wybredni, wówczas może i importerzy zaczną się bardziej starać i dbać o dostarczenie naprawdę dobrych wyrobów. (AŁ)
.play-internet.pl | 08.08.2012, 14:08
Default user logo
Azawakh

Opinia neutralna

Bardzo fajny artykuł dotyczący jednego z polskich importerów sprzętu mobilnego. Fajnie, że Pan pisze o błędach takich firm gdyż może nauczą się pisać fachowo informacje dotyczące sprzedawanych przez siebie produktów. Ja jednak poszedłbym dalej i zaproponował napisanie artyku dotyczącego polskich "producentów" smartphonów i tabletów takich jak wspomniany Barel, myPhone, Trak, Vedia czy Plug, które brandują importowany z Chin sprzęt a w przypadku myPhone uparcie twręcz w wierdzą, że go tylko w Chinach produkują i jest to sprzęt "polskiej" myśli technicznej jak myPhone A320 Next będący w rzeczywistości chińskim SciPhone N21. Byłbym wdzięczny autorowi tego artykułu za przyjrzenie się polskiej scenie urządzeń mobilnych. Być może ktoś kiedyś po przeczytaniu takiego artykułu wreszcie zainwestuje i zamiast importować mniej lub bardziej udane "chińczyki" zacznie rzeczywiście produkować w Polsce polskie tablety i smartphony jak niegdyś Optimus pana Kluski.
Drogi Azawakh, staram się przyglądać polskiemu rynkowi importerów, ale jak się zapewne domyślasz, nie jest to łatwe. Większość z tych firm niechętnie udostępnia urządzenia do testów, choć są oczywiście wyjątki, jak choćby myPhone, Trak czy właśnie Barel. Poza pozyskaniem sprzętu, ocenę utrudnia niekiedy brak rzetelnej specyfikacji, jak choćby właśnie ukrywanie faktycznego producenta (nawiasem mówiąc, SciPhone to taki sam brand, jak myPhone...). Spróbuję dokonać kiedyś takiego porównania - aczkolwiek nie jestem pewien, czy cieszyłoby się zainteresowaniem naszych czytelników... Co do produkcji w Polsce - mam obawy, że nikt się jej nie podejmie. Koszty prowadzenia biznesu są w naszym kraju ogromne, co przełożyłoby się na cenę urządzeń. A drogich - choć polskich - nikt nie kupi. Jestem pewien, że gdyby takie przedsięwzięcie było opłacalne, już mielibyśmy rdzennie polski telefon czy tablet, wszak zmyślnych inżynierów u nas nie brakuje. (AŁ)
.play-internet.pl | 08.08.2012, 06:08
R E K L A M A
Wszystkich opinii: 177. Pokazuję od 171 do 177. Opinie nie są weryfikowane.


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies